kamail86

To zależy w jaki sposób działają te programy typu ramdysk, a tego niestety nie wiem. Nie wiem w jaki sposób wydzielają ten obszar pamięci z pamięci RAM, bo normalnie nie da się tego zaadresować. Ponieważ ta pamięć znajduje się po za obszarem adresowania systemów 32 bitowych, i dlatego system nie jest w stanie zaadresować tego obszaru pamięci. Ale jak widać producenci tego oprogramowania wymyśli jakiś sposób na obejście tego. Jaki to sposób nie wiem, więc pytanie kieruj do nich.

Temat może i zagłębiłeś ale chyba źle zrozumiałeś. Hardware nie zajmuje pamięci RAM. To jego pamięć zajmuje przestrzeń adresową (która jest współdzielona z RAMem). Dlatego x86 zwykle obsługują do 3GB RAM a nie 4GB ponieważ ten 1GB przestrzeni adresowej (nie RAMu) jest zajmowany przez np. 512MB VRAM grafiki + inne urządzenia. Natomiast ten 1GB w RAMie w obszarze 3-4GB jest wolny (tak samo jak 3-8GB itd.) i można go przydzielić do RamDysku. Natomiast nie można przydzielić całego RAMu do RamDysku ponieważ jak już wyżej wspomniał Marynarz, musi pozostać jakaś wolna pamięć operacyjna dla systemu.

To wiedziałem że jakaś tam różnica będzie, ale porównując aktywny z wbudowanym wzmacniaczem i pasywny z innym myślałem że różnicę w dźwięku którą słyszałem zawdzięczam głównie innemu wzmacniaczowi, a tym czasem okazało się że jest to głównie spowodowane tym że jeden jest aktywny a drugi nie. Natomiast różnicy między wzmacniaczami bez bezpośredniego porównania dwóch takich samych głośników na różnych wzmacniaczach nie jestem w stanie usłyszeć. Nie, rozkręcasz głośnik aktywny, do płytki jest podpięta wtyczka ze zwrotnicy oraz od złącza do którego podpina się drugi głośnik. Wystarczy obydwie odpiąć i połączyć je ze sobą (np. drucikiem o grubości pinów we wtyczce). Później pod złącze do domyślnie służące do podpięcia drugiego głośnika podpinasz ampli i to wszystko. Jedyne z czym musisz się liczyć to utrata gwarancji, ponieważ wtyczki z gniazdem są sklejone (takim termozgrzewalnym glutem) i by wyciągnąć wtyczkę trzeba pozbyć się kleju co przypuszczam że jest równoznaczne z utratą gwarancji (jak zerwanie plomby).

W końcu rozkręciłem aktywny głośnik i podłączyłem obydwa pod osobny wzmacniacz i prawdę mówiąc teraz już nie wiem czy jest różnica pomiędzy wzmacniaczem z solo a innym czy nie. Wcześniej porównywałem głośnik aktywny z głośnikiem pasywnym podłączonym pod inny wzmacniacz i było słychać pomiędzy nimi niewielką (ale jednak) różnicę, na korzyść pasywnej kolumny. Myślałem wtedy że ta różnica wynika z innego wzmacniacza. Ale teraz po podpięciu obydwu pod ten sam wzmacniacz nadał słychać między nimi niewielką różnicę, i wygląda na to że ta różnica wynika z tego że jedna kolumna jest pasywna a druga aktywna. Natomiast różnic pomiędzy jednym a drugim wzmacniaczem nie jestem w stanie wychwycić. Może gdybym posiadał dwie takie same (np. pasywne) kolumny to byłoby łatwiej ale w przypadku dwóch różniących się nieco kolumn nie jestem w stanie usłyszeć jakiejkolwiek różnicy pomiędzy tymi wzmacniaczami. Dlatego zdecydowałem się pozostać nadal przy wzmacniaczu wbudowanym w solo.

Najpierw piszesz że chcesz zrobić backup całego dysku, a potem że chcesz z płyty przywrócić tylko partycję systemową. To zastanów się w końcu co chcesz zrobić? Albo tworzysz obraz tylko partycji systemowej i przywracasz tylko jej obraz albo tworzysz obraz całego dysku i przywracasz obraz całego dysku, ze wszystkimi partycjami. Kolejna sprawa to na jednym 4GB (czy nawet 8GB) DVD nie zmieścisz całego 500GB dysku, ani nawet 100GB partycji. I w ogóle po co to DVD? Przecież do przywrócenia systemu wystarczy tylko bootowalna płyta z programem do backupów a obraz może być na dysku.

