-
Postów
202 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez MakaronekPL
-
szlag mnie trafi dzisiaj z tym bublem, juz mnie miliard razy wywalilo :((( chs - dodawaj panie dodawaj :)
-
wole sie w takim razie odrodzic z moim czlonkiem druzyny po 8 sekundach niz obudzic w jakims strasznym ferworze. Jeszcze do tego jak mnie zabija po sekundzie znowu to mi sie licza 2 smierci zamiast jednej ;)
-
chs - pytalem tutaj bardziej doswiadczonych graczy i uzyskalem odpowiedz, ze nie liczy mi sie jako smierc ;) wzialem to wiec za pewnik, a teraz moj swiatopoglad legl na cycach :( screena mapki mapki ;) postaram sie zrobic zaraz jak znajde serwer z nia http://makaron.forweb.pl/tdm.png w sumie taka sama mapka jak zwykla arica - 2ga faza jakby
-
czyli co, reasumujac, jak podnosi mnie medyk defibrylem, to nalicza mi do statystyk smierc ? odnosnie statystyk - dla mnie na serwerach ffa liczy sie k:d ratio a przede wszystkim punkty na minute (i oczywiscie dobra zabawa ze znajomymi). Nie wygrywam w ten sposob WCG ani czeku na milion dolarow, wiec nie bede nadstawial karku - oczywiscie staram sie grac druzynowo, przejmowac flagi etc (bo defibrylowanie albo rzucanie ammo to tez zadna druzynowosc, po prostu sposob na punkty) - ale nie bede tu jak hipokryta twierdzil, ze wielki ze mnie spoleczniak ;) Za to w zyciu nie stercze w miejscu ze snajperka, tak jak ktos wczesniej biegne w sumie na pierwszy ogien (staram sie wyeliminowac najpierw cele, ktore mnie wkurzaja - tzn uav, smiglowce bojowe, czolgi) - dla tych, co sadza, ze snajper to kamper dodam, ze wlasciwie nie uzywam celownika x12 - glownie x4, a ostatnio juz mam chec podpiac kolimatorowy do tej m95 ;). Proponuje niektorym tutaj z k:d ratio 0.40 ogarnac sie troche z haslami "bo ja gram dla druzyny" - ja jestem naprawde mierny uwazam, a biegajac z nowymi dla mnie specjalizacjami (ostatnio odkrywam wszystkie po kolei, teraz biegam mechaniorem) - i slabymi bronmi - staram sie nie schodzic ponizej 1.2. Zasada jest tu prosta, trzeba jak najwiecej zabic i jak najmniej ginac (ja sobie do tego ambitnie dolozylem odblokowanie w calosci wszystkich klas, pozniej zaczne gwiazdki za bronie jeszcze zdobywac) - zalatuje mi na maxa hipokryzja tutaj ogarnianie taktyki (zauwazylem, ze najwiekszymi taktykami zawsze okazuja sie ci z konca listy ;) a co do serwerow HC - jak mi sie trafi taki, to pogram, ale jakos mi nie leza.... czasem mam na nich dobre wyniki, a druzyna wygrywa. Niepokoi mnie tylko na tych serwerach, ze w jednej rundzie mam 20:3, a w kolejnej 1:15 np... Mozna sie spierac, czy one faktycznie wymagaja wiekszych umiejetnosci, czy moze lepiej oddaja po prostu 'chaos pola walki' - czyli sa po prostu bardziej losowe. Oznaczanie celow ? - wiadomo, ze w rzeczywistosci nad wrogimi zolnierzami nie widnieje czerwony prostokacik (chociaz pewnie czesc elyty z wojsk usa ma taka opcje trackerow ;) - ale w normalnym zyciu obraz tez jest duzo wyrazniejszy - tu musimy slepic w te piksele zeby zobaczyc zolnierza. Wg mnie trojkacik powinien znikac jak ktos jest za przeszkoda albo drzewem (nie widzimy go faktycznie) i byloby i realnie i