
Bandit[PL]
Użytkownik-
Postów
5 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Bandit[PL]
-
Siema Jak to jest z tymi AGP jeśli płyta obsługuje AGP 2X to moge wrzucić na nią kartę taką jak w temacie, która jest przystosowana do AGP 4x :?:
-
Burze, Pioruny i Spalony Sprzęt
Bandit[PL] odpowiedział(a) na Bandit[PL] temat w Podstawowe Zagadnienia
No i udało mi się mam nowe głośniki nic nie płacąc. :-D Co ciekawe serwis uznał, że głośniki miały wadę fabryczną i nie dało się ich już naprawić a że już takich samych nie mieli dali mi do wyboru kasa albo nowe inne głośniki wybrałem tą druga opcję, bo już nie mogłem się doczekać. Ponad miesiąc czekać na głośniki ja pie*****! Wybrałem sobie zestaw 7.1 Creative Inspire T7700. Tylko, że straciłem moją kartę Audigy, bo ten zestaw, który mi się rozwalił Inspire 6700 6.1 był kupiony razem, z Audigy Playerem. No i na gwarancji musiałem oddać głośniki razem z kartą. I teraz mam problem, bo na płycie Abita NF7 [bez S! czyli bez Sound Storma] mam jakiś tam [ciach!]iany układ dźwiękowy [6 kanałowy? Cokolwiek to znaczy? Gubię się już w tym :-]. Po instalacji najnowszych sterów pod nForca2 od nVidi pod WinXP mam w ustawieniach wybór maksymalnie zestawu 5.1 i nie mogę za nic ustawić tak, aby dźwięk wydobywał się więcej niż z 2 przednich głośników i basowego [lewy i prawy OK. W centralnym cisza]. Trochę jest to dziwne, bo w instrukcji piszą, że głośniki da się podłączyć nawet pod starego Live’a! 5.1 Tylko trzeba tam tym przełącznikiem odpowiednio ustawić, na subku. Nie wiem, co mam robić? Chyba trzeba będzie kupić nową kartę. A co sądzicie o tych głośnikach T7700. Mam wrażenie, że... albo nie będę mówił, bo w końcu jeszcze wszystkich nie słyszałem..., ale jedno mogę powiedzieć wizualnie są zaje***te! Dużo lepiej pakowane od tych poprzednich oddzielnie: kable, głośniki, zasilacz i głośniki w grubszym pudle. No i kabelki cieńsze już nie jest ich tak "dużo", choć głośników przybyło. Można także odłączyć od każdego głośnika kabelek. Dużo lepszy pilot. Sobwoofer jest wyższy i dzięki temu już nie musze się bać, że zawale mu z kopa centralnie w membranę no i fotel mieści się pod biurkiem. Gniazda z boku zamiast z tyłu można lepiej sub dosunąć np. do ściany poza tym gniazda są głębsze i wtyczki siedzą dużo pewniej. Ładniejszy zasilacz, głośniki, podstawki pod głośniki, normalnie cool... A i jeszcze jedno chyba nie da się już zdjąć osłonki na głośniku basowym -chyba. Fajnie by było zobaczyć jak "pracuje" subwoofer. ;-) -
Wszystko o - ABIT NF7 (S) = Złote rady itp.
