Witam wszystkich
W czwartek 6 listopada nabyłem nowy monitor Samsunga T220. Po podłączeniu go do komputera z początku wszystko działało dobrze. Po 5 minutach pracy monitor zaczął się dziwnie zachowywać. Piksele w niektórych miejscach (zależnych od tła) były dziwnie wyświetlane. Zresetowałem komputer, nawet podczas odpalania systemu było widać te dziwne piksele. Po pewnym czasie obraz zaczął migać, pojawiły się takie duże migające czarne pasy w dolnej części ekranu. W następnej kolejności obraz zaczął płynnie zmieniać się w coraz jaśniejszy, a następnie w czarny. I na tym koniec, nie dało się nic robić, chociaż słychać było że wszystko działa w windowsie. Podłączyłem monitor przy pomocy wszystkich kabli co były w zestawie, sprawdziłem kabel od zasilania (wziąłem od innego kompa), zmieniłem listwę zasilającą, próbowałem też bezpośrednio do gniazdka podłączać. Zainstalowałem najnowsze sterowniki do karty graficznej, sterowniki do monitora. W końcu podłączyłem monitor do drugiego komputera. Przez chwilę (10 min) działał dobrze, a później znowu to samo.
Następnego dnia sprawdziłem jeszcze raz monitor, przed odniesieniem go do sklepu. Działał dobrze przez godzinę. W sklepie też go testowali, od 15 do 18 i w sobotę od 10 do 13. Wszystko tam działało dobrze. Zabrałem więc monitor do domu. Całą sobotę od 13:30 do 21:30 wszystko było ok. Dziś rano odpaliłem kompa i działał poprawnie przez godzinę. Wychodzę na chwilę z pokoju i wracam, a tu czarny obraz.
Czy ktoś spotkał się z czymś takim może?
Link to opisu monitora:
Link do opisu monitora
Testowane na: NVIDIA GeForce 8800 GT oraz 6800GT pod Win XP
Nagrałem też filmik i zrobiłem zdjęcia z pracy podczas felernej pracy monitora (słaba jakość od razu mówię):
Link do filmików i zdjęć
Jakieś rady :( ?