przyjemnie. Friendly Fire tez jest wg mnie srednie, bo 95 % ludzi w ogole nie ogarnia tutaj co sie dzieje jeszcze, poza tym sporo dzieci neo zabija mnie np bo im odjechalem czolgiem albo rozbilem smiglowcem :/ ja tez przyznam sie czesto zabijam swoich (malo gram na HC i po prostu zapominam ze nie moge po nich jezdzic ;) Tryb HC uwazam za odpowiedni na mecze 'na poziomie' - klanowe, o stawke etc, lub jakies team deathmatch - po 5 osob chodzacych w kupie, czajacych sie i oslaniajacych sobie [gluteus maximus]. Niestety w grze ffa np w 32 osoby HC oznacza total przypadek i faworyzowanie tzw "plecy killersow" ktorzy sobie np opanuja wrogi respawn i zanim sie ich zobaczy dostaje sie juz 2-3 strzaly, jak sie uda przezyc strzelajac z obrotu z m95 np, to zaraz przybiega drugi znikad i dobija nas. Tryb ten tez okrutnie faworyzuje snajperow, ktorzy maja i tak taka sama bube z celownikiem (tylko na zoomie) a do tego maja duzo dokladniejszy przeglad pola walki (zoom) - wiec widza przeciwnikow duzo szybciej, zanim oni zobacza ich (sam gram snajperem i w zasadzie w tym trybie gine tylko w plery albo od duzo lepszego od siebie gracza)
-
ale akurat w zrodle, ktore podales, dosc sensownie tlumacza powod - ludzie czesto wjezdzali na quadach zaladowanych c4 we wrogow i odpalali sie samobojczo. Powinni tylko rozgraniczyc - wystarczyloby nie naliczac po smierci punktow z eksplozji c4, ale widocznie nie daja sobie z tym rady jeszcze a ze spawnami masz racje
-
CHs, czy ja wiem, czy to takie dziwne z tą wojną :) przeciez nawet zolnierze czasem graja w cod'a, a wojne maja na zywo :) Dziwie sie tylko kierowcom ciezarowek, ktorzy graja w euro trucki :D ale to na pewno swietny temat, czym sie kieruja ludzie, zeby miec jak najwiekszy realizm przy wirtualnym zabijaniu. Jakby tak pomyslec jaka radoche nam sprawia rozkwaszanie lbow w komputerze, czlowiek moglby sie niezle przerazic ;) ma to tez druga strone, na mnie takie gry dzialaja bardzo na wyobraznie - zaraz sobie mysle "przeciez jakbym zobaczyl abramsa mierzacego do mnie, to bym sie zesral w portki - tu zaraz zgine, to wylacze kompa albo pobiegne kawalek od nowa, a w zyciu bym juz mial przefikane.... tyle fajnych kobiet do odkrycia, alkoholu do wypicia, a ja mialbym trzasc dupskiem ze mnie zaraz cos zabije" - i sie wtedy troche do wojny zniechecam, moze na wiekszosc tez tak dziala - im realniej pokazemy to w komputerze, tym bardziej ludzi zniechecimy do prawdziwego zabijania - oby ! :) ps. pogralem dzisiaj troche assaultem (chcialem odkryc wszystkie klasy) - i musze czesci przyznac racje, a czesc przeprosic - choc zdarzaja sie idiotyczne zabicia z granatnika (takie na maksa lamerskie z odleglosci kilku metrow) - nie jest wcale tak dziecinnie prosto z tego celowac, i faktycznie do rozwalania gosci na ckm'ie nadaja sie wysmienicie. W cod byly mega zakałą gry, a tu - powiedzmy ze wyrownuja szanse assaulta (jak tym mozna w ogole grac lol - same wady ;) w stosunku do innych specjalizacji. Takze przepraszam wszystkich urazonych moja niefortunna wypowiedzia, tym bardziej, ze pewnie czesc z Was gra duzo lepiej ode mnie. Czuje jednak, ze prawdziwy skill w tej grze objawia sie na snajperce :)