Bandit[PL] odpowiedział(a) na nrl temat w Socket 462(A)/Slot A
Cześć. Mój sprzęt zakupiony w Lipcu 2003 to: Abit NF7 ver. 2.0 (czerwony) z BIOSem 2.4 [do flashowanie użyłem Abit BIOS Flash Menu 1.33] Nigdy nie flasciach!cie z dyskietki! Po co ryzykować?! Lepiej prosto z twardziela! Jest szybciej i bezpieczniej. No chyba, że ktoś ma tak zwalonego twardziela, że Scandisk [uszkodzone sektory błeee] nigdy nie może się wyłączyć :-D. I najlepiej tym DOSowym programem od AWARDA, bo nigdy nie wiadomo, kiedy Win zechce sobie wisnąć. Poza tym w Win trwa to chyba dłużej, ale nie jestem pewien. Może robi to dokładniej? Ma na pewno więcej funkcji... Więc być może jest to sposób lepszy. AMD Athlon XP Barton 2500+ 1833 MHz realnie [1837.50 MHz] Napięcie 1.65 Realnie [1.600–1.616] Chłodzenie Colermaster Areo V cały z miedzi z wentylatorkiem w kształcie turbiny Min-1800 Max-3700 RPM no i pokrętełkiem oczywiście. Moja obudowa jest przez cały czas naga, bo przy skręconej ma temp powyżej 60 stopni na 3700 RPM!!! A tak teraz mam np. 42 przy 1800 RPM!!! 2 x 256 MB Kingston DDR PC 2700 [333 MHz] [Dual Channel Enabled] Napięcie 2.6V realnie 2.7V Nie są to jakieś super pamięci, (chociaż to w sumie zależy od spojrzenia), ale o tym później. Frequency (MHz) 166 [by SPD] 166 [Turbo] CAS# 2.5 2.0 RAS# to CAS# delay 3 2 RAS# Precharge 3 2 TRAS# 7 6.0 Hercules ATI Radeon 9700 Zna ktoś tani sposób na uciszenie tego głupiego wiatraczka na Radeonie?! Może jakiś wydajny radiator, ale taki żeby pasował do tego model, co mam. Gdy obniżę obroty turbinie on jest najgłośniejszy i to na dodatek taki perfidny dźwięk strasznie mnie wkurza wolę zagłuszyć go tą turbiną niż go słuchać. :- Obudowa Chieftec 6x 5.25, 2x 3,5 + 6x 3,5 bez wyjścia. Czyli bardzo duża Zasilacz Chieftec [360 W] Model: HPC-360-202 HDD Seagate Barracuda ST380011A 80 GB 7200 RPM, Nagrywara CD-RRW Asus 5224A, Pioneer DVD-120, FDD, Creative SB Audigy Player + Inspire 6.1, LG 19' Flatron F900P, mysz A4- Techa, klawisze Logitech. I brak neta musze łazić do kafejki, więc się nie czepiać do mnie, że czegoś nie przeczytałem, bo po prostu nie mam jak. Strasznie mnie to wku***a, że nie mam neta taki dobry komp się marnuje. ;-( No to do rzeczy: Proca w zimę ( zakładam kurtkę, zakręcam kaloryfer, kompa na parapet i siedzę tak cały dzień zamknięty u siebie w pokoju :-D) udało mi się podkręcić maksymalnie przy napięciu 1.95 V [221x11=2431 MHz] (Chodził też na 2500 MHz [chyba 200x12.5 już nie pamiętam] :-D ale tylko do mementu odpalenia testu w PCMarku2002) Mogę dać więcej np. 2.2 V na tym sprzęcie? Trochę się bałem, bo gdzieś przeczytałem, że nie wolno dawać procowi więcej niż 10% jego początkowego napięcia, czyli w moim przypadku nie mógłbym przekroczyć 1,815 V, co zrobiłem, ale o nie wiele, bo faktycznie napięcie wahało się w granicach 1,888 V przy 1.95 V. A teraz w lato przy 1.95 V temp jest, około 51 czyli da się wytrzymać. Ale i tak jadę na nie podkręconym kompie, bo wole mieć stabilną maszynę a 1833 w zupełności wystarcza. Podkręcałem tylko po to żeby sprawdzić ile da się z tego wyciągnąć. I mam takie