Złoty

Pod warunkiem, że to "prawdziwy" 9600pro, czyli z taktowaniami 400/600, a nie tak jak większość sprzedawanych teraz - 400/400.

To co piszą w pcprojekt to jakieś pobożne życzenia (chyba, że wyszła jakaś nowa rewizja z najnowszym biosem w co wątpię). Heh, też chciałbym mieć 3V na pamięciach. Chyba musi interesować, bo może to być powód zwrotu sprzętu, a tego raczej nikt by nie chciał. Kurde, ja już nie wiem jak wam to wytłumaczyć. Dlaczego dla procków z vcore 1,5V płyta miałaby ustawić 1,6V? Pierwsze manualne ustawienie vcore to 1,65. Mój procek jest na 1,6V. Między ustawieniem auto, a 1,65V jest w odczytach te 0,05V różnicy, więc płyta musi podawać właściwe vcore przy ustawieniu auto.

Chodzi o to, że jak ustawiam auto jest 1,65V, a jak 1,65V to jest 1,7V. Pomijając błędy odczytu, lub też celowe zawyżanie vcore między auto a 1,65 jest wyraźna różnica i to dokładnie o 0,05V. Dla mnie oznacza to, że płyta potrafi poprawnie ustawić defaultowe napięcie.

No raczej nie bardzo, bo ja mam default 1,6V i przy ustawieniu vcore na auto programy monitorujące pokazują 1,65V, a przy ustawieniu vcore na 1,65V pokazują 1,7V. Auto to auto i tak jak pisał KGB dobiera vcore na podstawie togo co "zczyta" z nóżek procka. W razie czego i tak zawsze można zwrócić płytę mówiąc, że nie potrafi podać właściwego napięcia na procka, ale nie wydaje mi się żeby była taka potrzeba. Btw. KGB - chyba się zawiedziesz na tym epox'ie. Wygląda na low end i tyleż kosztuje (tańszy na kt880 jest chyba tylko asrock). Poza tym biorąc pod uwagę co epox zrobił z nowszymi rewizjami płyt na nforce to... :)

Moim zdaniem to jakaś głupota. Rozumiem podatek, który płaci się przy sprzedaży samochodu, bo zmiana właściciela powoduje, że musi zostać wykonany szereg czynności w dokumentach (chociaż powinno to już być wliczone w cenę dowodu rejestracyjnego i przede wszystkim niezależne od ceny auta, bo zmiany w papierach kosztuja tyle samo). Nie rozumiem w takim układzie jak będzie działać np. motoallegro. Czy podatek trzeba będzie płacić 2 razy? Ale dość o samochodach. Największe @!#$$@# to pobieranie podatku od sprzedaży innych produktów. Jakież to czynności cywilno-prawne towarzyszą np. sprzedaży wieży, czy aparatu cyfrowego powyżej 1000 zł? Czy jakiś urzędnik odnotowuje to w papierach i trzeba mu za to zapłacić? To jakaś paranoja i z rozbój w biały dzień! Zgadzam się natomiast z tym, że należy opodatkować tych, którzy ewidentnie handlują nie mając zarejestrowanej działalności, bo w ten (bardzo prosty zresztą) sposób unikają wszystkich kosztów prowadzenia działalności, a dodatkowo nie płacą podatku od zarobków. Nie wspominam już o firmach, które nie wliczyły przedmiotów sprzedanych na aukcjach do obrotu. Moim zdaniem powinien zostać ustalony jakiś miesięczny/roczny limit wartości przedmiotów sprzedawanych i tyle.

Heh, jak tylko masz ramy ddr 400 to pewnie, że możesz też ORT: <span style='color: red;'>ORT: wziąść</span> semprona (myślałem, że jak masz palomino to i jakieś ddr 266, a tylko płytę zmieniłeś :)). Są ludzie na forum, którzy zajmują się selekcją procków i zakup egzemplarza, który leci powiedzmy na 2200MHz przy rozsądnym napięciu (1,7-1,75V) jest moim zdaniem jak najbardziej sensowny (ewentualnie ten mobile 2000+ z allegro, ale tu już nie ma żadnych gwarancji oc). Na takim zestawie można jeszcze długo pociągnąć, a koszt zmiany będzie niewielki w porównaniu do uzyskanego przyrostu mocy.