U mnie CM na tylnej ściance pracuje tylko trochę ciszej niż Zephyr (na tych samych obrotach) znajdujący się z przodu. Ale tył obudowy jest bardziej oddalony niż jej przód i w dodatku znajduje się za biurkiem co też na pewno w jakiś sposób wytłumia. Gdyby nie to to myślę że ich szum byłby porównywalny. Więc nie wiem skąd u Ciebie taka różnica. A może coś na co ten z przodu dmucha powoduje taki szum? U mnie dmucha tylko na jeden (w dodatku dość cienki - chodzi mi wyłącznie o gabaryty ;)) dysk Seagate'a z serii 12.

A z jaką szybkością kręcą się te wentylatory? U mnie w takiej samej obudowie, po ustawieniu prędkości na 50% (ok 680RPM) wentylatorów (CM oraz Zephyr) stają się zupełnie niesłyszalne. Przy 75% (ok 950-100RPM) szum staje się już dość wyraźnie słyszalny ale jeszcze na tyle cichy że nie przeszkadzający i dopiero przy max obrotach szum staje się głośny i denerwujący. Ale biorąc pod uwagę że w idlu więcej niż te 50% obrotów jest zupełnie niepotrzebne a w stresie te 75% też wystarcza to jestem z tej głośności bardzo zadowolony. Do automatycznej kontroli obrotów wentylatorów w obudowie użyłem SpeedFana, który reguluje ich prędkość w zależności od temperatury chipsetu, dysku i CPU, a w praktyce tylko w zależności od temperatury CPU ;)

Rozkręć obudowę, znajdź wolnego 4-pinowego molexa. Następnie ustaw woltomierz w mierniku na prąd stały do 20V, i kabel czarny podłącz pod czarny kabel we wspomnianej wcześniej wtyczce zasilacza, natomiast czerwony pod żółty (12V) a później pod czerwony (5V) i zmierz napięcia zarówno w idlu jak i w stresie. Jeśli będą stabilne i mieszczące się w normie ATX to zasilacz jest ok. Jeśli nie to do wymiany.

Jednak postanowiłem dać jeszcze jedną szansę tej opcji z 2 gorszymi firewallami ;) Nie żebym zmienił zdanie że lepiej mieć jeden lepszy od 2 gorszych, tylko problem w tym że te lepsze nie chcą działać jak należy pod w7 64-bit. Wczoraj postanowiłem zainstalować nowszą wersję comodo licząc że rozwiąże to moje problemy z tym firewallem. Tymczasem jeszcze ich przybyło i to z systemem ponieważ po jego instalacji przestała mi działać funkcja trybu zgodności programów, i musiałem przywracać system z obrazu partycji. Z innymi popularnymi firewallami też są problemy pod tym systemem więc pozostaje tylko ten systemowy oraz ten niby dodatek do niego. Mam nadzieję że skoro jest on pisany po Vistę i w7 to że przynajmniej on będzie działać poprawnie z tym systemem.

Ten program testowałem i określenie "program kontrolujący pracę systemowej zapory ogniowej" które można znaleźć w opisie tego programu na wielu stronach jest błędne. Ten program w żaden sposób nie integruje się z firewallem systemowym. Można by mówić o kontroli zapory systemowej, gdyby jego działanie polegało na dodawaniu do niej wyjątków. Natomiast ten w żaden sposób nie ingeruje w zaporę systemową. Jest to po prostu zwykły bardzo prosty firewall ograniczający się wyłącznie do blokowania dostępu do internetu (w obydwu kierunkach) dla usług i programów. Czyli posiada funkcję której nie posiada firewall systemowy i odwrotnie - nie posiada funkcji, które posiada nawet firewall systemowy. Wiec można powiedzieć że obydwa jakoś się wzajemnie uzupełniają. Jednak ja wolę 1-go ale porządnego firewalla (np. Comodo), niż 2 g..niane wzajemnie uzupełniające się funkcjonalnością. Czego efektem jest zarówno większa ilość uruchomionych procesów, jak i konieczność dodawania wyjątków do obydwu zapór z osobna i w efekcie wyskakujące podwójne komunikaty o blokowaniu (z obydwu firewalli), w momencie gdy program chce uzyskać dostęp do połączeń wychodzących.

