AwanGarda

Pomyłka - proszę o usunięcie tematu

Memtest nie wynalazł żadnych problemów z pamięciami. To może być w ogóle zapowiedź czegoś poważniejszego? Nie ma bladego pojęcia jak sprawdzić zasilacz i mobo, a problem pojawia się rzadko i nie jestem w stanie go przewidzieć.

Miewam ostatnio od czasu do czasu problem z włączeniem komputera - wciskam power i wszystko rusza na jakąś sekundę, ale natychmiast się wyłącza. Zdarza się to raz na jakiś czas, wystarczy że wyłącze listwę na kilka sekund i znów włącze kompa - potem wszystko w porządku. Nie jest to jakiś wielki problem - ale martwię się, że może być objawem czegoś, co potencjalnie może się dopiero stać. Konfiguracja: - Phenom II X3 710 - z odblokowanym czwartym rdzeniem i podkręcony lekko - do 3,12 Ghz - Gigabyte MA770T-UD3P - OCZ 2x2GB 1333MHz CL7 - Samsung 500GB 5400rpm F2EG - Asus Radeon HD4850 - BeQuiet StraightPower E6 450W Na procku Karakorum i AS5. Nie potrafię niestety powiedzieć, czy przed odblokowaniem 4-go rdzenia i podkręceniem były takie problemy. Nic więcej ciekawego się nie dzieje.

Mam raczej nietypowy problem i nie mam większego pojęcia, gdzie w ogóle prosić o pomoc, więc zaczyna tutaj. Poszukuję (w internecie) wysokiej jakości obrazów "Krzyk" i "Madonna" Muncha, w celu wydrukowania w studio fotograficznym i zawieszenia na ścianie w antyramach <_< Problem w tym, że to co znalazłem (przez google grafika) jest w bardzo małej rozdzielczości, a chciałbym wydrukować to w formacie A3, oczywiście niekoniecznie w perfekcyjnej jakości, ale żeby po prostu dobrze to wyglądało. Jako że nie mam bladego pojęcia, gdzie w ogóle szukać o tym jakichkolwiek informacji, piszę tutaj, z nadzieją, że ktoś będzie bardziej zorientowany i mnie nakieruje. (Wydrukowanie sobie reprodukcji obrazu i powieszenie jej na ścianie jest legalne, mam nadzieję?) Z góry dziękuję wszystkim za wszelką pomoc w realizacji mojego widzimisię :rolleyes:

Czyli jednak różnica między 5c a 6c jest duża. No dobrze, w takim razie zdam się na rady tych, którzy twierdzą, że 6c będą dobrze brzmiały w pokoju 3x4. Dzięki wszystkim za pomoc :D

Może jednak lepiej będzie 5c? Na "mocy" szczególnie mi nie zależy, ale nie znalazłem żadnego opisu różnic brzmieniowych między nimi a 6c, więc nie wiem. Wiem tylko, ze posiadacze 5c są zadowoleni :lol2: Chyba jednak byłbym bardziej skłonny do 5c, jeśli nie byłoby większych różnic brzmieniowych. Nie wiem <_<

Jak nie zapomnę :rolleyes: Poza tym na innym portalu (chyba nie wolno reklamować) poszły i na 1800. Ale to były 2x1gb.

A zatem wersja końcowa: 1 Phenom II 710 2 Karakorum 3 Gigabyte MA770t-ud3p 4 OCZ platinium 1333 cl7 - 4gb 5 Samsung HD502HI - 500gb 6 Asus 4850 512mb glaciator 7 Antec 300 8 BQ E6 450W = 2419 zł w esc Świetnie :lol2: do tego Samung t220, Xonar DX, Solo6c, klawiatura, nagrywarka, wentylatory = lekko ponad 4000 zł uch... No nic, przeżyję, dzięki wszystkim za pomoc :lol2:

Zastanawiałem się, czy wrzucić ten temat do Co kupić czy tutaj, ale w co kupić są w zasadzie dyskusje o kompach i prockach, więc wrzuciłęm tu. Jeśli to zły dział - proszę o przeniesienie :rolleyes: Napisałem juz posta w temacie o Microlabach, ale tak jak podejrzewałem, dostałem jedną niezdecydowaną odpowiedź a potem dyskusja potoczyła się starym torem, więc piszę nowy temat. Chodzi o to, że mam zamiar kupić xonara dx i dobre głośniki do muzyki. Próbowałem przebrnąć przez temat o Microlabach, ale jest tak wielki, że przekroczyło to moje siły, a poza tym wyszedłęm tylko głupszy. Moja sytuacja wygląda tak - mam pokój 3x4m. Muzyka, jakiej słucham, to np. alternatywa, trochę rocka - ogólnie raczej niszowa, być może zazwyczaj więcej wymagająca od sprzętu. Dla przykładu podam np. zespół Sigur Ros. I dylemat zaczyna się tutaj. Wiem, że Solo są świetnymi głośnikami do muzyki. Jednak po pierwsze nie wiem, czy do takiej muzyki, jakiej akurat słucham. Po drugie, nie wiem czy nie będą za duże do mojego pokoju, tzn. cz znajdę miejsce postawienie ich dośc daleko od ściany i ode mnie :lol2: Dlatego oprócz zastanawiania się na samymi Solo, zastanawiam się jeszcze nad modelem. Solo7c zdecydowanie odpadają. O Solo1c i 3c niewiele znalazłem, wydają się mniejsze - nie wiem jednak jak z dźwiękiem. No i poza tym jeszcze Solo4, 5, czy 6c? Głośniki będą oczywiście do muzyki i to jest ich najważniejsze zastosowanie. Filmy i trochę gier też oczywiście będzie, ale to schodzi na drugi plan. Proszę, pomóżcie, to są relatywnie duże pieniądze i nie chciałbym wyrzucić ich w błoto.

Jeśli chodzi o kartę, to skoro jest cicha i chłodna to wezmę tego Asusa. Muszę większość kupić w jednym sklepie, bo niestety muszę wziąć na raty <_< M3a780gxh różni się od gigabyta tym, ze ma więcej pcie (co mi niepotrzebne), ma integrę (co poza "kryzysami" mi się nie przyda), a cena jest ta sama praktycznie. Hmm... Poza tym gigabyte ma dwa biosy i (nie bijcie :lol2: ) jest ładniejsza. Nie wiem, muszę się zastanowić. W zasadzie plusów asrocka nad gigabytem nie wykorzystam, więc nie wiem.

Nie chciałbym śmiecić w temacie, ale jest tak gigantyczny, że chociażby przejrzenie go jest trudne :rolleyes: Chodzi o to, że właśnie chciałbym kupić jakieś dobre głośniki i Xonara DX i od jakiegoś czasu panuje "moda" na Solo. I wciąż się zastanawiam, czy właśnie takich głośników potrzebuję, tzn. zastanawia mnie ich rozmiar. Głośniki oczywiście głównie do muzyki i to nie techno czy szeroko rozumiany pop, tylko żeby zobrazować sytuację np. Sigur Ros - ogólnie muzyka raczej alternatywna, troche rocka itd. Pokój mam 3x4m i głównie dlatego zastanawiam się czy Solo nie będą za duże. A jeśli już to jakie? 1c, 3c, 5c czy 6c? Pytam bo bardzo mi zależy na jakości dźwięku, a nie chciałbym wydawać tylu pieniędzy w błoto, gdyby miało się okazać, że np. w moim pokoju to tylko dudni. Przepraszam za śmieci w temacie i z góry dziękuję za pomoc :)

W takim razie Giguś ud3p, Samsung HD502HI, BQ e6 450. Jeśli chodzi o Ram to szczerze mówiąc myślałem o tych Ocz 1333 platinum i nawet z nimi liczyłem koszty całości. Procesor jednak 710, bo 720 jest dużo droższy tylko za mnożnik - myślę, że poradzę sobie z podkręceniem przez HTT, może nawet będę miał szczęście i będzie działał 4. rdzeń :) Miałbym jeszcze pytanie co do radeona 4850. Brać referenta? Jest pewnie gorący i co gorsza głośny :unsure: I jeszcze prosiłbym o sugestie na temat dobrej, cichej nagrywarki i jakichś wiatraczków za ludzkie pieniądze :lol2:

Witajcie W końcu się doczekałem i kupuję nowy komputer. Mój genialny plan z zeszłego lata, by poczekać na nehalemy i kupić taniej coś z C2D skończył się SamiWiecieJak, więc musiałem znów czekać. Do rzeczy - mój dzisiejszy komp to kilkuletni rzęch, nic z niego nie nadaje się do nowego. Starałem się śledzić dyskusję o przyszłości AM3, ostatnio nawet pojawił się wątek kogoś, kto prosił o pomoc przy złożeniu takiego komputera - zdanai były podzielone. Niemniej jednak tak na zdrowy rozum, myślę że AM3 (nawet gdyby miało pożyć krótko), i tak ma przed sobą dłuższe życie niż AM2+ albo 775, tak więc jestem w zasadzie zdeterminowany złożyć komputer właśnie na AM3. Teraz - do czego będzie: Nie musi to być wydajnościowy potwór, w większość najbardziej wymagających gier w zasadzie nie gram (np FPS), jednak czasem pograć sobie lubię, a inne gry też potafią mieć wymagania. Komputer musi być przyszłościowy, tzn. wydajny teraz i w przyszłości możliwy do modernizowania po kawałku. A tak - OC będzie, ale niekoniecznie do siódmych potów komputera, głównie dlatego, że w zasadzie nigdy tego nie robiłem (komp nie pozwalał) - niemniej skoro wszyscy podkręcają, nie może to być trudne :rolleyes: Jako że komp ma być centrum multimedialnym, do całości dochodzi jeszce parę rzeczy: Xonar DX Solo6c Ale tego w koszta nie liczymy. A teraz gwóźdź programu - śledząc przez dłuższy czas takie tematy i zestawy z głównej, wykułem tak pi razy drzwi cuś takiego: 1 Phenom II 710 (albo 720, chociaż większoć twierdzi, że nie warto dokłądać do odbl. mnożnika) 2 Karakorum 3 Gigabyte MA770T-UD3P - nie ma na razie wielu względnie tanich płyt pod AM3, a ta jest chyba niegłupia i kosztuje ok. 340 zł 4 Ram - DDR3 oczywiście - nie mam bladego pojęcia - chyba 4GB, na przyszłość 5 Dysk - ważne, żeby był cichy, tak w okolicach 300GB myślę, że starczy (zawsze można kupić drugi) 6 Radeon 4770 (są już w sklepach?) 7 Antec 300 8 Zasilacz - nie wiem - ważne, by był cichy i pociągnął nie tylko ten sprzęt, ale pozwolił na rozbudowę, czyli przyszłość paczy :lol2: 9 Samsung T220 I to wszystko plus jakieś duperele typu nagrywarka czy wiatraki = ok. 3200 zł Do tego dojdą jeszcze karta dźwiękowa i głośniki, ale to nie w tym temacie. Proszę o pomoc :unsure: A i jeszcze moglibyście podać jakąś cichą! i dobrą nagrywarkę DVD :wink: Z góry dzięki :razz:

Czyli kupuję pentiuma. Wielkie dzięki wszystkim za pomoc :wink:

Świetnie. W takim razie kupię sobie pentiuma i poczekam na lepsze czasy, a wtedy wymienię komputer na całkiem nowy B-) Wielkie dzięki wszystkim za pomoc :lol2: Edit: Ech, to ja już nic nie wiem. Nie będę zmieniał platformy na am2, bo to bezsens i w ogóle odpada. Moje pytanie jest proste: Czy zamiana celerona 1,7 na pentium 2,66 przyniesie zauważalną poprawę? Jeśli nie przyniesie: nic nie ruszam. Jeśli przyniesie: kupuję pentiuma. Wszelkie kombinowanie typu: zmień platformę na am2 odpadają, bo muszę zmieniać cpu, płytę, ram i grafikę, a to bezsens. Skoro wreszcie do tego doszliśmy, ponawiam moje pytanie: Czy jest sens zmienić cpu na pentium 2,66ghz? Tak albo nie. PS: A abstraciach!ąc w przysłowiu był stryjek :lol2:

Cóż, co najmniej irytujące jest, gdy mam włączonego antywirusa, oglądam jakieś filmiki na youtubie czy coś takiego, gg i cośtam jeszcze, a mój komp jest na granicy wytrzymałości, ba, sama opera potrafi czasem zjeść 95% "mocy" procesora, jak na stronie jest pełno flashy czy czegośtam. Nie wspominając o tym, co się dzieje, jak do tego wszystkiego dodam jakieś ściaganie aktualizacji, instalowanei programów czy coś w ym stylu. Zresztą sam fakt, że muszę poczekać, aż mój komp raczy skończyć się mulić gdy nagle minimalizuję Operę i chcę poszukać czegoś na dysku. T wygląda tak, jakby skupił się na tej Operze i musiał się od niej oerwać, zeby zająć się czym innym. A trochę mu to zajmuje. Myślałem, ze to wina ramu, dlatego dołozyłem 1gb i teraz mam 1,25 gb. Ale niewiele to dało. Moja grafika to radeon 9600xt i w zasadzie miło by było, gdybym mógł od czasu do czasu normalnie pograć w jakieś starsze, nieszczególnie wymagające gry. Jakieś strzelanki czy ogólnie większośc nowych gier (może poza Gothiciem 3, ale do niego i tak potrzebuję dużo lepszego kompa :unsure: ) w ogóle leżą poza kręgiem moich zainteresowań. Jednak czasem znajdzie się gra fabularna czy nawet inna, któa mnie wciągnie, a mój komputer utrudnia mi wtedy życie :angry: Ogólnie chcę, żeby mój komputer dał mi żyć (czytać: wygodnie na nim pracować i ewentualnie od czasu do czasu pograć w jakieś nieszczególnie wymagające gry).

