Modd

Przyglądam się tej grze z boku i szczerze mówiąc jestem zawiedziony. W porównaniu do F3 i NV jedynymi poprawionymi aspektami są grafika (chociaż i tak jest kiepska) i strzelanie. Większość nowych funkcji jak osady/ulepszanie ekwipunku to tylko mody do poprzednich części, natomiast cały system dialogów to porażka. W trakcie gry nie ma w zasadzie żadnych wyborów, żadnych alternatywnych dróg, ciągle tylko rozwałka i wybijanie w kółko tych samych kilku rodzajów przeciwników. Broni/zbroi/ubrań też jest chyba ze trzy razy mniej, niż w poprzednich częściach. Mimo tego gra jest bardzo dobra, ale tylko dlatego, że poprzednie dwie części były fenomenalne. Choć tak naprawdę to jedyną pełnoprawną grą jest Fallout 3, a New Vegas i Czwórka to tylko DLC.

Jakby co, to spray pattern z AK47 wygląda tak: http://csgoskills.com/academy/spray-patterns/#AK-47 Nie ma za co.

Poza tym jak doinstalujesz trochę modów, to będziesz miał pół gry po polsku, a pół po angielsku.

Taki jest minus voice actingu. F4 ma rekordową ilość nagranych tekstów, ale Bethesda nie rozumie, że to i tak kilka razy za mało. A pomysł z głosem głównego bohatera to już głupota kompletna.

Ło matko, jak ten cały Ator trafił do Korwina? Cofam to, co wcześniej o nim napisałem... :rolleyes:

Rozwiązaniem jest podatek przychodowy zamiast dochodowego. Jak wczoraj gdzieś w TV jakiś Kukizowiec o tym wspomniał, to byłem pod wrażeniem.

Za to podatek bankowy i sklepowy już chyba zaklepane. Do tego "uszczelnianie" reszty podatków i wychodzi na to, że strach przed PiS wcale nie był nieuzasadniony ;)

Nawet gdybym nie znał żadnych danych potwierdzających tę teorię, to obstawiłbym ją w ciemno. To problem znany od dawna i objawia się praktycznie we wszystkich dziedzinach życia. Na szczęście przebadano go wzdłuż i wszerz, więc nie musimy się niczego domyślać. Do tego co dodał Gatsby kolejny link: https://en.wikipedia.org/wiki/Risk_compensation Korwin niestety nie zdaje sobie sprawy z tego, że mało kto ma taką wiedzę jak on.

Do tego potrzebny jest kolejny kryzys (a właściwie kontynuacja obecnego), bo jak sam Korwin powiedział, nikogo nie przekonał. Ludzie muszą być nad przepaścią zanim zaczną kojarzyć fakty, a i to niekoniecznie. Na szczęście wygląda na to, że w przyszłym roku zacznie się kolejny rozdział Wielkiej Recesji i lepiej, żeby był to epilog.

Marzenie Razemu już się w sumie spełniło - będą wydawać cudze pieniądze.

Sejm bez Pszemka to już nie będzie to samo. Mimo wszystko można zauważyć pozytywne trendy, tj. Zlew, który tracił, tracił i w końcu upadł; PSL z coraz większymi trudnościami z przekroczeniem progu; Krul z kilkuset tysiącami nowych wyborców. Idzie ku lepszemu ;)

Paczę w telewizor, a tam program "Ziemia się obraca", czy jakoś tak. Pierwszy segment o debacie i ani jednego słowa o Krulu - wytrenowane są skurczysyny. Za to nad partią Razem same zachwyty, chociaż ja jak o nich słyszę, to wolałbym jednak Oddzielnie.

Nawet nie wiedziałem co to są te Razemy, ale jakbym chciał takie państwo, to przeniósłbym się do Grecji.

Obawiam się 4,x% :cry:

Przy tej bandzie półmózgów zwanej "elitą polskiego YT", ten cały Ator wygląda na geniusza.