-
moze i racja... trzeba podzielic tutaj bronie i sposoby grania na skillowe i lamerskie, i bylbym hipokryta, gdybym mowil, ze zadnych z nich nie uzywam. Czasem np wlaze do czolgu, steruje uavem albo reanimuje defibrylatorem i w ten sposob nabijam punkty - ok, ale to nie jest sól mojego grania :))) bo widze ze tutaj niektorzy uwazaja sie za wielkich specjalistow w dziedzinie jak zabija kogos granatnikiem, a ja go zaliczam do broni dla lam ;)) Zgodze sie tez z krolem borsukow, ze bf to nie cs, tu sie uzywa czolgu i wielu innych broni, ktore pewnie w grach typowo skillowych uchodzilyby za lamowate, tak samo niektorzy 'wymiatajacy' tutaj sa kompletnie pozbawieni jakichkolwiek cech refleksu, czy skilla i graja na 'wyuczonych' zasadach... moze i faktycznie jest to gra bardziej dla 'wszystkich'
-
powiedz mi w takim razie, czy znasz takie cos jak 'GL Noob' ? ja nie mowie o strzeleniu z granatnika w okienko, bo rownie dobrze mozna tam wrzucic reczny granat - mowie o szturmowaniu w ten sposob i odpalanie tych granatow pod nogi wychodzacym wrogom albo zabijanie nim ludzi 5metrow od siebie, wcale nieskampionych nigdzie. Moge sobie doskonale poradzic z tymi z granatnikami, a jesli juz nie moge sobie z nimi poradzic, zazwyczaj nie dlatego, ze tak rewelacyjnie graja, tylko dlatego, ze uzywaja granatnika - i pomimo, ze sa mierni i tak mnie zabijaja, fakt, to wkurza.
-
nie snajperzy sa nudni, tylko kamperzy - a to roznica. Wg mnie najwazniejszym kryterium tutaj sa punkty na minute, a jakos grajac snajperem mam ich sporo - nigdy w zyciu nie siedze w zadnym budynku, wybiegam centralnie pod ostrzal i grzeje z celownika x4 (x12 ma za waski zakres widzenia zeby go uzywac w walce na bliskie dystanse) - wiec odczepcie sie od snajperow ogolnie, bo mnie sie ta klasa podoba z uwagi na spory wymagany skill przy bliskich starciach (a ja do takich daze) i daje mi mase radochy wywalenie headshota ze snajperki w takiego lamusa biegajacego z granatnikiem ;) dodatkowo opcja z c4 zamiast granatow albo do niszczenia czolgow czy tworzenia quadow pulapek jest fajna i daje mase opcji. Skonczcie juz twierdzenie ze snajper to kamper zaraz bo jestem gotow sie zalozyc ze mniej kampie z ta snajpa niz Wy z tym nedznym granatnikiem. ooo brawo CHS, widze, ze nie jestem sam ;))) radziunin - przerywa, dlatego tu zajrzalem zaraz ;) PS. zaczyna mnie juz masakrycznie wk...wiac to EA pierd...one i te ich wieczne problemy z serwerami. Od czasow bety nie mieli NIC programistycznie do poprawienia - hitboxy dzialaly ok, kod gry byl w porzadku - jedyne, co kulalo, to serwery. Od bety minelo juz prawie 2 miesiace, a to dziala tak samo beznadziejnie, a nawet gorzej. Czym sie dzis wytlumacza ? poprzednio to wielkie zainteresowanie gra, ale juz chyba minelo (pewnie glownie dzieki zj...anym serwerom !) - jeszcze sie tak zdarzy z raz czy dwa na przestrzeni tygodnia i im wysmaruje taka reklamacje ze zwrotem kasy za ten badziew ze sie nie ogarna ze smiechu..... K......... !!!!!!!!!! Kiedys kupilem empire TW to czekalem 3 miesiace na patcha zeby mnie nie wywalalo z kampanii, wtedy przysiaglem sobie juz nigdy nie kupic zadnej gry z serii TW, niebawem dojdzie do tego EA.... szkoda ze taka marna firma musi wydawac gry takich dobrych jak bioware czy dice :(( koniec trenu
