Skocz do zawartości

Quarien

Stały użytkownik
  • Liczba zawartości

    47
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Quarien's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

  • Week One Done
  • One Month Later Rare
  • One Year In Rare

Recent Badges

-3

Reputacja

  1. Cześć, mam taki zestaw: Mobo: Asus P6X58D-E Procesor: Intel Core i7 950, @ 3.06 GHz Grafika: NVIDIA GeForce GTX 770 RAM: Kingston Hyper-X 2000MHz 6x2GB Dysk: Plextor M6S 256 GB Zasilacz: Corsair AX 850W I nie mogę komfortowo grać w nowe gry na wysokich detalach. Szczególnie, że mam monitor 1200p. Mój plan jest taki: kupić nowe GPU, GTX 1070 albo nawet GTX 1080 (w zależności od cen w Polsce), wstawić nowe chłodzenie do CPU (teraz jest stock) i sensownie podkręcić zarówno CPU jak i RAM (bo stockowo wyciąga max 1066 :/). Do tego w późniejszej przyszłości może SSD - partycję na gry. I moje pytanie brzmi - czy to GPU nie będzie się "nudzić" przy reszcie mojego zestawu? Z moich pomiarów, póki co jak gram, karta graficzna ma zużycie na poziomie 100% a CPU może 60%. Ale nie wiem jak realia będą wyglądać, gdy kupię nową kartę graficzną i ustawię "ultra".
  2. Quarien

    Pomocniczy, pionowy monitor

    Widzę, że było kilka pomysłów abym kupił sobie większy ekran. Zacznijmy od tego, nie brakuje mi przestrzeni roboczej jako takiej. Tzn. jak mam powiedzmy Android Studio, to widzę wystarczająco dużo kodu aby uważać to za komfortowe. Jak oglądam filmiki na YT, to nawet nie muszę odpalać trybu pełnoekranowego. Pod tym względem jest okej. Problem zaczyna się, gdy chcę robić dwie rzeczy na raz. Najczęściej problem jest gry gram lub oglądam film. Mam taką przypadłość, że zawsze w pasku mam jakiś komunikator. Oglądam sobie film i słyszę *ding*. I muszę zrzucić film, odpalić to okno które zawraca łeb aby dowiedzieć się, że dostałem głupiego linka. Albo gdy pracuję. W robocie tak czy owak mam dwa monitory - na jednym mam kod właściwy, na drugim mam output z konsoli. I jest super. Trzymanie wszystkiego na jednym mnie ogranicza i często tez rozprasza, kiedy ciągle przewija mi się jakiś tekst centymetr od tego gdzie coś rozgryzam. Dlatego odpada pomysł jednego a dużego monitora. Dodatkowo: Telewizor - jest to mimo wszystko TV, np. ma problemy z wygaszaniem się po bożemu czy trzeba dużo szukać aby znaleźć coś z przyzwoitymi czasami reakcji itp. LG z serii ultra wide - myślałem o tym, nawet zapisałem tu posta. Ale po sporym researchu i rozważaniu za i przeciw pomysł odpadł. Raz - mimo iż powierzchnia jest większa, to okna mimo wszystko nie zachowują się tak jak na dwóch monitorach. Np. gry będą zajmować cały ekran i sorry - nie utrzymasz poradnika na drugim monitorze. Chyba, że będziesz grać w oknie... ale dla mnie to bez sensu. Dwa - jakbym robił już update głównego monitora, to na taki wyjątkowo dobry. Osobiście w przyszłości rozważam przejście na 4K... ale to wiąże się z wymianą też GPU... a to oznacza sporo gotówki. Póki co dam sobie siana ;) Chyba największym "problemem" są kąty widzenia po obróceniu. W najgorszym wypadku coś wykombinuję, wyburzę ścianę i wstawię w poziomie albo co ;)
  3. Quarien

    Pomocniczy, pionowy monitor

    Właśnie to też mnie martwi. Wedle specyfikacji ma kąty widzenia 160 na 170. A mój aktualny monitor ma 160 na 160... Najlepiej byłoby pójść do sklepu i popatrzeć, ale planuję kupić przez internet, więc trochę kot w worku... Mogłem niejasno napisać. Mój podstawowy monitor to 26 (1920x1200) a pomocniczy, który chcę kupić to 22 (1680x1050). Nie są takie same. A nawet jakby były, mimo wszystko podstawowy monitor chciałbym mieć "po bożemu". Ot, chociażby aby pograć czy film zobaczyć.Ciągle obracanie takiego kloca to słaby pomysł ;) A co do wygody - Czy mógłbyś podzielić się dlaczego nie jest to tak rewelacyjny pomysł? W teorii brzmi super - widać więcej tekstu itp. Więc np. jakiś kod czy poradnik będzie bardziej "bezobsługowy" (nie trzeba będzie przewijać). Możliwe, że nie zdaję sobie sprawy z czegoś ;)
  4. Od pewnego czasu chodzi za mną zakup pomocniczego monitora. Kombinowałem z różnymi modelami i różnymi pomysłami, ale w gruncie zawsze coś było "nie tak". Na dzień dzisiejszy pomysł wygląda tak: Mam główny monitor, dość leciwy Samsung 26 cali 1920x1200. Mało rewelacyjna matryca, ale działa i pokazuje rzeczy, więcej nie potrzebuję. Chciałem kupić drugi taki sam monitor - ale niestety po przeprowadzeniu się okazało się, że moje nowe stanowisko pracy, po postawieniu monitora, głośników itp. nie zapewnia za dużo miejsca na dodatkowe atrakcje. Powiem więcej, jest go nawet żałośnie mało - musiałbym kupić coś co ma maksymalnie 19 cali. Wpadłem na inny pomysł - kupić monitor 22 cale i obrócić w pionie. Wtedy na "szerokość" się zmieści, a powierzchnię będę miał i tak większą od jakiejś dziewiętnastki. Więc tu moje pierwsze pytanie - co sądzicie o pionowym monitorze pomocniczym jako idei? Druga sprawa - wybrałem model Samsung LS22C45KMWV ( http://www.ceneo.pl/20445897). Jest relatywnie tani, jest obracany, ma 22 cale i jest 16:10. Do tego rozdzielczość względem przekątnej daje podobne PPI co mój aktualny monitor, więc okna powinny wyglądać tak samo na każdym ekranie. Ponadto nie jest to jakiś IPS, więc nie będę miał dysonansu, gdzie obraz na mniejszym, pomocniczym monitorze będzie wglądać lepiej niż na głównym. I tu pytanie drugie - co sądzicie o tym zakupie? Czy mam rację itp? Czy na przykład nie przewidziałem jednego warunku, który będzie dyskryminować ten monitor (nie wiem, za małe kąty widzenia albo coś).
  5. A czy mógłbyś mi opowiedzieć o tym w jaki sposób wykorzystujesz swoje 21:9? Bo ciągle odbija mi się możliwość kupienia po prostu zwykłego małego monitora i hej. Nie będę się rozpisywał, chodzi mi o przypadki użycia jak w pierwszym poście ;)
  6. Hej, od pewnego czasu chodzi za mną potrzeba kupna monitora pomocniczego. Aktualnie posiadam już leciwy monitor Samsunga, 26 cali, 16:10, 1200p. Dotychczas moim planem było kupienie dodatkowego monitora 19 albo 22 cale jako monitora pomocniczego, bo najbardziej brakuje mi możliwości przerzucenia czegoś, aby oglądać to kątem oka. Czy to okna czatu, czy to dokumentacji, czy to filmiku na YT, gdy coś piszę. Ot, teraz ktoś mi łeb zawraca na FB, a akurat piszę tego posta, muszę przełączyć sobie kartę aby zobaczyć o co chodzi i czy to może czekać. Rozumiecie o co się rozchodzi. W każdym razie, mój pomysł rozbił się o dość prozaiczny problem. Aby ustawić taką kombinację na biurku, musiałbym przesunąć główny monitor w bok, aby zrobić miejsce dla monitora pomocniczego. Jestem strasznym przeciwnikiem takiego rozwiązania, kiedy muszę grać, oglądać film czy generalnie korzystać z głównego monitora z ciągle lekko przekręconą głową. jak mam się patrzeć to na wprost. Wpadłem na pomysł kupna monitora 21:9 od LG. Wersja 29 cali odpada, bo jest za mała. Jest wersja 34 cale w tym szerokim 1080p lub 1440p. I teraz - nie mogłem znaleźć istotnej dla mnie rzeczy, mianowicie, w jaki sposób realizowany jest mój przypadek użycia? Widziałem, że LG ma jakąś magiczną funkcję zarządzania oknami. Ale chyba w momencie kiedy zmaksymalizuję okno, to ono pewnie zignoruje toto? Pewnie podobnie z trybem pełnoekranowym gier i filmów. Wiem, że jest PBP czy inne PIP, gdzie można mieć z dwóch źródeł dwa obrazy 5:4 na jednym monitorze. Czy ktoś wie co by się stało, jakbym podłączył monitor do dwóch wyjść mojej grafiki? Zostałby wykryty jakby podwójnie? No i pytanie: wersja 1080p kosztuje ok. 2200 zł a wersja 4K kosztuje 3500zł (to i tak grosze przy tym wygiętym...). Za wersją 1080p przemawia naturalnie cena i to, że moja grafika (GTX770) dałaby radę z grami. Wersja 4K jest fajna... bo jest dużo pikseli i w ogóle. Naturalnie padnie pytanie: Po co Ci to? Z zawodu jestem programistą, więc wszelkiego rodzaju kompilatory i dokumentacje są u mnie częste. Ale ostatnio wracam z pracy, gdzie i tak siedzę przez cały czas przy komputerze i teraz właściwie gram/marnuję czas przy YT. Właśnie to czego mi brakuje to monitora pomocniczego na różne rzeczy. I nie wiem, czy ten LG spełniłby moje wymagania.
  7. Dzisiaj router przyszedł, skonfigurowałem i śmiga jak szalony. Dziękuję wszystkim za pomoc!
  8. No dobrze, widzisz. A taką klawiaturę mam zawsze. Zawsze kątem oka widzę co się dzieje. "Hm, Photoshop mi zmulił... A, mam 99% RAMu zjedzone". I nic nie muszę włączać, przełączać, nic mi nie zakrywa. Podobnie podczas filmów czy gier... "Dlaczego wiatraki mi tak wieją? A, bo mam 80 stopni na rdzeniu".
  9. Czy ja wiem? Jak oglądam film czy gram, to dodatkowy interfejs na cyferkach nie jest najprzyjemniejszą rzeczą. Z punktu widzenia estetyki. Aczkolwiek pomysłem byłoby wywalenie tego na monitor pomocniczy... Nic to, może mimo wszystko jest jakieś jedno konkretne urządzenie do tego :)
  10. Hej, mam nietypowy "problem". Od praktycznie dnia premiery, korzystałem z klawiatury Logitech G15 (niebieskiej!). Teraz, prawie 10 lat później klawiatura raczej domaga się wymiany. No i mam problem. Logitech G19(s) ciągle jest drogi. I wcale nie taki super, bo chociażby nie posiada mechanicznych klawiszy. Alternatywy... nie mają ekranów. Mimo wszystko przywykłem do korzystania z tego rozwiązania. Mam ciągle pod ręką ważne dla mnie informacje, jak chociażby zużycie podzespołów, godzinę, datę czy temperatury. Niezależnie od tego co się dzieje na ekranie. I teraz pytanie: czy znacie jakieś rozwiązanie, które mogłoby mi kopiować tę funkcjonalność? Generalnie rozważam kupno monitora 5 cali, podłączenie do komputera i napisanie własnego tego typu interfejsu. Zastanawiam się, czy jest jakieś gotowe rozwiązanie na rynku...
