PiotrQ

Mam sobie wentylatorek w obudowie maszynki zamontowany na wysokości coolera od procka i zastanawiam się, czy lepiej byłoby założyć go tak, aby powietrze wciagal do obudowy, czy je z niej wysysał. Chodzi oczywiście o to, aby uzyskac najchłodniejsze warunki pracy CPU. Aktualnie w stresie (w niesamowity upał ;-) ) procek (Duron 1810 DHD1600, 1.58V) ma 50 stopni C, chłodzi go CoolerMaster CP5-7JD1B, a wszystko sieedzi na płycie ASRock K7S8X, która z kolei nagrzewa się do ok. 40 C. Co moglibyście mi doradzić? Czy wg. Was takie temperatury są OK? THX, greets.

Podciągnałem mu VCore o 5% i poszedł na FSB 155 MHz, 160 i zgon... Czy powodem może byc to, że pamiątki puszczam na 400MHz (TwinMOS PC3200 CL 2.5, ustawione na 2)? Już wcześniej próbowałem zworkami puścić go na 166, ale się nie dogadaliśmy... Kiedy jush ustawiłem wshustko tak jak było poprzednio, tzn. VCore na default i FSB na 133, to mi się w trakcie POST'u cały ekran czerwony zrobił i maszymka nie chciała wstać przez jakis czas, qrczak prawie zawału przez to dostałem... ;-) THX, greets, Piotrek.

Mam tego ASRock'a K7S8X, całkiem fajny stuff, tylko nie mogę na nim proca puścić przy FSB 333 MHz. Mam Durona 1600@Athlon XP 1900+, jak ustawiam w BIOSIE FSB na Manual i daję 166, to mi maszynka nie wstaje, próbowałem też zworkami i nic... Może zwiększyć mu VCore o te 5% (chyba go to nie zabije, nie?), aktualnie wynosi ono 1.52V. Pamięci to TwinMOS'y PC 3200 na 400MHz, BIOS to oficjalny 2.30 dzisiaj aktualizowany, bo mi się dysk na sec. slave bez przerwy pier***** THX, greets.