bladder_

Witam Państwa! Na dniach muszę złożyć zestaw taki żeby się sprawdził do typowych zastosowań domowo/biurowych. W gry raczej na nim nie będe grał bo nie ma czasu, ani również nie jestem zawodowym grafikiem. Proszę zaproponujcie jakiś rozsądny zestaw tak aby chodził na nim rozsądnie WinXp i żeby mnie uszy za bardzo nie bolały jak będę na nim pracował. :lol2: Chodzi przede wszystkim o takie komponenty jak: Procesor (tutaj skłaniałbym się do Intela, ale za tyle kasy to na Pentiuma raczej nie straczy, prawda? Więc jeśli nie Pentium to co na dzisiaj opłaca się wziąć ze stajni Intela za kasę podaną niżej - Celeron, jeśli tak to jaki?) Płyta Kości Ram HDD i ewentualnie grafika jeśli nie ma być zintegrowana. Resztę myślę że dobiorę sam, a tymczasem mam do wydania na w/w części +/- 1000PLN. Mam nadzieje że mi pomożecie bo niestety w "tej branży" nie śledzenie rynku przez nawet tylko pół roku, równa się z wypadnięciem z obiegu i przynajmniej w moim wypadku kompletną dezorientacją co warto kupić a co niekoniecznie...

ok wielkie dzieki co do programu to zaraz posiedze przy nim ale cos mi sie wydaje ze jednak pomimo ze zablokuje jeden program to z drugiej strony i tak bedzie mozna usunac program ktory mi podales wlinku... czy moze sie myle??? jesli moglbys mi chociaz troche przyblizyc jak moj problem rozwiazac sposobem na "gpedit.msc" to bylbym wdzieczny - uruchomilem to dziadostwo ale nie mam pojecia jak ustawic aby wybrany program przeze mnie zablokowac od usuniecia :(

yyy, chyba sie troche nie zrozumielismy, byc moze nie jasno napisalem o co mi chodzi no ale wlasnie w windowsie domyslnie mozna bez problemu odinstalowywac obojetnie jakie programy a ja wlasnie chce zeby tak nie bylo!

Witam, Szukam programu na WinXp ktory po zainstalowaniu i wybraniu odpowiedniego programu nie pozwoli odinstalowac tego wybranego programu oraz oczywiscie sam rowniez nie pozwoli sie odinstalowac - moze to byc np. takie cos ze odinstalowanie bedzie mozliwe np. po podaniu hasla lub w inny sensowny sposob. Wiem ze takie cos umozliwia pracownaie na koncie zwyklego uzytkownika ale chodzi o to ze program ma dzialac na koncie administratora...Jest w ogole cos takiego - mam nadzieje ze rozumiecie o co mi chodzi ;) pozdrawiam

Przyznam się, że nie czytałem całego tematu i być może znalazłbym tam odp. na to pytanie ale zaryzkuje i zapytam tutaj: Jako, że po długim namyśle na 90% wybrałem geforce'a 6600gt (mam 600PLN i nic lepszego do mojego kompa ze sklepu z fakturka i gwarancją nie przypadło mi do gustu) do kompa takiego jak w podpisie pojawił się problem jakiego producenta wybrać. Zastanawiam się nad Leadtekiem, Gigabytem oraz Galaxy, jednak co do tej ostatniej jakoś nie jestem przekonany (chodzi mi o producenta, nie wiem może się nie znam? :lol: ) DLatego chciałbym abyście napisali który producent jest najlepszy z wyżej wymienionych. Pisząc najlepszy mam namyśli najlepszy stosunek ciszy do wydajnosci. Pozdrawiam

Czyli nie ma możliwości żeby to była wina płyty głównej ewentualnie procesora? Zasilacz też zmieniłem i jest to samo... Mam rozumieć że za to wszytsko raczej odpowiada dysk lub ewentualnie jeden z napędów (cd/dvd)? Pytam,, bo po prostu chcę mieć pewność, że nie jest to wina płyty lub procka bo są nowe i szkoda by było jakby od razu trzeba było je wyminiać. Co do dysku to już jest po gwarancji więc nawet jak puści dyma :razz: to i tak już po rybach. Dzięki Wam za pomoc.

Dysk działał w innym kompie przez ponad rok i nie było z nim problemu. No ale może rzeczywiście coś z nim jest nie tak bo taki sam odgłos wydobywał się z kompa w którym był ten dysk tyle że odgłos ten występował tylko przy wyłączeniu kompa (na 0,5 sekundy przed samym wyłączeniem), więc być może ma to jakiś związek. Ma ktoś jeszcze jakiś pomysł co może być przyczyną tych strzałów/trzasków?