Ze względu na pewne drobne problemy z Comodo (czasami wraz z systemem nie uruchamiał się program do kontroli firewalla, przez co firewall nie uwzględniał wyjątków i blokował wszystko zgodnie z regułami), postanowiłem wypróbować przez wielu tu zachwalanego firewalla windows. Niestety po paru godzinach (dość topornej) jego konfiguracji, gdy już myślałem że wszystko jest jak należy ustawione i można pracować napotkałem dość istotny problem. Początkowo zaskoczyła mnie bardzo niewielka ilość komunikatów o dopuszczenie programu do internetu. Przyjrzałem się temu bliżej i okazało się że program przepuszcza cały ruch wychodzący, zgodnie z (domyślnymi) ustawieniami jak na screenie. Więc zmieniłem jego konfigurację by blokował również połączenia wychodzące (screen) licząc na to że teraz gdy jakaś usługa/program będzie chciała wysłać jakieś dane to wyświetli się okienko z dodaniem reguły do programu, takie samo jak w przypadku połączeń przychodzących. Niestety nic się nie wyświetla i cały ruch wychodzący jest blokowany i tym samym żaden program nie ma dostępy do netu. Co prawda reguły na połączenia wychodzące można samemu dodać, ale jeśli miałbym do każdego jednego programu/usługi w systemie dodawać ręcznie regułę to już wolę powrócić do Comodo. W związku z tym pytanie do zwolenników tej zapory, jak sprawić by połączenia wychodzące były blokowane tak jak przychodzące z wyświetleniem komunikatu o możliwości dodania reguły do programu? Da się w tej zaporze coś takiego ustawić?

Przy wyłączonym kompie takie szybkie przełączanie raczej nie powinno mieć negatywnego wpływu na komputer, no chyba że masz jakiś bardzo tani zasilacz to wtedy nie wiadomo. Pytanie tylko po co miałbyś to robić? Jaki jest sens takiego przełączania? Możesz jaśniej? O jaką sieć chodzi o LAN? i co konkretnie się z nią dzieje?

A nadałeś im uprawnienia dla swojego użytkownika? Przejąłeś katalog na własność (zmieniłeś w nim właściciela na siebie)? Poza tym to mam nadzieje że wiesz co usuwasz. Bo jeśli nie to możesz uwalić system.

"Dostosuj... > Włączanie i wyłączanie ikon systemowych" i włączasz i wyłączasz to co chcesz. SYSTEM to po prostu system operacyjny, a nie użytkownik. Konto takiego użytkownika nie istnieje, więc nie da się zalogować na konto którego nie ma.

Z tych 3 myszek IE ma najbardziej podobny efekt o mojej. Natomiast te 2 pozostałe przy wolnych ruchach wyraźnie pogrubiają linie więc też te linie nie są idealne.

Faktycznie paint w w7 nieco wygładza te linie. A jak szybko rysowałeś te linie? Bo zauważyłem że im wolniej tym bardziej są poszarpane. W dodatku testowałem to na 3 myszkach (obecnej MX1100, oraz na A4-tech 800dpi i jakimś starym kulkowym) i na każdej jest tak samo więc raczej nie jest to wina myszy. Poniżej 3 linie narysowane z różną szybkością - na górze najwolniej, a na dole najszybciej. Wszystkie rysowane w paincie z XP.

To chyba nie ma różnicy? Poniżej przykład kresek w paincie z w7 i XP i ja tam nie widzę różnic ;) w7 XP

Możesz kupić jakiś zwykły zasilacz 12V lub 9v (jeśli wolisz by wentylatory pracowały ciszej), obciąć wtyczkę i do kabla przylutować kable z wentylatorów. Z USB niby też by się dało obciąć wtyczkę z jakiegoś przedłużacza USB i przylutować wentylatory do kabli z zasilaniem, ale to tylko 5V więc na takim napięciu będą słabo chłodzić. Poza tym Jeśli coś źle podłączysz to możesz uszkodzić konsolę więc myślę że lepszy będzie sposób z zasilaczem.

Wpisz w CMD net user administrator /active:yesWyloguj się i zaloguj na konto administratora. By je ponownie wyłączyć wpisz w CMD net user administrator /active:no

Zacznij od odświeżenia pulpitu ;) Jeśli folder nadal będzie to otwórz lokalizację C:\Użytkownicy\Damian\Pulpit oraz C:\Użytkownicy\All Users\Pulpit i sprawdź czy tam nie ma tego folderu. Jeśli będzie to go usuń a jeśli nie to go utwórz w C:\Użytkownicy\Damian\Pulpit i spróbuj go ponownie usunąć z pulpitu.