Nie, ja mam thoroughbred'a B0. Wydaje mi się, że niewielkim kosztem możesz zmienić swojego palomino na thoroughbreda. Twój procek jest wart na allegro jakieś 170 - 180 zł, a thoroughbreda kupisz od ok 200 zł w górę, więc za parę groszy możesz zmienić procka na dużo bardziej podkręcalnego. Są też dostępne za ok 240 zł mobilne thoroughbred'y z odblokowanym mnożnikiem, więc chyba warto.

No właśnie... tak. Bo tak to wyglądało na początku. Moim zdaniem to źle wyszło, że na początku jest sporo akcji, a później taki zastój. Przez to film sprawia wrażenie niespójnego, bo zaczynasz oglądać i sądzisz, że to coś a'la Rocky, a póżniej okazuje się, że to dramat. Mnie się to nie spodobało, ale widzę, że większości ten film przypadł do gustu. Morgan Freeman - owszem dobrze grał, ale zastanawiam się czy czasem ten oskar nie był bardziej dla bohatera, którego grał niż dla niego samego. Zresztą te oskary to można sobie...

@ Marcin - ten zasilacz robiony jest w dwóch wersjach. Jedna posiada wtyczkę 24 pin, a druga ma wtyczkę uniwersalną 20/24 pin (i do tej właśnie podałeś linka). Dodatkowe 4 piny z tej drugiej wersji można odłączyć i podłączyć zasiłkę do płyty z gniazdem 20 pin. Obie wersje są dostępne np. Tu @ Cherry_Coke - patrząc po tabliczce to sprzęt jest conajmniej dobry, ale cena jest podejrzanie niska. Swego czasu sprzedawano też delty 350W prawie identyczne jak chieftec (delta robiła je dla szefa) i okazały się one awaryjne. Jak dla mnie kupno tej zasiłki to loteria.

Dwufazowe z linii 5V.

Ta gra... Na początku dobija wymaganiami (dlatego dokupiłem 512MB ramu, na 256MB nie dało się grać). Jak już zacznie chodzić to fps jest tragiczny, a grafika jakby nieadekwatna do wymagań. Aż trudno uwierzyć, że to coś chodzi na engine half life 2. Ogólnie speców od spraw technicznych należałoby wywalić z hukiem. Do tego mnóstwo bugów, które wręcz uniemożliwiają grę. Wszystko to sprawia, że gra się mimo grafiki, a nie dzięki niej. Sama fabuła jest dość interesująca, jeszcze bardziej ciekawe są wątki poboczne, dużo fajnych pomysłów, przejrzysty system umiejętności, fajne dialogi - to wciąga i sprawia, że gra się "na siłę" mimo, że gra bardzo to utrudnia. Niestety w końcowej części gry miałem do czynienia z samymi rozczarowaniami. Nierówny poziom trudności (szeryf to był jakiś leszcz :)) i prozaiczne rozwiązanie fabuły sprawiają, że po skończeniu czuje się niesmak. Niesmak dużo większy niż ten wobec poziomu zabugowania tej gry. Wyjścia do win i błędy w grafice to normalka, nie wspominam już o Johannsenie i zasuwie w świątyni... To mógł być hit, a tak... co najwyżej dobra gra.

Tutaj znajdziesz porównanie, niestety tylko w 3dmarkach. Ten gecube będzie jeszcze trochę szybszy od podkręconego do 325/500 gigabyte'a. Porównanie

Tak, nie ma obawy, nic się nie stanie (najwyżej nie wystartuje). Jeśli to nie pomoże to przestaw jeszcze "spread spectrum" na "disabled" i "asunchrous frequency" na "enabled"

@ acre117 - spróbuj ustawić mnożnik na 10x lub 10,5x, a fsb na 166MHz. Jak ruszy, to zwiększaj fsb.

Tia, tylko że ten artykuł na egieldzie jest o wersji pci-e, które często da się zmodować w przeciwieństwie do wersji agp, o czym pisał już autor testu na tym forum. Poza tym to oc nie dotyczy sprzedawanej karty, tylko egzemplarza testowego w dodatku pci-e i takie zapewnienia sprzedawcy o oc wzięte z testu innej karty to można sobie...