Ubaw po pachy. http://wmeritum.pl/na-wiecach-petru-garstka-osob-w-mediach-pokazuja-tlumy-zobacz-zdjecia

No Superstacja to media w ch**.

A mnie zastanawia jak wy możecie śledzić te wszystkie seriale. 90% z nich to chłam, którego nie mam ochoty oglądać po jednym odcinku. Czy chodzi tylko o brak lepszej formy spędzania wolnego czasu, czy faktycznie sprawia wam to przyjemność? Przed chwilą skończyłem pierwszy odcinek Flash. Poważnie, ktoś to ogląda? :roll:

I tydzień bez dostępu do kóz. Nie wytrzymają.

Tak w ogóle to zabawny jest pomysł Blizzarda na tę grę. Mimo dwóch dodatków i dwóch przygód gra jest równie biedna co na początku. Zamiast rozwoju i nowych możliwości jest tylko power creep i zastępowanie starych kart nowymi. Żenada. Przez chwilę próbowałem też grać w WoW i tam zauważyłem ten sam trend. Gra ma 11 lat, a składa się w zasadzie tylko z jednego dodatku. W 2 dni robi się 90 poziom i przechodzi do WoD, a pozostałe 10 lat contentu idzie w cholerę.

Akurat ostatnio grałem kilka aren i wygląda na to, że w grze już nie ma nowych ludzi. Teraz od samego początku trafiałem na chore decki/ogarniętych graczy. Kiedyś pierwsze pięć zwycięstw było niemalże darmowe, teraz mając 1/2/3 toczyłem takie batalie, że szok. W sumie się nie dziwie, bo żeby w ogóle zacząć w constructed trzeba wywalić przynajmniej ze 200 euro na packi + coś koło 50 na przygody, a robienie ciągle 7+ zwycięstw na arenie, żeby grać non stop, jest trudne. Tym bardziej, że nagrody są gorsze niż dawniej (kiedy max był 9 winów). Najdroższe gry to te darmowe ;)

Jak będą podpalać samochody, to będzie trzeba wyprodukować nowe! I gospodarka się kręci :lol:

Komputer ma mysz pod PS/2 i klawiaturę pod USB. Podczas instalacji Win 8.1 mysz wcale nie działała, więc instalację zrobiłem samą klawiaturą z nadzieją, że później naprawię problem. Próbowałem różnych zmian w rejestrze, które miały pomóc, ale nic to nie dało. Potem postanowiłem jeszcze raz zainstalowac 8.1, z tym, że teraz użyłem klawiatury pod PS/2. Zaskoczyło i oba urządzenia działały, więc zrobiłem ponowną instalację. Odpiąłem klawiaturę PS/2 i przypiąłem spowrotem USB. Włączyłem PC, klawiatura zaskoczyła od razu, mysz dopiero po kilku sekundach. Po restarcie mysz znów przestała działać, a w menadżerze urządzeń jest żółty wykrzyknik. Zauważyłem, że Windows z jakiegoś powodu w trakcie bootowania wyłącza klawiaturę, a włącza dopiero przy wpisywaniu hasła (NumLock gaśnie po ekranie POST, zapala się chwilę przed hasłem). Możliwe, że w tym czasie wyłącza też mysz, a wtedy ona się wykrzacza, bo urządzeń PS/2 nie da się podłączyć na gorąco. W związku z tym moje pytanie brzmi: co zrobić, żeby Windows 8.1 nie wyłączał peryferiów podczas bootowania? Chyba, że macie jakieś inne pomysły, to chętnie poczytam. EDIT: Update BIOS 1.70 9/17/2010 Windows® 786.51KB When using PS2 Mouse + USB Keyboard, System can detect PS2 Mouse under Windows 7. Co za fail. Temat do usunięcia ;) mobo: ASRock M3A770DE.

Nie no jak wygrała, to w porządku :)

Wiadomo, ale wolałbym tego wcale nie instalować. Jednak pobawiłem się chwilę W10 na wirtualnej maszynie i muszę stwierdzić, że wcale nie ma dużo śmieci. Myślałem, że będzie gorzej.