Goodnight

Dobra zrobiłem Update BIOSu @BIOS, wszystko pomyślnie, mam teraz w BIOSie nowe opcja, jak "bardzo" mi potrzebna kontrola timingów... Niestety nie pomogło na paski, za to wykrył stację dyskietek, której nie mam, więc ją wyłączyłem w menadżerze urządzeń. To co, już tylko płyta na serwis albo/i kupno nowej?

No kurcze QFlash został zawieszony i robią już tylko jakieś Uira. Mogę znaleźć tylko QFlasha na i386 a tak trochę się boje brać pierwszy lepszy. To jak robić tym @BIOS czy czym bo już się w tym gubię, a nie chcę płyty schrzanić :(

Ale ja nie chcę przez internet, mam plik a w @BIOS jest "Update BIOS from File". Nie zrobię tego w BIOSie, bo nie mam napędu dyskietek. Ale dobra, wiem już, który plik to BIOS, tylko pytanie, czy to robić? Firekage, jakiego programu ty użyłeś, bo na Gigabyte nie ma nic oprócz @BIOS.

Dobra doszedłm do tego, że to @BIOS. I teraz jak mam wybrać plik do sflashowania to ma to być ta gap35dsrbios.f12 czy autoexec czy FLASHSPI Myślę, że to ten gap35ds3rbios, ale wolę się jeszcze spytać, bo się boję żeby nie rozwalić ;)

Dobra, nie będę pisał w iluś tematach, więc jeszcze tu zadam to pytanie. Ściągnąłem najnowszy "nie-beta" BIOS ze strony Gigabyte i mam 3 pliki: autoexec p35ds3r.f12 FLASHSPI Wiem jak zrobić przez dyskietkę, ale nie mam napędu dyskietek, więc jak mogę to wgrać z pod Windowsa?

Tylko, że cały problem w tym, iż nie mam jak tego zdiagnozować. Bo nie mam ani innej płyty z PCI-E ani innej, na pewno dobrej karty na PCI-E. Wrzucić raport z jakiegoś programu, czy coś? Bo nowej płyty w ciemno nie kupię, ani nie wyślę w ciemno tej do serwisu.

Dobra, albo źle zrozumiałeś, albo ja źle napisałem ;) Chodzi o to, że paski były cały czas, na pulpicie są, w każdej grze są (nagrać film, czy wiecie o co chodzi - takie poprzeczne przezroczyste paski, które wszstko jakby trochę w bok przesuwają i to bardzo przeszkadza), tylko dopiero w WAR je zauważyłem "na dobre". Widziałem już wcześniej, jak mi na pulpicie miga, gdy zaznaczam pewien obszar pulpitu. Było na ASUSach i jest na Gainwardzie, tylko, że one padły od podłączenia monitora pod ich drugie gniazdo DVI. Ten monitor to Iiyama E2201WS. Ale na tym samym kablu ten sam monitor nie ma pasków na innym komputerze mój komputer ma "paski" n innym monitorze :mur: Myślę, że to coś z moim kompem, bo 3 karty by nie były tak walnięte. Ale nie mam u kogo sprawdzić mojej karty ani nie mam skąd wziąć takiej,która na pewno działa i sprawdzić u mnie. Czy to może być wina płyty głównej? Zresetowałbym BIOS bateryjką, ale nie mogę jej wyjąć :? Sam już nie wiem co robić. Co gorsza nie pamiętam, czy na 8800GT też to było, może było, ale nie wpatrywałem się, ale raczej nie... Mam Corsaira 750W. Mogłeś zresztą zobaczyć na innym forum na "P", bo tu mi wywalili sygnaturę z sprzętem :( Resztę napisałem wyżej.

Cześć, a wiec mam pewien problem, pisałem już o nim na forum PClabu, ale nikt nie znał odpowiedzi. Myślę, że lepiej jak napiszę, jak się zaczęło. Otóż mam sprzęt jak w sygnaturce, tylko, że początkowo był tam 8800GT. Jednak przed wakacjami zmieniłem monitor na 22' z 15'. I zaczęło brakować wydajności. Coś mnie skusiło, by wziąć Radka 4850 i jeszcze zmienić chłodzenie :mur: Kupiłem w komputroniku referencyjnego ASUSa 4850 (wtedy były tylko referenty). Na kartę powędrowało S1, którego zresztą sam nie zakładałem, zrobił to dość doświadczony kolega taty. Karta działała bez problemu, jednak zakupiłem grę Warhammer Online. Zauważyłem tam dziwne migotanie zboża, okazało się, że występuje też w innych miejscach, a z czasem, że właściwie wszędzie :cry: Po prostu miałem takie migoczące paski na ekranie. Po zmianie wyjść DVI (przełączyłem tylko kable od monitora) karta wyzionęła ducha. Założyłem referencyjne chłodzenie, czekałem 3 tygodnie na wymianę gwarancyjną - przyszła nówka z Glaciatorem - po 6 dniach to samo (paski były od razu). Wkurzony już nieźle ojciec uznał, że tą która przyjdzie z gwarancji się sprzeda, a teraz kupimy nową. W sumie nie wiem, czy na 8800GT też były paski, tylko ich nie zauważałem, czy wszystko było ok, ale już się trochę do ATI zraziłem. Wybór padł na Gainward 9800GTX+ z chłodzeniem jak Golden Sample. Ta karta nie zdechła, nie ginie od wyjęcia ze slotu ani od przełączenia kabla między gniazdami DVI, ma jednak dalej paski. Był format i wgrane na czysto sterowniki 178 WHQL ilestam. Najnowsze ze strony Nv. Nie bardzo mam jak wgrać starsze, bo tylko te oficjalnie obsługują GTX+. Ale wątpię by tym razem było coś z kartą. W każdym razie: 1)Wgrałem wszystkie poprawki dla systemu, oprócz SP3. 2)Sprawdziłem, że karta się nie przegrzewa (43C Idle, 60C Stres) 3)Sprawdziłem kompa na innym monitorze - paski są 4)Sprawdziłem monitor na innym kompie (ze starym 9200SE) - pasków nie ma Niestety nie mam jak sprawdzić kompa na innej, na pewno działającej karcie, bo nie mam skąd takiej wziąć, ani nie mam jak sprawdzić karty na innym kompie (drugi w domu ma tylko AGP, a u kolegów nie da rady). Dlatego kręcę się trochę w kółko. Wydajność w grach jak najbardziej OK. Brak innych artefaktów, VSync wymuszony Wersja mojej płyty to REV 1.0 Jak myślicie, co można jeszcze zrobić? BIOS był resetowany, ale nie przez bateryjkę, bo jej nie mogę wyjąć :? Oczywiście testowane też bez O/C procesora. Jedyne co m przychodzi do głowy, to wgrać najnowszy BIOS do płyty. Ale czy to coś może dać? Proszę o pomoc. [EDIT] Tak wiem, nie przeczytałem regulaminu bo nie miałem czasu, i wiem, że to mnie nie zwalnia z jego przestrzegania, ale skoro i tak nie mam już podpisu, to moja płyta to GA-P35-DS3R (rev 1.0), pamięci OCZ Platinum 2x2GB 800mhz CL5 Vista Upgrade a procesor to Q6600 G0@3GHz + Scythe Mugen.