He, he. Jak tam kupisz to na pewno długo pochodzisz :). Już od dawna żeby handlować firmowymi butami/ciuchami trzeba mieć licencję, a ci w tych budkach raczej jej nie mają. Wystarczy kupować w zwykłych sklepach sportowych lub firmowych (zaznaczam - w sklepach, nie w kioskach) żeby mieć pewność co do oryginalnego pochodzenia. Poza tym lepiej nie sugerować się firmą. Miałem kiedyś pumy, w których chodziłem 4 lata. Stwierdziłem, że skoro tak, to moje następne buty również będą pumy. Rozpadły się po 2 latach. Wytrzymałość zależy raczej od konkretnego modelu buta, a nie firmy.

He, he, nie to, że chief absolutnie nie. Tagana 380W lub topowera 400W uważam za optymalny wybór do zestawu, który podałeś + pewien zapas mocy. Są to zasiłki "współczesne", co oznacza, że mają mocną linię 12V, która jest mocno obciążona przez nowe komponenty. "Nowe" stare szefy zostały tylko podpicowane (nowe wtyczki), ale konstrukcja od wielu lat nie zmieniła się (między innymi dlatego są teraz takie tanie). Szef 420W też uciągnie ten zestaw (w końcu niektórzy mają takie konfigi na codegenach 350W), ale może być przeszkodą w podkręcaniu właśnie ze względu na słabą linię 12V. Co do taganów i topowerów to wychodzą one z jednej fabryki i mają bardzo zbliżone parametry (podobnie jest z ich ceną), więc wybór zależy od preferencji. Jeżeli nie masz kasy - weź chiefa. Jest pewny i można liczyć na niezłe oc. Jeżeli nastawiasz się na mocne oc, to niestety musisz dopłacić np. do tagana. W przedziale między 200 a 280 zł nie ma za bardzo co zarekomendować. Jeżeli jest już coś godnego uwagi (np. enermax), to często nie jest przystosowane do nowych płyt głównych, a przejściówka z atx 24 pin na 20 też coś kosztuje, więc takie kombinowanie traci sens.

Hmm... "Teoretycznie lepsze parametry". Jak patrzysz tylko na moc, to może i tak. Sęk w tym, że potrzebujesz do takiego sprzętu zasiłki z mocną linią 12V, a ta nie jest najmocniejszą stroną szefa 420W. Dlatego moim zdaniem tagan lub np. topower to lepszy wybór. Oczywiście jeśli zabraknie Ci kasy to zawsze możesz ORT: <span style='color: red;'>ORT: wziąść</span> szefa, ale może się zdarzyć, że ograniczy on oc.