odczucie, że dałbym rade wycisnąć nieco więcej. ;-) Przygody: Miałem jedna, która minie prawie do ataku wszystkich narządów ciała by doprowadziła :-D. No, więc tak podkręcam sobie kompa i nagle stwierdzam kurde po kigo mi tyle MHz (zwolnij a dojedziesz hehe) no to zwalniam z 2430 do 2300... myślę sobie no dobra niech będzie, ale kur** za duża temperatura no to się wkurzyłem i na raz pamięć i proca o 0.2V w dół [przed tym miałem 1.95V na proc i max, bo 2.9V na pamięć] ( eee tam najwyżej nie wstanie) No i save BIOSu moja czujność została uśpiona poprzednimi około 20 takimi savami i resami z czerwonym napisem [nie wyłączaj napięcia, bo pożegnasz się z płytą] no i nagle (nie wiem czy komp zdążył zasejwować bios) syrena! Ale nie taka jak przy przekroczeniu temperatury tylko taka jakaś dziwnie przytłumiona i wydłużona ( tak jak na amerykańdżańskich filmach jak radiowóz się wypier***eli i syrena powoli gaśnie tylko, że u mnie było tak bez końca no to se myślę trza go szybko wyłączyć. Wyłączam prąd przyciskiem na listwie a ta syrena nadal wyje :-D na serio! Ucichła po jakichś 2-3 sekundach! lol ( ze zwykłą syreną nigdy tak nie było) Nagle sobie przypominam (...o ku**a BIOS się chyba akurat sejwował SHIT!) No to zastosowałem akcje reanimacyjną. Usta-usta zworką w odpowiednim miejscu na płycie, aby wyczyścić CMOS. Czekam jakieś 2 minuty... myślę sobie zworka chyba zrobiła swoje zmieniam jej położenie i po chwili odpalam PC... dobra wiatraki się kręcą LEDy świecą dysk sam się „rozkręca" :-D i czekam na ten magiczny pisk z spikera... JEST! Uff to działa! Po tym nachodzi taka myśl człowieka czy na pewno warto było lub jest podkręcać? No to jeszcze jedna przygoda z syrenką :-D A dokładniej programem Hardware Doctor 2.7. Który ma coś zwalonego, bo jak go odpalam na nie podkręconym kompie to podaje mi, że mam temp taką, jaką da się maksymalnie uzyskać w tym programie, czyli 127. Zawyża także prędkość obrotową wiatraczka w zasilaczu, bo pisze, że mam ponad 28000 RRM!!! Najgorsze jest to, że ten program działa jak wirus zaraża tymi błędnymi wynikami inne programy pomiarowe! (nawet po wyłączeniu HD dopiero restart pomaga) Np. SpeedFana i ten shit od nVidii „System Utility" Poza tym System Utility odczytuje pomiar z zasilacza zamiast z wiatraka na CPU po odpaleniu Hardware Doctor. Znalazłem na to proste lekarstwo. Po prostu przed odpaleniem HD należy odpalić SF i go zostawić włączonego wtedy w HD wszystko będzie OK. :-D Możecie sobie to oblukać na, screenach, które załączam dodatkowo do tego posta.Aha a powracając do SU to takie gów*o! Nie ma CL! RPM jest odczytywane tylko z CPU, po daniu napięcia na proc 1,95V pisało, że mam 1,53V buhahaha! Poza tym bardzo ograniczone możliwości podkręcania względem BIOSu. Radzę od razu to dziadostwo wywalić, bo jeszcze komp się zjara :-D [korzystam z pliku nvsuoem.ini takiego jak radził ABIT inaczej nie próbowałem tego odpalać]. Aha i jeszcze jedno wie ktoś gdzie mogę znaleźć "PCMark2002 Pro Pack"? Prosiłbym najlepiej o linka do pliku, bo na futuremark.com nic nie znalazłem. :-( Do płyty nie mam żadnych zarzutów [no może jeden mało istotny przy włączeniu kompa po dłuższym spoczynku np. po nocy i rozgrzaniu go w SpeedFanie miałem 28 stopni coś mnie tknęło i zaraz po restarcie kompa wlazłem do BIOSu i patrzę a tam jest 38. Przez 6 sekund tym bardziej podczas restartu nie nagrzałby się przecież aż o 10 stopni?! No to myślę sobie sprawdzę teraz temp w Win i okazało się ze jest 38 stopni. Czyli OK. ;-) BIOS mam w wersji 2.4] jest cool :-D, tylko przydałaby się możliwość sprawdzenia temp i rpm podczas startu ( a drugi mój głos mówi mi na ch**a Ci to! Po co wydłużać start systemu! A temp to sobie sprawdzisz w Win SpeedFanem lol) ten drugi chyba jednak ma rację, więc ABIT rządzi ;-) http://republika.pl/tut/forum_tweak/wyniki.zip http://republika.pl/tut/forum_tweak/temp.zip -
9 Lipca 2004 roku. W tym dniu w mój dom uderzył piorun. Niestety mój dom piorunochronu nie posiadał i nie posiada dalej. Więc jak to było od początku? - Siedzę sobie przed komputerem i słyszę, że zaczyna grzmieć. Myślę sobie no nie znowu burza!? Ostatnimi czasami nad moim miastem przechodzi ich BARDZO DUŻO i często się słyszy, że komuś coś się spaliło albo nawet woda zaczęła cieknąć z kaloryferów... Pierwszym naturalnym stwierdzeniem w takiej sytuacji jest "Wyłączyć wszystko z prądu!" Tak zresztą zrobiłem. Zgasiłem też wszędzie światło - szkoda tylko, że nie wykręciłem korka. No i "trzask!" walnęło w antenę sąsiadki z parteru. Ja mieszkam na drugim piętrze i nad mną jest już tylko dach. Jest to bardzo dziwne uczucie a tym bardziej dźwięk jak się przy tym wytwarza. To nie jest taki sobie zwykły trzask. Przypomina to trochę wybuch petardy. Stałem akurat w pobliżu licznika od prądu. I samego uderzenia nie widziałem, czego prawdę mówiąc trochę żałuję, ale jest coś, czego bardziej mi szkoda... ale o tym za chwilkę. Sprawdzam jest czy nie ma światła "pstryk" hmm no nie ma... No to idę do wujka, który akurat był po przeciwległej stronie mieszkania patrzę a tam... - spokojnie to nie horror :-D Wujek nieco wystraszony, ale i podekscytowany mówi, że przed chwilą walnęło w lampę uliczną (około 10 metrów od mojego domu ona ma piorunochron), ale stwierdził też, że coś błysnęło w gniazdku. No, więc idę z powrotem do licznika i sprawdzam korki. Wystrzelił jeden 10A ( Mam 10A i 20A ten 10A to prądowy a 20A masowy i jeszcze jeden automat przed nimi, który wyskoczył. Myślę sobie trzeba zmienić tą 10-tkę. Niestety musiałem iść po nią do sklepu, bo w chacie zapasowych korków nie było. U mnie za taki korek chcą 1.20zł. Po przyjściu od razu go wkręciłem, wcisnąłem automat i sprawdzam czy jest światło, no jest, czyli chyba wszystko OK.? Okazało się, że nie do końca, bo po jakimś czasie wystrzelił bez powodu ten nowy ( było już na 100% po burzy) GRRR! X-File jakieś normalnie! Idę, więc po nowy, ale już tym razem przynoszę do domu kilka. Wkręcam go, mija kilka minut. Gdy akurat przechodziłem koło licznika wystrzelił znowu! Nie no, co jest!? Naładowałem się tym piorunem czy co?! Wkurzyłem się i wymieniłem od razu 2 na raz. Pomyślałem, że pewnie i u sąsiadów korki poszły się walić. Zeszedłem