Zasilacz - Noname, bo TakeMe 350W(ATX). Podłączona jest wtyczka 20 pin do 24 pin (Wiadomo mi, że to nie robi różnicy), 4 pin obok procesora. 
  
Z tym przełącznikiem chodziło o to, że tak jakby zasilacz się włącza :D, a komputer normalnie się odpala po przyciśnięciu guzika :P. 
  
Konfiguracja: 
PENTIUM 4 640 HT 2MB/CACHE 3,2GHZ PRESSCOT  
FUJITSU-SIEMENS D1826 
KARTA GRAFICZNA RADEON X 700SE 256MB Tv-out 
Pamięć 3x256ddr400 good ram :/ 
  
Przede wszystkim ciekawi mnie czy to wina zasilacza, czy procesora. Bowiem jeżeli zasilacza to lada dzień kupuje fortrona 350W - modelu nie pamiętam :P.