-
moze i wystarczy... jednak zasada jest wg mnie prosta - serwerow sa setki, zamiast sie kopac z koniem po prostu zmien, a na tamten nie wchodz juz nigdy wiecej. Jak zacznie Ci brakowac takich, gdzie mozesz wejsc - przestan grac z granatnika i daj im druga szanse ;))
-
ale wydaje mi sie, ze nie masz prawa blokowac odgornie broni, natomiast banowac masz prawo i wykopywac kogo Ci sie podoba. Inna kwestia jest, czy ktos chce na takich serwerach grac, a inna, kto ma do czego prawo. Jak udowodnisz komukolwiek, ze zostales wyrzucony za granatnik, a nie np za kampe na obcym respawnie ?
-
ale czemu ea ma cokolwiek robic z wlascicielami serwerow, na ktorych leca bany za granatnik ? Widocznie nie tylko ja uznaje ten rodzaj broni za beznadziejny (to tak na poczatek) - a skoro wyganiacie mnie do innych gier ok, ja Was mam prawo wygonic na inne serwery ;) Nie podalem cs za jakis zajebisty przyklad, bo w niego nie gram od lat - natomiast kazda gra podlega podobnym zagrozeniom, ktore ją psują (dlatego podalem np przyklad tarczy z cs idiotycznej). Wiem, ze to zupelnie inna gra i kazdy ma sobie prawo najbijac punkty jak chce - defibrylatorem albo czolgiem, mortarami albo smiglowcem - sam czasem wsiadam jak mi nie idzie w mniej opancerzony sposob ;) natomiast granatnik po tym co widzialem w mw uwazam za zabijajacy gre.... i dobrze, ze czesc osob sie ze mna zgadza ;) "my soldier" nie aktualizuje statystyk. Jest to troche bolaczka EA, zauwazylem juz przy dragon age, ze aktualizacja statystyk i odblokowanych osiagniec na www zabierala czasem cale tygodnie. Mozliwe tez, ze tylko topXXX jest updatowane na stronie - bo widze, ze ci z top20 sa aktualni http://battlefieldbadcompany2.com/stats?persona=232537190&platform=pc po kliknieciu "VS" pokazuje mi, ze moje statsy beda osiagalne za 5.5h ps. Przyznaje, najczesciej gine z granatnika albo mortara - natomiast spod mozdzierza mozna uciec albo biegac tam, gdzie go nie rzucaja, a na tych z 40mm chcac nie chcac zawsze sie trafi... ps2. widze, ze tu niektorzy sieja niezle hipokryzje na temat gry zespolowej :) polecalbym sie zbudzic, zyjemy w swiecie, gdzie poza matką pod naporem okolicznosci kazdy zyje dla siebie ;) gre zespolowa to ja tu widze maksymalnie na poziomie "ja i kilku kumpli razem na mumblu" - na serwerze ta gra zespolowa jest oplacalna tylko dla medyka (dostaje za nia punkty) - wobec braku jakichkolwiek gratyfikacji punktowych za wygrana runde, ani dopoki ktos nie zamierza wygrac wcg ;) o grze zespolowej nie ma tu mowy poki co wg mnie (choc dla niektorych jest dobrym wytlumaczeniem slabego K:D ratio ;) - uwazam jednak, ze to nie jest glowne kryterium, wazniejsza wg mnie jest ilosc pkt/minute)
-