Co może być przyczyną tego że komp o konfiguracji takiej jak niżej podczas normalnej pracy wydobywa dziwny dźwięk coś jakby strzelał lub pykał mniej więcej tak: "cryyk". Wiem że być może nie jasno to napisałem ale niestety nie wiem jak mam to dokładniej określić. Komputer pozatym chodzi dobrze, nie zawiesza się jest raczej stabliny, chociaż nie dokońca ale jeszcze nigdy się nie zrestartował (chociaż być może dlatego, że od niedawna używam zasialcza UPS - gdyż myślałem że wina "strzelania" leży po niestałym napięciu podawanym przez gniazdko w ścianie). Konfig: Asus P4P800 Pentium 4 3Ghz 1mb cache 1024mb RAM GEIL Radeon 9000Pro Zasilacz Modecom 350wat kupiony wraz z obudową ModeCom Harry Czy te strzały mogą być spowodowane przez płytę - płyta jest nowa ma zaledwie 2 tygodnie, Czy może jest to jednak wina zasilacza?

Co może być przyczyną tego że komp o konfiguracji takiej jak niżej podczas normalnej pracy wydobywa dziwny dźwięk coś jakby strzelał lub pykał mniej więcej tak: "cryyk". Wiem że być może nie jasno to napisałem ale niestety nie wiem jak mam to dokładniej określić. Komputer pozatym chodzi dobrze, nie zawiesza się jest raczej stabliny, chociaż nie dokońca ale jeszcze nigdy się nie zrestartował (chociaż być może dlatego, że od niedawna używam zasialcza UPS - gdyż myślałem że wina "strzelania" leży po niestałym napięciu podawanym przez gniazdko w ścianie). Konfig: Asus P4P800 Pentium 4 3Ghz 1mb cache 1024mb RAM GEIL Radeon 9000Pro Zasilacz Modecom 350wat kupiony wraz z obudową ModeCom Harry Czy te strzały mogą być spowodowane przez płytę - płyta jest nowa ma zaledwie 2 tygodnie, Czy może jest to jednak wina zasilacza?

pisze jeden post pod drugim ale dzisiaj musze zdecydowac ktora karte wybiore i zastanawiam sie czy nie popelnie bledu kupujac tego asusa? Jakos wersja LE Leadtek mnie nie przekonuje. Prosze napiszcie czy kupujac asusa polelnie blad oraz gdzie najpewnoiej mozna go zakupic? Czy oferta od arche jest najlepsza/najpewniejsza w sieci?

OK, czyli za tyle $$$ co wydam na jedna z tych kart na dzien dzisiejszy nie znajde nic lepszego, wydajniejszego do mojego konfigu? Jedna z tych kart to najlepszy wybor z mozliwych, tak? Pisze zeby sie upewnic bo przeciez w sumie nie jest to taka mala kasa, przynajmniej dla mnie. pzdr

Krotkie pytanie: co lepsze do konfigu jak w podpisie: http://allegro.pl/show_item.php?item=68513772 czy to: http://allegro.pl/show_item.php?item=68561680 Oczywiscie pod uwage moge wziac calkiem cos innego np.ze stajni ATI ale zeby miescilo sie to w granicach cen podanych dla tych kart co wyzej.

Dziekuje za odp. Czyli mam rozumiec ze jezeli przeskanuje go jakis progsem na wykrycie bad sektorow i wszytsko bedzie OK oraz jak sprawdze ze dysk jest na 100% dobrze przykrecony to znaczy ze dysk jest 100% zdrowy i nie ma co sie przejmowac tym drobnym szumem/halasem wydobywajacym sie z niego? Moze jeszcze jacys uzytkownicy acerow/laptopow wypowiedza sie na temat glosnosci swoich twardzieli? B) Z gory dzieki.

