Co się dzieje?
Kompletny zwis kompa – reanimacja poprzez twardy reset.
Kiedy?
Tylko i wyłącznie podczas zapełnienia całej pamięci ram a właściwie jej przepełnienia wtedy gdy plik wymiany jest mocno eksploatowany. Czasami po kilku minutach czasami po sekundzie.
Konfig kompa:
CPU: Intel Q6600
GPU: GF8800gts 320MB Evga
RAM: Corsair XMS2; 1066MHz CL:5-5-5-15; 2,1v
MOBO: Asus P5E
PSU: OCZ GXS600
HDD: 2x Seagate Barracuda 250GB 7200.10 16MB SATA2 + Barracuda 250GB 7200.10 ATA
//przewiew w budzie b.dobry; Stripe RAID 0 na 32kb
Dziwne, zachowanie komputera dało się odczuć po „postawieniu” RAID 0 miał jakieś dwa przypadkowe zwisy. Później znów podczas gier itp.
Podczas dochodzenia co jest nie tak wyszło na to, że zwis jest podczas zapotrzebowania na pamięć wirtualna.
Sprawdziłem:
1.CPU pod obciążeniem – 0 błędów przez kilka godzin.
2.RAM testowany MemTest-em - 0 błędów przez ponad godzine, napięcie standardowe płyty.
3.HDD na bad sectory - 0 błędów oba które były podłączone w RAID 0 zarówno jak były „spięte” w macierz jak i oddzielnie.
4.CPU+RAM programem Prime 95 tryb „Blend” i tu właśnie występował zwis raz po sekundzie raz po dłuższej chwili.
Zaktualizowałem BIOS płyty głównej, stawiałem na nowo system i instalowałem najnowsze sterowniki. Przekładałem kable SATA do innych gniazd. Nic nie pomogło. Po postawieniu na nowo systemu test jakby dłużej pracował ale po kilku restartach znów zwis.
Obecnie pracuje na wyłączonym raidzie i nie ma problemów.
Podniosłem napięcie na ramie na 2.1V – zalecane przez producenta dla tych kości i działają poprawnie, wcześniej było na auto i test memtestem był ok.
Heatpipe na mobo łączący SB i NB jest ciepły podczas idle'a natomiast podczas „Blenda” robi się naprawdę gorący nie jestem wam wstanie powiedzieć ile ma stopni C.
Teraz pytanie do Was co jest zle? Czy jest możliwe zeby to była wina przegrzewającej się płyty głównej pracującej w raid 0 ?
Jakieś rady, sugestie?
//jeśli nie ten dział proszę o przeniesienie