a mnie zdrowo wkurzaja ludzie z granatnikami, byli juz zakałą w CoD (na wiekszosci sensownych serwerow wylaczono mozliwosc strzelania z tego) to sie przeniesli tutaj.... Najbardziej lamowata bron nie wymagajaca zadnego celowania (powinna byc dozwolona jedynie do poziomu 10go, bo faktycznie wobec silnych innych specjalizacji taki szturmowiec nie mialby szans bez granatnika) ale jak ktos gra powyzej tego poziomu granatnikiem jest mega lamą dla mnie, tak jak w cs'ie z autosnajperką albo z TARCZĄ... to jest czesc gry, co nie znaczy, ze zorganizowana spolecznosc nie powinna sie takim bzdurom przeciwstawic wylaczajac to na serwerze, a zostawiajac na serwerach dla lam co lubia takie fetysze jak tarcza czy granatnik :)
-
zauwazylem ze czasem nalicza z opoznieniem. Powinny sie pojawic za jakis czas jak juz chwile pograsz runde. Czasem tez te komunikaty moglyby sie troche roznic, bo przestaje strzelac, a sie okazuje ze moj przeciwnik zyje, a nabija mi za poprzedniego albo za headshota ;)) ja mam za to czesty problem z C4 - rzucam trzy ladunki na quada albo hv i ... nie chca sie odpalic - wciskam prawy przycisk i zamiast odpalic ladunki rzuca mi kolejne, ale wszystkie slepe (nie daja sie odpalic). Czasem jest ok, czasem sie tak dzieje - nie mam pojecia od czego to zalezy.
-
wiesz co, to jest tak, jak ze stwierdzeniem, ze oszczedne i powolne czesci komputerowe zuzywają mniej prądu - a nikt nie zwraca uwagi, ze musza odpowiednio dluzej pracowac na pelnym obciazeniu, zeby zrobic to samo ;) Siedzenie na spocie i kampienie to mega nudy, ja podziwiam takich, co im sie chce tak gnic i zapuszczac korzenie. Ratio mam takie samo jak gram aktywnie albo zachowawczo, wiec wole grac aktywnie i krecic sie wkolko jak szalony, niz dretwiec gdzies na wzgorku. Tak samo wolalbym zginac w tsunami albo zeby mi sie spadochron nie otworzyl, niz zdac sprzet na wiencowke - przynajmniej byloby o mnie glosno ;) a tak realnie patrzac (olewajac, co lubie, a czego nie) - na razie ta gra ma malo wspolnego z druzynową, wiec siedzenie na spocie konczy sie zazwyczaj wycieciem niesmiertelnikow w komplecie z cynaderą, jakbym mial pewnosc, ze mnie ktos osloni, to poslusznie bym sluchal rozkazow, a poki co staram sie nauczyc jak najlepiej grac snajperka, jak z bliska bede smiercionosny, to z daleka tez bedzie ok - jak juz stetryczeje i mi moszna obeschnie to sobie rozloze camping, na razie bede najbardziej ofensywnym snajperem swiata :P
-
a tam kampuja :) tzn takie bylo pewnie zalozenie... ale ja ze snajperka gram na sredni i krotki dystans, wrecz lece na front soldiera i wielka mi to radoche sprawia :) nigdy w takich grach nie gralem snajperem, w cs to sie wrecz brzydzilem tym - a tu bezcenne wrazenia z wyciecia quada dwuosobowej zalogi 1 strzalem albo pozbawienie blackhawka pilota :) niesamowity jest tez odrzut goscia, jak sie go trafi z bliskiej dleglosci z tej ciezkiej snajperki (wyglada jak Bareta, zapomnialem symbol) w glowe i nakrywa sie kućpedami :) juz coraz rzadziej posluguje sie pistoletem (tylko jak wpadne w jakies ostry klops i jest za duzo wrogow zeby zdazyc przeladowac "Matylde" ;) wlasnie kombinowalem z tym kalkulatorem FOV'a, ale ustawilem tez 55 spowrotem i nie pomoglo :( system chyba przeinstaluje, dzieki za pomoc o i podziekowal za katalizatory :) Wasza Borsucza Wysokosc, jaki masz nick i "motto klanu (lol)" w tym bfie ?