na sam dół i pukam. -Dzień dobry ma pani prąd. -No nie mam Sprawdzam korki mm no faktycznie też strzeliły. Zmieniłem i było już wszystko u sąsiadki było OK. A tu sąsiadka wyskakuje z tekstem. -Chodź coś Ci pokaże -Myślę sobie, o co może jej chodzić!? A ona pokazuje mi osmoloną ścianę aż mnie zatkało. Nie wiem, czemu akurat tam ten piorun walnął, ale jest kilka podejrzeń. A) w pobliżu leżał kabel od anteny TV a jej antena na dachu jest najbliżej tej ulicznej lampy B) poza tym zaraz obok na ścianie poprowadzone są miedziane rurki i kaloryfer Na rurkach można zaobserwować odpryski farby a na ścianie coś czarnego w kształcie litery V. Tak jakby ktoś przyłożył pistolet do ściany i wystrzelił. A poza tym nie działa jej telefon chyba go, zjarało bo był w tym samym, pokoju co ten kabel od anteny antena. W ogóle u sąsiadki dzieją się teraz dziwne rzeczy. A u mnie w chacie niby wszystko OK.... po jakichś 4-5 godzinach od burzy chciałem odpalić kompa włączam ( włączyłem nie jest do końca dobrym słowem, bo one mają taki pilot na kablu, którym się je włącza a ja włączyłem je tylko do gniada sieciowego a ten dźwięk zaczął się wydobywać bez ruszanie tego pilota) listwę do gniazdka i naciskam przycisk na niej i słyszę, że z głośników wydobywa się dziwny dźwięk?!( Mam a raczej miałem zestaw Creative Inspire 6700 6.1) Wyłączyłem je i jak się później okazało dziwny dźwięk dochodzi mocniej z centralnego tylniego głośnika a słabiej z centralnego przedniego. Przetestowałem je potem razem z kompem i wyszło mi, że wszystkie głośniki działają łącznie z basowym ( sprawdziłem w gniazdach, które się nie "spaliły?") Jak myślicie mogę je reklamować u sprzedawcy kupiłem je w 2003 Lipiec 22 dostałem 12 miesięcy gwarancji? (Były przecież w końcu odłączone od prądu, gdy walnęło!) a jeśli nie to czy da się je jakoś naprawić? Sprawdzałem w środku bezpiecznik koło zasilania jest cały tylko przy tych gniazdach są jakiś "przebarwienia". A jeśli ani to ani to może ktoś chciałby je kupić albo nawet pojedynczo mogę opchnąć, bo już nie wiem, co z nimi zrobić?! Jeśli mieliście podobne przygody z wyładowaniami elektrycznymi to piszcie. Może wspólnie uda nam się rozwiązać tą dziwną sprawę z Archiwum X. "W momencie kończenia tego listu zachmurzyło się i zaczął padać deszcz..." Nie wiem czy jeszcze się zobaczymy online prosiłbym o szybkie odpowiedzi.
-
Epox 8RDA+ vs. Abit NF7 ... i coÅ› o procesorze :)
Bandit[PL] odpowiedział(a) na Adam_TVS temat w Socket 462(A)/Slot A
Cześć. Mój sprzęt zakupiony w Lipcu 2003 to: Abit NF7 ver. 2.0 (czerwony) z BIOSem 2.4 [do flashowanie użyłem Abit BIOS Flash Menu 1.33] Nigdy nie flasciach!cie z dyskietki! Po co ryzykować?! Lepiej prosto z twardziela! Jest szybciej i bezpieczniej. No chyba, że ktoś ma tak zwalonego twardziela, że Scandisk [uszkodzone sektory błeee] nigdy nie może się wyłączyć :-D. I najlepiej tym DOSowym programem od AWARDA, bo nigdy nie wiadomo, kiedy Win zechce sobie wisnąć. Poza tym w Win trwa to chyba dłużej, ale nie jestem pewien. Może robi to dokładniej? Ma na pewno więcej funkcji... Więc być może jest to sposób