Poruszalem juz te kwestie w innym temacie jednak nie spotkala sie ona za bardzo z Waszym odzewem wiec postanowilem zalozyc nowy temat (mam jeszcze kilka dni na przetestowanie laptopa i chcialbym miec pewnosc ze ze wszytsko z moim lapkiem OK). Otoz problem dotyczy dysku twardego, a dokladnie jego glosnosci. Pomijam fakt iz dysk co jakis czas wydaje dziwny dzwiek takie jakby stukanie. Nie trwa to caly czas, tylko wlacza sie to co jakis czas czasami raz na minute czasami raz na pol, ale wsumie jesli tak ma byc to to przezyje. - czytalem ze takie stukanie jest w acerach (i nie tylkow nich) sprawa normalna, ale jesli sie myle to prosze mnie uswiadomic) Problem jest inny, a mianowicie chodzi mi o glosnosc jaki wydaje dysk. Mowie tutaj o glosnosci podczas gdy dysk znajduje sie w stanie z poczynku to znaczy tylko sam Windows odpalony bez zadnego uzywania go (czyli bez zadnego kopiowania plikow, ogldania filmow sluchania muzyki itp.). Na poczatku dysk byl (tak przynajmniej mi sie wydawalo) w ogole nie slyszalny - po prostu gdy wlaczalem lapka jego glosnosc byla dla mojego ucha rowna 0 decybeli. Nastepnie w miare uzytkowania laptopa zaczalem slyszec cichy glos wydobywajacy sie z laptopa-z jego prawej strony wiec jest to prawdopodobnie dysk twardy. Pocieszalo mnie to ze podczas normalnej pracy na laptopie nie slyszalem tego a zaczalem to slyszec dopiero gdy przylozylem ucho do prawej strony obudowy mojego acerka. W miare jak uzywalem laptopa coraz bardziej (wiecej kopiowania plikow, zapelnienie dysku w ok. 70 jego procentach) dzwiek ten jest slyszalny juz podczas normalnej pracy. Nie musze przytykac ucha do laptopa gdyz slysze ten dzwiek nawet stojac nad nim. I teraz wlasnie sie zastanawiam czy to jest normalne. Jak dysk zachowuje sie u Was? Czy wy pracujac na swoich laptopach slyszycie delikatny szum wydobywajacy sie z okolic dysku (taki jkaby szum pracujacych talerzy dysku twardego?). Ja na swoim laptopie slysze to. Nie jest to jakis bardzo glosny dzwiek ale samo to ze na poczatku laptop wydawal mi sie calkowiecie bezglosny troche mnie martwi. Nie wiem, moze z tego wrazenia jakie wywarl na mnie ten laptop na poczatku w ogole nie slyszalem tego dzwieku pomimo, ze byl taki sam jak i teraz. A moze przez to ze nie oszczedzalem go wcale (non stop przegywanie plikow , usuwanie itp.) wplynelo na to ze stal sie on slyszalny. No ale przeciez dysk twardy po to jest aby go uzywac wiec jezeli mialo to sie stac przez to ze za mocno go uzywalem jest troche bezsensu. Co mysliscie na ten temat? jakie rady macie abym na 100% sprawdzil ze wsyztsko jest z nim OK i dzwiek jest taki jak ma byc? Czy u Was podczas pray w cichym pokoju (gdy wiatraki od procesoraa sa wylaczone) slyszycie jakiekowliek dzwieki wydobywajace sie z laptopa? Jesli chodzi o konkretny model mojegodysku (moze to nieco rozjasni sytuacje) to tyle wykazuje porgram Everest: IC25N080ATMR04-0 (80GB, 4200RPM, ULTRA ATA/100) Jest to chyba dysk Hitachi. ps. srki za literowki ale jest blisko 3PM wiec nie powiedzialbym aby moj mozg byl maxymlanie wypoczety na te chwile :lol2:

odgrzewam temat ale zauwazylem cos niepokojacego w moim acerze. Otoz w miare uzywania laptopa zauwazylem, a wlasciwie uslyszalem ze dysk twardy zaczyna pracowac coraz glosniej. Nie chodzi mi tu o normalne "chrumkanie" dysku podczas gdy dokonuje jakas operacje. Mowie tutaj o glosnsoci jaka wydobywa sie z niego podczas gdy komputer normalnie jest wlaczony i nic nie robi-stoi. Na poczatku myslalem ze w cichym pokoju dysk wcale nie jest slyszalny, pozniej z biegem czasu (po kilku dniach) zaczalem slyszec prace dysku po tym jak przystawilem do niego ucho. Dzisiaj juz slysze ten dzwiek nawet jak siedze czy stoje nad laptopem. Wniosek jest taki ze albo dysk zaczyna pracowac coraz glosniej albo ja po prostu moze nie zwracalem na to zbytnio uwagii, bedac pod wrazeniem jakie pomimo kilku wad wywarl na mnie ten laptop. :) Co myslicie na ten teamt? Macie z tym jakies doswiadczenia?