-
a ja tam gram reconem i rzadko bardzo rzadko siedze w miejscu, troche w takim csowym stylu sobie gram z celownikiem x4 i rewelacja :) za to strzaly w leb z najblizszej odleglosci malinka :) jutro wychodza catalysty 9.3Alfa, ponoc duzego kopa daja grom - bfowi pewnie tez, patrzac, ze reklama bc2 jest na glownej stronie ati ;) a ja mam problem z gra blizej nieokreslony :( dramatycznie czesto mam nagle takie objawy jakby mi sie karta grzala (duze spadki klatek) az sie freezuje i musze ja wylaczac z procesow :( dzialala dobrze na starym systemie, po zmianie dysku na WD black line i zainstalowaniu 7-x64 oraz jak siedze na mumblu (glownie wtedy jak wejdzie duzo osob :/) co chwila mi sie tak dzieje.... wiecie moze co moze byc przyczyna ? temperatury grafiki w normie, procka w normie
-
ja tez urlopik lol :)) powariowaliscie z tymi urlopami wszyscy ? :DDDDD o fajnie ze paczyk wychodzi
-
polecam furmark w trybie stability i extremal burning, 100 % meczy i pokazuje wykres temperatury przy okazji. Nie chce podawac linka bo nie wiem czy mozna, program jest darmowy do wpisania w google @radziuinblack - prime i othros mecza tylko 2 rdzenie, pusc occt w maksymalnym priorytecie test godzinny - minute sie rozgrzewa, ale pozniej tlucze 100 % na wszystkie 4 rdzenie. To, co mi prime wytrzymywal kilka godzin, occt wyrzucalo po 15 minutach. I nie probuj testowac tym zasilacza, szkoda kasy na nowy ;)))
-
to zawsze zalezy od konkretnej gry, z tym, ze gry raczej nie radza sobie z wysokimi fsb i wysokimi HT w amdkach, podkrecanie mnoznikiem zazwyczaj lykaja bez problemu jesli jest stabilne w syntetykach. Ale np po podkreceniu mojego phenoma do 3.4 i odblokownaiu 4 rdzenia przechodzi godzinna katowke OCCT po 100 % na wszystkie rdzenie, a z gry wywala po 20 min. Mozliwe, ze w 4tym rdzeniu jest jakis problem z keszem czy innym jeszcze wymyslem, z ktorego occt nie korzysta, ale jest faktem, ze w przypadku gier slowo 'stabilny' nabiera nowego sensu. Najlepiej po prostu po kolei posprawdzac czy bedzie sie wywalac po odkreceniu fsb, ht (w amd), proca, zablokowaniu spowrotem rdzenia (phenom2x3) odkreceniu grafiki etc. Jak problem zniknie po prostu testujesz, czy zmiana ostatnio zmienianego parametru ma na to jakis wplyw i dochodzisz do jakis tam wnioskow nie zaszkodzi tez wrzucic hirena i potraktowac dysku pelnym testem z seagate toolsa, a pamieci memtestem - to tez rada dla tego czlowieka, co mu restartuje kompa mimo ze kreci tylko mnoznikiem - zobacz, czy mimo wszystko ramy nie sypia bledow po minucie-dwoch memtesta - w procach nowych kontrolery ddr2/3 sa w procu, wiec przekrecony mnoznikiem moze w pamieciach tez walic bledami
-
przypisz jeszcze raz klawisze - bardzo czesto przy zmianie klawiszy niechcacy sie ruszy myszką i klops gotowy, bo zapisuje od razu ruch myszka jako strzelanie np ;) jesli masz klawke na ps2 moze byc tez jakis problem z portem, wypnij ja, wylacz kompa z pradu i pstryknij powerem zeby sie rozladowaly kondziołki, wlacz jesli masz klawke na usb zmien na wszelki wypadek port (szczegolnie jak masz wyprowadzenia z przodu), jesli masz podkrecony procek (glownie HT) zmniejsz HT albo FSB do standardowej
