kamail86

Jakiś czas temu znajomy chciał bym mu podkręcił procka E4300, na płycie GA-965P-DS3 rewizja chyba najnowsza ale pewności nie mam. Po uporaniu się z dziurą FSB (zaczynającą się już od 201MHz) komputer uruchomił się z FSB 333MHz (mnożnik chyba 8x) i działał w pełni stabilnie. Niestety okazało się że czasami nie wstaje i pomaga tylko reset BIOSu. Co ciekawe niektóre ustawienia OC nie zostają zresetowane (nie pamiętam już które ale chyba był to mnożnik i może jeszcze napięcia ale pewności nie mam), nie wiem czy to normalne na pytach Gigabyte'a ale u mnie na MSI po resecie BIOSu wszystkie ustawienia są resetowane. Problem się powtarzał więc zainstalowaliśmy najnowszy BIOS i wydawało się że jest już ok, ale po tygodniu znajomy powiedział mi że znowu komp przestał się uruchamiać i musiał resetować BIOS i że olał już te podkręcanie (kompa ma dość zabudowanego pod biurkiem przez co ma dość ciężki dostęp do zworki resetującej BIOS więc nie chce mu się co kilka dni do niej dokopywać). Ręcznie ustawiłem napięcie CPU na domyślne bo komp działał na nim stabilnie, później nawet nieco je podniosłem i obniżyłem mnożnik ale nic to nie dało. Napięcie na pamięciach również nieco podniosłem (chyba na 1,9V z 1,8V), dzielnik ustawiony na 1:1 a pamięci to patrioty 800MHz więc przy takim FSB powinny działać prawidłowo nawet przy domyślnym napięciu. Wyłączyłem również ESIT i C1E. Niestety te wszystkie ustawienia nie pomogły. Spotkał się już ktoś z takim problemem? Jest może na to jakiś sposób, czy po prostu płyta taka lipna?

Z tym się akurat nie zgodzę. Oprócz solo mam jeszcze Z-3e (to co prawda zestaw 2.1 ale mowa jest o wzmacniaczu więc nie ma to raczej znaczenia) które kosztowały 230zł i w nich nic nie brzęczy. Więc jak widać da się zrobić tanie głośniki z przyzwoitym wzmacniaczem. Dlatego zgadzam się z tym że niektórzy tu przesadnie się nimi zachwycają. Solo jak na swoją (dawną) cenę mają sporo zalet ale w stosunku do innych głośników w tej cenie wad im również nie brakuje. Natomiast za obecną cenę są wręcz nieopłacalnym zakupem.

To że je widzi to nie znaczy że je obsługuje. W w7 we właściwościach systemu nawet jest informacja że wykryto "4GB a obsługiwane 3GB". Żeby obsłużyć 4GB i więcej pamięci na 32 bitowym systemie, PAE musi być obsługiwane nie tylko przez sprzęt i system ale i przez uruchomioną aplikację, a tych wielu nie ma. Natomiast te które są i tak działają wolniej niż na systemach 64 bitowych bo PAE pozwala na obsługę większej ilości pamięci kosztem prędkości jej obsługi.

W tym teście zaraz przed testami pasma przenoszenia (jakieś 3/4 testu) są załączone próbki dźwięków z tymi efektami. Więc możesz je pobrać i samemu ocenić czy słyszysz różnicę. Ja ją wyraźnie słyszałem, ale gdybym był na Twoim miejscu to gdybym miał integrę + słuchawki za 10zł oraz te 200-300zł (bo tyle kosztuje pełne X-Fi) do wydania to wolałbym to wydać na porządne słuchawki niż na kartę. Ewentualnie nie złym rozwiązaniem może być kupno za 40zł Live'a 24-bit lub Audigy SE i zmodowanie karty na X-Fi Audio a za resztę kasy zakup lepszych słuchawek. W ten sposób nabędziesz kartę z tymi efektami (tyle tylko że realizowanymi programowo zamiast sprzętowo) oraz porządne słuchawki.

Ja taką samą rok temu kupiłem za 150zł i nie żałuję wydanej kasy więc myślę że spokojnie możesz licytować za 100-130zł

Live! 24-bit to Audigy SE z przetwornikami takimi samymi jak w A2 ZS i można na nim zainstalować modowane sterowniki do X-Fi (przerobić na X-Fi xtreme audio).

Jeśli potrzebny Ci port FireWire oraz/lub sprzętowa obsługa efektów EAXa to warto. W przeciwnym razie nie warto bo w tej cenie możesz mieć lepiej grającego Live'a 24-bit (np. tu).

Przecież to to samo co to (z postu 6) i to (z postu 13). To wszystko to zwykły nieokrojony Audigy 1 w wersji zwykłej i gold. Jak chcesz możliwie najtańszą kartę o najkorzystniejszym stosunku cena/jakość to kup Live'a 24-bit. Sporo było o nim pisane w poprzednich tematach.

Co do filmów na YouTube to można je ściągać na dysk (np. za pomocą wtyczki flashgot do firefoxa) i oglądać z dysku przy użyciu kodeków z ffdshow bo same filmy na YT nie wymagają dużej mocy CPU ale już odtwarzacze we flashu tak. Tylko do oglądania z dysku chyba jeszcze splittera trzeba by ściągnąć, lub oglądać na MPC bez splittera.

Co do karty to myślę że z tańszych najlepsza będzie polecana tu Live! 24-bit. Jak na Twoje potrzeby powinna w zupełności wystarczyć. Natomiast z przetwornikami to chodzi tu o głośniki/słuchawki - zamiast dokładać do karty lepiej dołożyć do przetworników (głośników/słuchawek) - np. mając 500zł na przetworniki + kartę to zamiast kupować przetworniki za 300zł + kartę za 200zł lepiej kupić kartę za 50zł + przetworniki za 450zł. Jakość dźwięku w takim zestawieniu będzie na pewno znacznie lepsza.

W proline ostatnio MX1100 jest za 139zł więc dość tanio biorąc pod uwagę że jeszcze do niedawna nie dało się jej znaleźć poniżej 180zł a nawet obecnie wciąż w wielu sklepach są po ~200zł. Mysz jest sprzedawana jako nowa z 24 miesięczną gwarancją. Sam skorzystałem z tej okazji i ją kupiłem :) Ale zastanawiam się czy to przypadkiem nie jest wersja typu refurbished - pierwszym co mnie zaskoczyło to na odbiorniku radiowym nie było folii ochronnej a wydaje mi się że powinna być (przynajmniej siostra na ponad 2x tańszym oemowym logitechu miała). Innych folii ochronnych też nie było ale nie wiem czy powinny być? Tylko baterie były zapakowane/zgrzane oraz CD zaklejone. Kolejna rzecz to na ślizgaczach były niewielkie ryski i nawet na tym czarnym plastiku (na szczęście od spodu) było takie jakby otarcie. Więc nie wiem czy tak powinna wyglądać całkiem nowa myszka. W każdym razie nawet jeśli nie jest ona zupełnie nowa to i tak nie zamierzam jej z tego powodu zwracać bo za tą cenę z pewnością warto :) Poza tym pytanie jak jest z tym DPI bo zawsze myślałem że im wyższe ty lepsza precyzja myszki ale ostatnio coś takiego słyszałem że niby praca na niższych DPI niż maksymalne dla danej myszy zwiększają precyzję więc jak to w końcu jest?

A przypadkiem nie pomyliłeś skrótu? Prawy Alt to do polskich liter a do tego co chcesz to standardowo jest to Shift. Spróbuj kombinacji Shift + cyfra

Zwykłego 16-bitowego live'a się nie opłaca bo szumi przy wyższej głośności (nawet przy wyłączonych wszystkich wejściach), oraz nie wiem jak w innych ale w moim podczas zgłaśniania słychać było trzaski w jednym głośniku. Natomiast w obecnym A2 ZS nic nie szumi i nie trzeszczy. Natomiast jeśli chodzi o różnice brzmienia muzyki między kartami to w przypadku obecnych kart są one tak małe że wręcz powiedziałbym że pomijalne. Z pewnością nie warto inwestować kilku stówek w kartę dźwiękową jeśli jedynym powodem jej zmiany jest chęć poprawy brzmienia muzyki. Już lepiej pozostać przy tym co się ma a kasę zainwestować w lepsze przetworniki, bo tu różnica będzie wyraźna. Sam porównywałem 3 karty muzyczne (Live'a 5.1, A2 ZS i integre ALC888) i w zasadzie poza tymi wyżej wymienionymi różnicami (szumieniem przy dużej głośności oraz trzaskach przy zgłaśnianiu) oraz dużej różnicy w głośności w porównaniu do integry (na integrze musiałem ustawić głośność na ponad 90% by zagrała równie głośno co A2 ZS na ok 40%) różnic w brzmieniu muzyki nie było wyraźnych. Co prawda Live'a nie mogłem bezpośrednio porównać z A2ZS bo karty nie chciały ze sobą działać (gdy obydwie karty były wpięte to windows się wysypywał przy uruchamianiu a na linuxie działała tylko jedna z kart) ale w odsłuchu z przerwą na przełożenie karty, nie usłyszałem żadnych wyraźnych różnic których mógłbym być pewny że to nie tylko sugestia. Natomiast w bezpośrednim porównaniu A2 ZS z ALC888 różnice były tak subtelne, że musiałem po 30x wsłuchiwać się w ten sam fragment by stwierdzić czy różnica rzeczywiście jest czy tylko mi się wydaje. A z różnic które usłyszałem to na integrze bas brzmiał jakby był podbity w korektorze ale był tak samo mocny tylko że bardziej dudniący niż na A2 ZS. Kolejna różnica to na integrze wysokie tony jakby bardziej się zlewały z resztą dźwięków. I ostatnia różnica to na A2 ZS dźwięk był jakby bardziej przestrzenny. Ale jak już pisałem różnice te były na tyle małe że do teraz nie mam 100% pewności czy rzeczywiście były czy to może tylko siła sugestii ;)

Co do tej blokady partycji systemowej to na pewno można to wyłączyć nadając sobie odpowiednie uprawnienia. Ja nawet nie wiedziałem że taki problem istnieje, bo już pierwszego dnia gdy nie mogłem pokopiować konfiguracji niektórych programów do AppData z powodu ograniczeń dostępu, to od razu to odpowiednio skonfigurowałem. Ale osobom które nie wiedzą o co chodzi nie polecam zabawy tym, bo mogą sobie narobić sporo problemów, poprzez niewłaściwe skonfigurowanie uprawnień.

@USB W windows 7 taki sposób usuwania sprzętu jest normalny, w viście też tak było. Ale prawdę mówiąc mi też się to rozwiązanie nie podoba i wolałem to z XP gdy urządzenie USB było całkowicie wyłączane a nie tylko usuwane z systemu. Niestety nie wiem czy da się to zmienić by było tak jak w XP. Poza tym mam pytanie do posiadaczy Radeonów z serii 4800 korzystających z wyjścia TV. Ponieważ od samego początku mam z nim problemy (na XP było wszystko ok). Po instalacji systemu wraz z Catalyst 9.10 pulpit na TV był czarno-biały, a kolory pojawiały się dopiero w filmach. Dodatkowo nie działa opcja trybu teatralnego rozciągająca film odtwarzany w oknie z pierwszego ekranu (monitora) na pełny ekran na drugim ekranie (TV). W dodatku po zmianach w konfiguracji trybu teatralnego, przy próbie oglądania filmu na TV, dojść często zdarzało się że obraz robił się czarny na kilka s, następnie się pojawiał na ok 1s i wyświetlał się BSOD. Z początku myślałem że to wina niedopracowanych sterowników, ale dzisiaj zainstalowałem wersję 9.12 i naprawiony został jedynie problem z czarno-białym pulpitem na TV, natomiast problem z trybem teatralnym oraz z BSOD'ami pozostał. Nigdzie nie widziałem żeby ktoś miał podobny problem, więc pytanie czy innym TV out działa prawidłowo czy może tylko u mnie coś powoduje te problemy? //dół: Na XP mam Catalyst 9.7

Rzeczywiście działa ;) Tylko jakoś przeoczyłem lub źle zrozumiałem: I efekt: A po wywołaniu regsvr32 z sysWOW64: Dzięki za pomoc ;) Co prawda raczej pozostanę przy Real Alternative bo kodeki z ffdshow niezbyt się nadają do RealMedia ale w przyszłości może się to przydać :)

Niestety tak też nie działa. Po wrzuceniu go do SysWOW64, przy próbie rejestracji wyskakuje komunikat o nieodnalezieniu pliku.

Czy w w7 rejestracja kodeków w systemie wygląda tak samo jak w XP? Bo włączyłem kodek RealMedia w ffdshow, ściągnąłem do niego ten splitter w wersji do visty ale nie da się go zarejestrować w systemie - przy próbie instalacji wyskakuje taki błąd. Kodek rejestrowałem tak jak w XP się to robiło, czyli skopiowałem splitter do "C:\Windows\system32" i wpisałem w wierszu poleceń: "regsvr32 RealMediaSplitter.ax". Jak mam to zarejestrować? Nie mogę oglądać filmów w RealMedia a nie chcę zaśmiecać systemu jakimiś paczkami kodeków z których 90% będzie mi niepotrzebne. // Odpaliłem rmvb bez splittera w MPC x86 ale okazuje się że na samych kodekach z ffdshow i tak się nie da oglądać bo nie dość że nie ma dźwięku to jeszcze się obraz przycina. Więc zainstalowałem w końcu Rea Alternative i jest ok. Ściągnąłbym je już wcześniej tylko że na stronie z której je ściągałem napisane było że kompatybilne tylko z 9x, 2k i XP, ale okazuje się że pod w7 też dobrze chodzą :)

Ja też mam w7 PL Pro i wszystkie sterowniki ściąga sam (chyba że czegoś nie znajdzie) więc Twój też powinien. Sprawdź może w: właściwości systemu (win + pause > ochrona systemu) > zakładka sprzęt > ustawienia instalacji urządzeń > powinno być zaznaczone "tak, zrób to automatycznie".

Z zarządzania dyskami pod XP ja również byłem zadowolony a z tego pod w7 jeszcze nie korzystałem. Co do pierwszego mojego problemu, to udało mi się go rozwiązać - wystarczyło w skrypcie zamiast "ping [adres]" napisać "ping.exe [adres]". Nie wiem czemu pod w7 w skrypcie nie działa samo ping bez rozszerzenia, skoro z poziomu cmd działa, a pod XP działało w obydwu przypadkach. Ale najważniejsze że w ogóle działa, bo ręczne wpisywanie tego samego polecenia za każdym razem w wierszu poleceń było dość upierdliwe ;)

Na tym procku spokojnie avi powinny chodzić :) Pamiętam że jeszcze 2 lata temu znajomy oglądał filmy płynnie na Celeronie 366MHz :P Najlepiej zainstaluj tylko kodeki ffdshow. Następnie powyłączaj wszystko w autostarcie (uruchom > msconfig > uruchamianie) z programami antywirusowymi włącznie. Kolejna rzecz to jeśli masz podłączone jakieś dodatkowe urządzenia na USB to je odłącz - nie raz spotkałem się z czymś takim że urządzenie na USB mocno zamulało słabszego kompa - sam miałem sieciówkę na USB która potrafiła spowodować 30%-owy spadek płynności w grach i innych zastosowaniach, kabel do komórki który powodował jeszcze większe zamulenie, oraz czytnik kart pamięci który powodował kilkuprocentowy spadek wydajności - i to wszystko na Celeronie 1300MHz to co dopiero takie urządzenia mogą zrobić na Celeronie 600MHz... Nawet po zmianie CPU na Pentium III-S 1,4GHz nadal musiałem wyłączać w menadżerze urządzeń czytnik kart napięci (tylko czytnik bo tej sieciówki i kabla do komórki do tego czasu zdążyłem się pozbyć) by nie było problemów z oglądaniem filmów w 720p (mkv).

W końcu przebrnąłem przez ten cały temat ;) ale niestety nie znalazłem odpowiedzi na moje pytanie. Mianowicie na XP potworzyłem trochę skryptów bat do najczęściej wpisywanych w cmd poleceń. Na XP działały wszystkie, a na w7 niestety tylko część - m.in. nie działa polecenie ping. Skrypt z poleceniem ping zachowuje się tak jakby polecenie pingowania było bez przerwy wpisywane w wierszu poleceń, zamiast wyświetlać ping dla pingowanego urządzenia (wygląda to tak). Wpisanie dokładnie tego samego polecenia w wierszu poleceń działa prawidłowo. Dlaczego więc skrypt nie działa? Dodam że próbowałem go uruchomić również z uprawnieniami administratora, ale bez efektu. Kolejne pytanie, to zauważyłem że w zarządzaniu dyskami pojawiła się nowa (w porównaniu z XP) funkcja zmiany rozmiaru partycji. Czy ktoś już z tego korzystał? Czy można tego używać na partycjach z danymi - czy zmieniając rozmiar partycji z danymi, traci się znajdujące się na niej dane czy pozostają one zachowane?

A to czytałeś? A wiesz co to jest kurz? Jak wiesz to powtórzę to co już poprzednicy pisali - po skręceniu dysku w środku nie może się znajdować ani jeden pyłek kurzu, w przeciwnym razie dysk padnie. Jak chcesz to zrobić w domowych warunkach by w środku nie było kurzu?

Przejściówkę PATA > SATA odradzam bo często są z nimi problemy. Najczęściej po prostu nie chcą działać, a jak nawet działają to i tak nie zawsze tak jak powinny. Znajomy miał kiedyś taką i co jakiś czas mu się komp zawieszał. Nie wiedział dlaczego bo niby ze sprzętem było wszystko ok - nic się nie przegrzewało, RAM ok itd. Po kilku miesiącach przejściówka padła i komputer przestał się zawieszać...

Nie wiem co dokładnie masz na myśli przez ćwierkanie, ale ostatnio (od ok 3 dni) coś mi w kompie czasami popiskuje (regularnie pisknięcia co ok 1s). Próbowałem ustalić co wydaje te piski i wydaje mi się że to wentylator na zasilaczu. Piski pojawiają się dopiero w godzinach wieczornych (po 22) i czasami po kilkudziesięciu minutach przechodzą. Wydaje mi się że może to być spowodowane długotrwałą pracą kompa, bo od ok 2 tygodni chodzi praktycznie od rana do wieczora (po blisko 18h - torrenty ;)). Niby nie jest to głośne ale pisk dość denerwujący i gdyby tak miało być cały czas to chyba bym wymienił ten wentylator (jeśli to rzeczywiście on tak piszczy). Poza tym to zasilacze korsarza są ok, całkiem ciche i bez zastrzerzeń choć pierwszy jakiego dostałem był zepsuty.