Trochę ostatnio oglądałem i: Bad santa - ciekawy pomysł, dobra realizacja, niczego sobie gra aktorów - jednym słowem fajna, lekka komedia Closer - ciężki w odbiorze film (przynajmniej dla mnie), niemniej jednak ciekawy, dobra , nieco "teatralna" gra aktorów, chyba jedyna okazja usłyszenia tak niewybrednego słownictwa z ust Julii Roberts :). Częściowo przypomina mi apartament (ale tylko częściowo). Garfield - ot bajeczka... od biedy można obejrzeć we dwoje Kontrolerzy - uaaaa. Świetny film, bardzo naturalistyczny, dramat i komedia zarazem przeplatają się co chwilę. Kawał dobrej (węgierskiej) roboty. Krucjata Bourne'a - w porównaniu do pierwszej części, która była wielką chałą ten film jest dobry (czytaj - tym razem nie udało się spieprzyć świetnego materiału w postaci książki Ludluma :)). Wreszcie niepożałowano pieniędzy na realizację i powstał niezły film z rozwiniętym wątkiem fabularnym. Mechanik - muszę się niezgodzić z opinią większości forumowiczów i określić ten film najwyżej jako przeciętny. To fakt - aktor grający głównego bohatera stworzył świetną rolę, ale nawala scenariusz. Wyjaśnienie historii wydaje mi się bezsensowne, bo jak główny bohater mógł zapomnieć o tym, co zrobił? I kogo tak naprawdę symbolizuje ten murzyn? Sumienie? Drugą stronę osobowości (ktoś chyba w końcu musiał wieszać te kartki na lodówce)? Może jeszcze coś/kogoś innego? A może ja nie zrozumiałem tego filmu? Million dollar baby - zaczął się fajnie, w połowie był przestój, a pod koniec zaczęły się knoty. Przynajmniej takie mam wrażenie po tym jak akcja nabierała tempa. W sumie nie podobał mi się za bardzo, chyba dlatego, że był po prostu za długi. Ocean's Twelve - mam nadzieję, że twórcy zostali ukarani niskimi zyskami i horrendalnymi gażami gwiazd w nim grających (moim zdaniem tak naprawdę dobrze zagrała tylko Zeta-Jones, która przeszła chyba ostatnio solidny "tuning", bo wygląda jak 30-latka). Na początku jeszcze jakoś to idzie, ale po ok pół godziny zaczyna się jakaś dziwna gmatwanina wątków, przy czym ich rozwiązania wydają się porażająco naiwne i bezsensowne. Akcji w tym filmie jest niewiele, dlatego też w zasadzie oglądanie tego filmu to strata czasu. Poznaj moich rodziców - cóż... Komu podobała się pierwsza część (czyli "poznaj mego tatę") może śmiało oglądać, chociaż ta część jest nieco gorsza. Czerwony Smok - bardzo udany prequel (tak to się chyba nazywa) Milczenia Owiec. Bardzo elegancko odtworzony klimat pierwowzoru. Jedynym ogniwem, którego brakuje jest Jodie Foster, ale rola Edwarda Nortona też jest całkiem niezła. Chyba obowiązkowa pozycja dla miłośników thillerów. Vinci - spodziewałem się kichy tradycyjnej dla polskiego kina, ale na szczęście film jest niezgorszy. Nie ma w nim tandetnego humoru - wszystko jest raczej wysmakowane. Scenariusz też jest niezły, ale nie jest to żadna rewelacja. Final Cut (Wersja ostateczna) - strasznie cienki. Na początku pomysł wydaje się interesujący, ale oczekiwanie na jakąś ciekawą intrygę dość szybko się kończy, bo temat roztrząsany przez cały film to tylko wspomnienia głównego bohatera - zero akcji, zero przesłania. Stracony czas... Żony ze Stepford - aż szkoda nawet pisać - kicz i groteska. Żeby to chociaż śmieszne było, ale jest smutne. Smutne jest też to, że w takich popłuczynach marnuje swój talent Nicole Kidman.

Zeli, ale podaj jakieś założenia, bo nie trzeba długo myśleć, jeżeli można ze sobą połączyć domy, albo połączenia nie muszą być liniami prostymi i mogą przebiegać "na zawnątrz" rysunku.

Jest taka, że ten pierwszy produkuje jedna z najbardziej renomowanych fabryk na świecie. Modecom to tylko nazwa handlowa dla zasilaczy z różnych fabryk i różnej jakości.

Ale przecież: czyli z tego co zrozumiałem na każde z 3 pytań może odpowiedzieć tylko jedna boginii, a nie wszystkie trzy. Mam rację?

Finding Neverland - straszne nudy, chyba, że ktoś jest wielkim fanem Piotrusia Pana :) Out of time - całkiem niezły, sensacyjny, z Denzelem Washingtonem. Szkoda, że dość przewidywalny.

W cpucool można wybrać układ pll (tak to się chyba nazywa), który jest na tej płycie, ale jakiekolwiek zmiany fsb powodują zwiechę. Chyba jedyne wyjście, żeby mieć fsb większe niż 227MHz to chyba zdrutować procka na fsb 200MHz i użyć podkręcania automatycznego np. o 20%. Co do pamięci, to dochodzę do wniosku, że programy pokazują co chcą, jeśli chodzi o tą płytę. Po dołożeniu drugiej kości pamięci transfery z i do pamięci spadły, a wynik w 3dmarku lekko podskoczył. Zresztą ja mam tragiczną przepustowość pamięci, a z tego co porównałem wyniki w 3dmarkach to raczej nie odstaję od innych zbliżonych platform. Ktoś pytał o odczyt napięcia - oczywiście najdokładniejszy jest pomiar miernikiem. Ta płyta ma to do siebie, że w biosie pokazuje jakąś zaniżoną wartość 12V (ta w np. speedfanie jest już bliższa prawdy), poza tym zawyża vcore (zresztą widzę, że u innych też) w moim wypadku o 0,05V w stosunku do ustawionego w biosie.

Warto. Nawet bardzo...