Rozumiem że zrobiłeś to obchodząc wzmacniacz w solo a nie podłączając pod jakieś wyjście linowe? Jeśli tak to jak to wygląda z przerabianiem aktywnego głośnika? Bo jak narazie nie chciałem go rozkręcać z powodu gwarancji a też się zastanawiałem nad podłączeniem ich pod stary (ale nawet nie zły) wzmacniacz unitry. Testowałem na nim pasywny głośnik i grał na nim wyraźnie lepiej. Dużo jest z tym zabawy? Jest możliwość bezproblemowego podłączenia wzmacniacza pod przetworniki czy trzeba się dopiero bawić w lutowanie? Co zrobiłeś z niepotrzebnymi "wnętrznościami" (zasilacz, wzmacniacz itp)? Wymontowałeś czy pozostawiłeś w środku? No i którędy wpuściłeś kabel od wzmacniacza?

Sam mam dość podobne zestawienie bo Z-3e + Solo 6c ale używam tego zestawu najczęściej do gier i filmów a muzyki słucham przeważnie na słuchawkach (HD555) bo jest o wiele lepsze brzmienie. Do gier to zestawienie nadaje się znakomicie, do filmów też ale tych wielokanałowych. Do filmów w stereo może i też byłoby bardzo dobrze ale solo powinny być z przodu z racji lepszego przenoszenia pasma głosu - po prostu na solo głos jest wyraźniejszy, a głupi jest efekt gdy głos wyraźniej słychać z tyłu niż z przodu (potem trzeba kombinować z jakimiś CMSSami by wyciszyć głos z tyłu) ;) Muzyki nie słucham często na tym zestawieniu ale też się zdarza i ogólnie nie jest źle, choć oczywiście mogłoby być lepiej (ale wątpię czy za taką cenę) ;) Co do pomysłu ze sprzedaniem logów i pozostaniem tylko przy solo to nie podzielam tej opinii. Mi bardziej podoba się dźwięk odtwarzany ze wszystkich 4 głośników niż tylko z samych solo. Co do formatów bezstratnych to też IMO przesada do tych głośników. Bo przynajmniej ja nie słyszę na nich różnicy pomiędzy dobrym MP3 192kbps a wyższą jakością, o formatach bezstratnych nie wspominając.

Mam problem z udostępnieniem drukarki dla systemu Vista Home Basic. Drukarkę mam podłączoną do kompa z systemem w7 Pro, i chciałem ją udostępnić dla kompa z wyżej wymienioną Vistą. Do tej pory miałem rozwiązane to w ten sposób że drukarka była udostępniona dla wszystkich, na użytkowniku nieposiadającym hasła więc teoretycznie każdy w sieci mógł z niej korzystać. Jedynym co stało na przeszkodzie by z drukarki nie korzystały inne osoby z sieci osiedlowej był firewall. Jednak z pewnych względów postanowiłem zmienić sposób udostępnienia drukarki. Wyłączyłem możliwość logowania się do sieci na konta bez hasła, a drukarkę udostępniłem tylko na konkretne konta użytkowników. I wszystko byłoby fajnie gdyby nie to że jak się okazało na Viście w wersji Home nie działa zapamiętywanie haseł, i po dodaniu drukarki i ponownym zalogowaniu się do systemu, drukarka już nie działa. By działała trzeba się dopiero ręcznie zalogować na użytkownika. Próbowałem nawet dodać do autostartu w Viście polecenie: net use \\[komputer] [hasło] /user:[użytkownik]Ale i to się nie do końca sprawdza ponieważ jeśli komp z Vistą zostanie uruchomiony w czasie gdy komp z w7 jest wyłączony to polecenie nie zadziała. Czy istnieją jakieś inne sposoby na automatyczne logowane się do udziałów sieciowych na Viście Home?

Mi też ten komunikat czasami wyskakiwał ze sporym opóźnieniem (to chyba zależy od wielkości pliku). Po usunięciu tego komunikatu każdy, nawet duże programy uruchamiają się od razu :) Faktycznie :) przeoczyłem to x2 ;)

Jeśli chodzi o pliki sciągnięte z internetu to tu masz rozwiązanie (drugi post). To proste - skoro masz tylko 1GB RAMu to system nie wrzuci do niego 1,1GB ;) Więc musi w jakiś sposób zwolnić pamięć np. poprzez przeniesienie danych z RAMu do pliku stronicowania na dysku, albo usunąć z pamięci jakieś aktualnie nieużywane dane.