lepszy. AMD Athlon XP Barton 2500+ 1833 MHz realnie [1837.50 MHz] Napięcie 1.65 Realnie [1.600–1.616] Chłodzenie Colermaster Areo V cały z miedzi z wentylatorkiem w kształcie turbiny Min-1800 Max-3700 RPM no i pokrętełkiem oczywiście. Moja obudowa jest przez cały czas naga, bo przy skręconej ma temp powyżej 60 stopni na 3700 RPM!!! A tak teraz mam np. 42 przy 1800 RPM!!! 2 x 256 MB Kingston DDR PC 2700 [333 MHz] [Dual Channel Enabled] Napięcie 2.6V realnie 2.7V Nie są to jakieś super pamięci, (chociaż to w sumie zależy od spojrzenia), ale o tym później. Frequency (MHz) 166 [by SPD] 166 [Turbo] CAS# 2.5 2.0 RAS# to CAS# delay 3 2 RAS# Precharge 3 2 TRAS# 7 6.0 Hercules ATI Radeon 9700 Zna ktoś tani sposób na uciszenie tego głupiego wiatraczka na Radeonie?! Może jakiś wydajny radiator, ale taki żeby pasował do tego model, co mam. Gdy obniżę obroty turbinie on jest najgłośniejszy i to na dodatek taki perfidny dźwięk strasznie mnie wkurza wolę zagłuszyć go tą turbiną niż go słuchać. :- Obudowa Chieftec 6x 5.25, 2x 3,5 + 6x 3,5 bez wyjścia. Czyli bardzo duża Zasilacz Chieftec [360 W] Model: HPC-360-202 HDD Seagate Barracuda ST380011A 80 GB 7200 RPM, Nagrywara CD-RRW Asus 5224A, Pioneer DVD-120, FDD, Creative SB Audigy Player + Inspire 6.1, LG 19' Flatron F900P, mysz A4- Techa, klawisze Logitech. I brak neta musze łazić do kafejki, więc się nie czepiać do mnie, że czegoś nie przeczytałem, bo po prostu nie mam jak. Strasznie mnie to wku***a, że nie mam neta taki dobry komp się marnuje. ;-( No to do rzeczy: Proca w zimę ( zakładam kurtkę, zakręcam kaloryfer, kompa na parapet i siedzę tak cały dzień zamknięty u siebie w pokoju :-D) udało mi się podkręcić maksymalnie przy napięciu 1.95 V [221x11=2431 MHz] (Chodził też na 2500 MHz [chyba 200x12.5 już nie pamiętam] :-D ale tylko do mementu odpalenia testu w PCMarku2002) Mogę dać więcej np. 2.2 V na tym sprzęcie? Trochę się bałem, bo gdzieś przeczytałem, że nie wolno dawać procowi więcej niż 10% jego początkowego napięcia, czyli w moim przypadku nie mógłbym przekroczyć 1,815 V, co zrobiłem, ale o nie wiele, bo faktycznie napięcie wahało się w granicach 1,888 V przy 1.95 V. A teraz w lato przy 1.95 V temp jest, około 51 czyli da się wytrzymać. Ale i tak jadę na nie podkręconym kompie, bo wole mieć stabilną maszynę a 1833 w zupełności wystarcza. Podkręcałem tylko po to żeby sprawdzić ile da się z tego wyciągnąć. I mam takie odczucie, że dałbym rade wycisnąć nieco więcej. ;-) Przygody: Miałem jedna, która minie prawie do ataku wszystkich narządów ciała by doprowadziła :-D. No, więc tak podkręcam sobie kompa i nagle stwierdzam kurde po kigo mi tyle MHz (zwolnij a dojedziesz hehe) no to zwalniam z 2430 do 2300... myślę sobie no dobra niech będzie, ale kur** za duża temperatura no to się wkurzyłem i na raz pamięć i proca o 0.2V w dół [przed tym miałem 1.95V na proc i max, bo 2.9V na pamięć] ( eee tam najwyżej nie wstanie) No i save BIOSu moja czujność została uśpiona poprzednimi około 20 takimi savami i resami z czerwonym napisem [nie wyłączaj napięcia, bo pożegnasz się z płytą] no i nagle (nie wiem czy komp zdążył zasejwować bios) syrena! Ale nie taka jak przy przekroczeniu temperatury tylko taka jakaś dziwnie przytłumiona i wydłużona ( tak jak na amerykańdżańskich filmach jak radiowóz się wypier***eli i syrena powoli gaśnie tylko, że u mnie było tak bez końca no to se myślę trza go szybko wyłączyć. Wyłączam prąd przyciskiem na listwie a ta syrena nadal wyje :-D na serio! Ucichła po jakichś 2-3 sekundach! lol ( ze zwykłą syreną nigdy tak nie było) Nagle sobie przypominam (...o ku**a BIOS się chyba akurat sejwował SHIT!) No to zastosowałem akcje reanimacyjną. Usta-usta zworką w odpowiednim miejscu na płycie, aby wyczyścić CMOS. Czekam jakieś 2 minuty... myślę sobie zworka chyba zrobiła swoje zmieniam jej położenie i po chwili odpalam PC... dobra wiatraki się kręcą LEDy świecą dysk sam się „rozkręca" :-D i czekam na ten magiczny pisk z spikera... JEST! Uff to działa! Po tym nachodzi taka myśl człowieka czy na pewno warto było lub jest podkręcać? No to jeszcze jedna przygoda z syrenką :-D A dokładniej programem Hardware Doctor 2.7. Który ma coś zwalonego, bo jak go odpalam na nie podkręconym kompie to podaje mi, że mam temp taką, jaką da się maksymalnie uzyskać w tym programie, czyli 127. Zawyża także prędkość obrotową wiatraczka w zasilaczu, bo pisze, że mam ponad 28000 RRM!!! Najgorsze jest to, że ten program działa jak wirus zaraża tymi błędnymi wynikami inne programy pomiarowe! (nawet po wyłączeniu HD dopiero restart pomaga) Np. SpeedFana i ten shit od nVidii „System Utility" Poza tym System Utility odczytuje pomiar z zasilacza zamiast z wiatraka na CPU po odpaleniu Hardware Doctor. Znalazłem na to proste lekarstwo. Po prostu przed odpaleniem HD należy odpalić SF i go zostawić włączonego wtedy w HD wszystko będzie OK. :-D Możecie sobie to oblukać na, screenach, które załączam dodatkowo do tego posta.Aha a powracając do SU to takie gów*o! Nie ma CL! RPM jest odczytywane tylko z CPU, po daniu napięcia na proc 1,95V pisało, że mam 1,53V buhahaha! Poza tym bardzo ograniczone możliwości podkręcania względem BIOSu. Radzę od razu to dziadostwo wywalić, bo jeszcze komp się zjara :-D [korzystam z pliku nvsuoem.ini takiego jak radził ABIT inaczej nie próbowałem tego odpalać]. Aha i jeszcze jedno wie ktoś gdzie mogę znaleźć "PCMark2002 Pro Pack"? Prosiłbym najlepiej o linka do pliku, bo na futuremark.com nic nie znalazłem. :-( Do płyty nie mam żadnych zarzutów [no może jeden mało istotny przy włączeniu kompa po dłuższym spoczynku np. po nocy i rozgrzaniu go w SpeedFanie miałem 28 stopni coś mnie tknęło i zaraz po restarcie kompa wlazłem do BIOSu i patrzę a tam jest 38. Przez 6 sekund tym bardziej podczas restartu nie nagrzałby się przecież aż o 10 stopni?! No to myślę sobie sprawdzę teraz temp w Win i okazało się ze jest 38 stopni. Czyli OK. ;-) BIOS mam w wersji 2.4] jest cool :-D, tylko przydałaby się możliwość sprawdzenia temp i rpm podczas startu ( a drugi mój głos mówi mi na ch**a Ci to! Po co wydłużać start systemu! A temp to sobie sprawdzisz w Win SpeedFanem lol) ten drugi chyba jednak ma rację, więc ABIT rządzi ;-)