Jeszcze do obrony arty. Podstawa to odsunąć linię ataku jak najdalej a w pierwszych minutach przechwycić scouta jak najdalej od naszej bazy. Wrogi scout jeśli zobaczy naszego meda/lighta przed sobą to w 95% przypadków zawróci żeby zrobić kolejne podejście a arty będzie miała czas na przemieszczenie się. Oczywiście tak jak pisał Greg, nie ryzykować i nie gonić tego scouta tylko zrobić to co on, zawrócić i czekać.
Na początku, jeśli to możliwe na danej mapie, chętnie widziałbym szybki scout wroga zanim się rozjedzie. Przy odrobinie szczęścia, strzałem w odsłonięty bok, mogę zdjąć HT na hita ;)