^ Niezła kolekcja tytułów ;)
Jeśli chodzi o Twilight, to zdecydowanie film dzieje sie za szybko w stosunku do książki, przez co można mieć niekiedy wrażenie niespójności. Ale plus za względną zgodność z oryginałem... minus za pominięcie scen, których pominięcie może nie do końca było konieczne.