Ach, mea culpa, nie zwróciłem uwagi, że to moje coś od ECS ma szynę tylko 533mhz :rolleyes: W każdym razie już znalazłem pentiuma 2,66 z szyna 533mhz: http://www.allegro.pl/item557346068_pentiu...rsze_plyty.html Mam nadzieję, że tym razem niczego nie przeoczyłem. Jeśli ten procek przyniesie wzrost wydajności względem celerona 1,7, kupuję :lol2:

Owszem, ale musiałbym wymieniać płytę, procka, ram i grafę, a to jakby nie ma sensu. Chcę pójść po linii najmniejszego oporu, jak najtaniej usprawnić tego grata, a jak wszystko powloi wróci do normy przesiąśc się na coś znacznie lepszego. Nie sądzę, żeby w tym przyszłym kompie przydała mi się tania płyta am2, tani ram i tania grafika :rolleyes: Dlatego chcę kupić pentiuma, tymczasowo. Wiem, że ta płyta nie obsługuje Prescottów, ale na allegro pełno jest Norhtwoodów. Teraz skoro ustaliliśmy, że zmiana płyty mi sie nie opłaca, ponawiam moje pytanie: Czy zmiana procesora na pentium 4 od 2,6 do 3,0ghz przyniesie zauważalny wzrost wydajności przy noralnej pracy? Czy po prostu dać sobie spokój i przemeczyć się aż kupię nowy komputer, bo wymiana nic nie da?

Witam ponownie. Po ostatnim zapytaniu czy opłąca mi się dołożyć 1gb ramu, kupiłem go, jednak wzrost wydajności nie był powalający :unsure: Pomyślałem więc, że zródłem niedołężności mojego staruszka jest procesor. A oto i moja konfiguracja: Celeron 1,7 ghz (s 478), ECS P4S5A/DX+, 1,25 gb ram. A teraz pytanie: Na allegro mogę kupić pentium 4 3ghz (moja płyta go obsłuży, przynajmneij tak twierdzi strona producenta) za jakieś 90 zł, jednak czy to zwiększy wydajność mojego komputera? Tzn. czy zwiększy go dość mocno odczuwalnie? czy z tym po rostu już nic nie da się zrobić? Wiem, że sobie nie pogram, ale nie o to mi chodzi, zresztą ostatnio nie mam czasu. Chodzi mi o pełen komfort pracy przy komputerze z przeglądarką, gg, antywirusem, jakąś muzyką i różnymi cudami na kiju :lol2: 9 dych to niedużo, ale jako początkujący kutwa muszę się oczywiście upewnić B-) PS: Wczesną jesienią ukułem sobie genialny plan dotyczący kupienia nowego kompa. Otóż wiedząc o tym, że niedługo pojawią się i7 itd, pożałowałem sobie kupienia kompa wtedy i przełożyłem to na wiosnę, myśląc "A jeszcze pół roku na tym wytrzymam, a potem kupię sobie kompa tego co teraz, może z lepszymi trochę bebechami, jakiś quadzik czy cuś, dobre kolumny..." No i się doczekałem :rolleyes: Teraz muszę się męczyć na starym gruchocie, aż wszystko wróci do normy. Ach, cóż za chamstwo. No w każdym razie mam zamiar maksymalnie uprzyjemnić sobie życie na tym kompie, wymieniając najpierw ram, a jak to nie pomogło, procka. Na wypadek gdyby ktoś zapomniał o co chodzi, czytając moją radosną twórczość, przypominam, ze zastanawiam się nad wymianą celerona 1,7ghz na pentium 4 3.0ghz. Z góry dzięki :lol2: