Wiesz co, jak sobie dziś będziesz pić kawkę, albo jechać sobie gdzieś trasą, to popatrz na kierowców TIRów nie ze swojego egoistycznego punktu widzenia, tylko z punktu widzenia kierowcy TIRa - ile puszek im się wpier... pod koła, ile ludzi zamiast jechac na zamek robią wszystko żeby się wcisnąć, ile wyprzedza zmuszając TIRy do hamowania i zjeżdzania. W dodatku pomyśl sobie o stanie technicznym TIRów (ostatnio widziałem tarcze i opony jednego to aż trudno uwierzyć w to co widziałem) i o tym ile oni siedzą za kółkiem. A jak już sobie pomyślisz, to idź za ich pensje pokierować 40 tonowym TIRem z popękanymi tarczami to zaczniesz wypowiadać się inaczej.
Poza tym pojeździj w nocy jak głownie są TIRy na drodze. Są jakieś problemy? Ja się do tej pory nie spotkałem z niczym poza uprzejmością z ich strony.
A co do zamka z TIRami, to sie wcale im nie dziwie, chociaż tego nie popieram. Ale to, że koleś w TIRze nie rusza tak szybko jak osobówka, nie znaczy, że 3 osóbówki mają mu się wciskać pod maske. Na zamek to na zamek, obojętnie czy jest to TIR czy nie. I potem sie dzieje co się dzieje.