Czesc.
Chlopaki pomozcie zanim dostane szalu , zwariuje albo wyrzuce kompa przez okno.
Na poczatek moja konfiguracja : zasilacz ENERMAX 350 W , plyta glowna ASUS A7V266-E z Raid-em ,najnowsza wersja BIOS-u 1010 Final (08.07.2002) ,karta graf ASUS GeForce4 Ti4400 ,pamieci to dwa moduly DDR Samsung 256MB kazdy (PC 2100 CL 2.5 ) ,wypalarka Plextor 24/10/40 ,DVD Pioneer 106 , 2 twardziele - jeden to IBM Deskstar 60GXP 40GB 7200rpm drugi to Maxtor 60GB 5400rpm ,ZIP 250 , Floppy , Cooler to Cooler Master HHC-001 do tego regulator obrotow Thermaltake.
Teraz sedno sprawy : wymienilem Athlona 1,2 GHz na Athlona XP 2000+ ( 1666 MHz ) no i zaczelo sie ...
Od razu mowie ze nic nie kombinowalem z overclockingiem - wszystko od samego poczatku dziala na ustawieniach standardowych.
Jak wymienilem proka to BIOS go elegancko rozpoznal jako 1,66 i komp dzialal jeden dzien bez zadnych problemow ( oczywiscie zworki na plycie przestawione na Palomino FREQ , Core 1,75 V mnoznik 12,5 x 133MHz ) .Na drugi dzien wlanczam kompa -a tu system nie moze wystartowac ( Windows 2000 Prof ) jedna zwis , drugi , trzeci ,nawet scan discku nie mogl przeprowadzic do konca ... no to rozkrecilem obudowe wziolem ksiazke od plyty i sprawdzam wszystko od poczatku ... wszystko OK .
No to zrobilem szybki format c : i zainstalowalem Windowsa od poczatku , wgralem 'serwis paka 3 ' i wogole wszystko co mozna bylo . Wgralem Via 4in1 do chipsetu wszystkie drajwerki do innych sprzetow ( karta muz ,kamerka , klawiatura itd ...) Caly dzien komputer dziala wszystko smiga ze hej. Na nastepny dzien rano to samo ... tzn.jeden zwis , drugi trzeci i tak w kolko ... teraz juz sobie mysle nie bede formatowal i instalowal wszystkiego jeszcze raz bo to wiekszego sensu nie ma tylko wezme sie za BIOS . No i zaczolem kombinacje z ustawieniami .W BIOS-ie jest takie ustawienie System/PCI Frequency (MHz) i jak tam ustawie 100/33 to wszystko jest OK jak dam 133/33 to zaczynaja sie jaja. Komp na ustawieniach : CPU Speed [1.66 /1.7 GHz] ; CPU: System Frequency Multiple [12.5x/13.0x] ; System PCI Frequency(MHz) [133/33] ; System/SDRAM Frequency Ratio [133:133] nie chce za zadne skarby wystartowac.
Jak zmienie System/PCI Freq(MHZ) na [100/33] to wtedy wszystko dziala tylko ze zamiast miec Athlona XP 1666 MHz to mam 1250 MHz ( 12.5x100 ) czyli za 150 Euro zyskalem 50 MHz ....
I teraz prosba o pomoc . Gdzie moze lezec przyczyna? czy to wina plyty czy wina pamieci ( Samsung CL 2,5 ) bo chyba nie karty graficznej GeForce 4 Ti4400 czy sam procesor jest jakis felerny ?
Wymontowac go i zaniesc do sklepu zeby sprawdzili czy macie jakies pomysly ?
Zostaly mi jeszcze te DIP Switch-e ale zanim zaczne z nimi kombinowac to wolalem napisac tego Posta i poczytac co inni zrobili by na moim miejscu . A moze to zasilacz nie wyrabia (350W ) albo powinienem podniesc napiecia na plycie dla pamieci , chipsetu , AGP i PCI z 2.65V na 2.75V bo na plycie sa zworki do I/O Voltage Settings . Czy wogole wszystko poustawiac DIP Switch-ami ?
Bede bardzo wdzieczny za wszelkie sugestie
AMD Athlon XP 2000+@ 1250 :(