-
Krydor - pozycjonowanie dzwieku, to nie jest problem braku basu albo lomotu zewszad (to akurat jest ok) - tylko zgodnosci kierunku z ktorego dzwiek dochodzi i odleglosci od tego zdarzenia ;) a z tym jest kiepsko... Dodatkowo uwazam za kompletna beznadzieje generowanie dzwieku przez cpu - na rynku komputerow dla graczy jest moze z 10 chipow do dzwieku (z czego pewnie i tak 95% korzysta z 3ech - audigy, xfi i realtek z plyt) - wiec zrobienie dzwieku na te procesory to nie jest kupa roboty eh. Szkoda ze grafiki jeszcze nie wrzucili na cpu, a gra zamiast do ramu nie laduje sie do pliku wymiany na dysku. Dobrze, ze mi jeszcze nie kazali przepiac kabli od dzwieku do wlutowanego w plyte albo przylutowac ich do pcspeakera, chyba wystosuje podziekowania, ze dzwiek przechodzi przez xfi (choc z takim zainteresowaniem jak przechodzi facet przez stoisko z tuszami do rzes) pamietam ze jakies 87 lat temu, jak gralem w ktoregos z pierwszych BF'ow wylaczenie dzwieku dawalo mi kilkadziesiat klatek... jak widac wiele sie nie zmienilo od tego czasu u nich ;) ps. co to za glosniki 2.1 ? jedyne jakie mi przychodza na mysl, to jakies thxy za 800 zl typu logitech Z
-
Maciek, sprobuj zrobic godzinny test occt jesli odblokowywales 4ty rdzen (bo zakladam ze to jest x3-720be) moze byc niestabilny w roznych okolicznosciach tez niezaleznie od pamieci. Pamietaj tez, ze kontroler ddr2/ddr3 jest obecnie w procu (nie w plycie) wiec moze w praktyce przekladac sie o/c nawet mnoznikiem na prace pamieci, a juz przy odblokowanym 4 jaju tym bardziej
-
wiesz co, ja mam phenomaIIx3 (czyli i tak dzialaja tylko 2 rdzenie w grach, gry chyba nie umieja sobie nieparzyscie watkowac - choc na 100 % pewien nie jestem, ale w dragon age w logach pokazuje mi 2 watki przy x3, i 4 watki przy x4, tu pewnie tak samo jest) - po odblokowaniu 4 jajka nieco mniej mi sie podkreca ten phenom (x3 - stable na 3.7, x4 - stable na 3.4) - i wiecej mi wydajnosci daje 3 rdzenie po 3.7, niz 4 rdzenie po 3.4. musze jeszcze dopracowac kwestie 4 rdzenia, bo nie moge cos doszukac sie poprawnej stabilnosci - godzinna katowke w occt mi przechodzi, ale gre potrafi wylaczyc. Inna sprawa, ze gra zuzywa procek w szerszym zakresie niz tylko atakujac go obliczeniami pi czy innych bzdur a co do i5, to oczywiscie wlaczylem turbo i mu sam tam kreci do 3.6 chyba, ale chcialem koniecznie przetestowac, jak na fps wplywa sama architektura proca, ilosc rdzeni i cache (ten sam zegar) co w phenomieI, i wplywa baaardzo
-
tak odbiegajac troche od tematu, gry w sli albo cfie maja tyle problemow z bugami, ze wcale sie posiadaczom takich zestawow nie dziwie, ze graja w 3dmarki ;)) jak czlowiek chce wygodnie pograc i nie zuzywac pradu polowy miasta to raczej nie pakuje sie w sli ;)