Witam i prosze o pomoc!
Znajomy informatyk doradzil mi kupic nowa plyte poniewaz na starej mialem ciagle restarty i pojawial sie blue screen. W tej chwili mam plyte glowna MS-7031 ver:10A ze zbindowana karta graficzna Radeon 9200 do tego mam procesor Pentium 4 2,4Ghz, 2 kostki ramu 512+256 i zasilacz MGB-350ATXP4. Po zalaczeniu plyty mialem czarny ekran (monitor na poczekaniu) w plycie nic nie pikalo, a wentylator od procka chodzil. Zaczalem przepinac ramy, wyciaglem procesor, wlazylem ponownie i po kilku probach odpalil. Na dysku twardym nie mialem zadnego systemu, wiec z wielka ulga (komputer nie dziala 3 tygodnie a mi jest bardzo potrzebny do pisania pracy na studia) zaczalem instalowac windowsa xp. Niestety po raz kolejny sie rozczarowalem, poniewaz w momencie gdy wybieralem partycje na ktorej chcialbym zainstalowac go, komputer sie wieszal. Zauwazylem ze wieszal sie w momencie gdy plyta w cd-romie zaczela szybciej chodzic. Meczylem sie z tym kolejnych kilka godzin az wkoncu poszedlem do znajomego i zainstalowalem na dysku Windowsa. Z nadzieja go podlaczylem ale kolejne rozczarowanie. Na poczatku po wlaczeniu pojawil sie komunikat aby nacisnac Shift+F10 aby skonfigurowac Realtec, nic nie naciskajac przechodzi dalej. Znajduje dysk twardy i inne urzadzenia (cd-rom, nagrywarka) po czym pojawia sie na ulamek sekundy moment ladowania (znaczek Windowsa) i komputer sie restartuje i tak w kolko, zawsze w tym momencie! Probowalem znow przepinac ramy, ale niestety nic nie pomoglo! Ja juz nie mam sil do niego, najchetniej bym go wywalil za okno, ale mi jest potrzebny! Prosze was o pomoc!
Ps. Znajomy powiedzial ze to problem z zasilaczem, niestety jednak sprawdzilem z zasilaczem kolegi tj 350W feela ale bylo to samo :(( moze to ustawienia biosa czy cos? pomozcie prosze :(