  11. Owszem. Ale jest to "wynajem". Potem trzeba oddać :) Zamontowali mi, internet działa. Nie jestem jednak przekonany (nasz związek rozpoczął się od dwóch resetów), zamówiłem TP-Linka TD-W9980 w ramach bardziej cywilizowanej współpracy. Drogo trochę, ale niech będzie. Dzięki wam serdeczne za pomoc, pewnie w swojej głupocie kupiłbym xDSL i teraz bym się wściekał ;) Swoją drogą, jesteście pewni, że ten TP-Link będzie działał? Monter coś mi rzucił, że są różne vDSL i to w naszym standardzie jest jakieś inne i żebym uważał, bo na Allegro są różne z Wielkiej Brytanii i one są "inne". Wybaczcie, nie zapamiętałem więcej konkretów.
  12. A! No to tłumaczy postać rzeczy! :) To czy w takim razie istnieje instytucja samego modemu vDSL? Bo jeśli właściwie nie, to przejdę na tego tp-linka i heja :)
  13. No własnie tak to zrozumiałem. Ale najwyraźniej router który ma w sobie "xDSL" nie obsługuje tego, co to oznacza. Bo na morelach taki router xDSL to za pięć dych już jest, więc nie pokrywa się to z dalszą częścią Twojej wiadomości co wysokiej ceny tych urządzeń :) Po prostu chyba skończy się na tym, że kupię tego TP, bo po prostu jestem bardzo cięty jeśli chodzi o urządzenia od Orange. A w ogólnym rozrachunku jest droższy tylko o stówę. A pytanie brzmi, czy byłeś "przymuszony" do "wynajęcia" tego routera? Czytałem różne cuda na forach, i cholera wie jak to już jest.
  14. Nie chcę abyś uznał, że podważam Twoją wiedzę, po prostu mnie to interesuje. Ja czytałem, że wewnątrz xDSL zawiera sie właśnie vDSL. Najwyraźniej źle zrozumiałem, bo mówisz co innego :) Czy mógłbyś doprecyzować mi jak to jest, czym toto się różni itp? Dlaczego jest od zatrzęsienia xDSL i tylko kilka na krzyż vDSL? I dlaczego w specyfikacji FunBoxa, w opisie diod jest stan synchronizacji xDSL? http://www.orange.pl/kid,4003696898,id,4003712265,title,Orange-FunBox-podlaczenie-i-podstawowe-informacje-,helparticle.html?_flexTabId=0001fe150b1e-9b55-3c00-9454-8568be0cf63c No dobra. To drugie pytanie: czy ten FunBox jest wart cokolwiek czy to jak zwykle g... od Orange? Bo niby to złotówka miesięcznie, ale dziwne jest to "wypożyczanie" i w gruncie rzeczy zawsze toto kosztuje 240zł.
  15. Hej, sprawa ma się tak - dzisiaj wieczorem przychodzi do mnie monter od Orange, zamienić mojego 20 mega ADSL na nowe 80. Gdy się wstępnie umawiałem to zgodziłem się na ten ich właściwy router, bo to tylko złotówka miesięcznie i - gdy ostatnio orientowałem się w temacie - routery VDSL (xDSL? Czy ktoś może wyjaśnić mi różnicę) kosztowały mały majątek. Chyba było to kilkaset zł - tysiak. Teraz popatrzyłem sobie po cenach i na oko całkiem przyzwoite routery kosztują.. stówę. Dwie? I tak mnie tknęło. Czy te Liveboxy są ciągle tak do d... bani, jak zawsze były? Czy powinienem zrezygnować z tego ich cuda i kupić normalny router, tak jak dotychczas robiłem? Bo generalnie od routera wymagam tylko podstawowych rzeczy: - Jeden ethernet na stacjonarkę - Wifi z hasłem - Przekierowanie portów - Filtrowanie MAC - Wifi nie musi być super silne, bo mieszkam w kawalerce, podejrzewam że jakbym zrobił antenę ze starego wieszaka to ciągle miałbym 99% pokrycia. - Zwieszenie routera na ścianie. Więc reasumując: 1. Czy router Neostrady teraz dołączany do oferty 80 mbs (bez telewizji) jest wart czegokolwiek? 2. Czy router xDSL "pasuje" do sieci vDSL? Czy ktoś potrafi podać mi różnicę? Google na hasło "xDSL vs VDSL" nie zwraca mi nic konkretnego. 3. Poparzyłem po sklepach internetowych i znalazłem routery Asusa. Np.model RT-N12vD . Dlaczego? Bo jest na xDSL, ma wifi, ma filtrowania... I jest ładny. Ot i cała filozofia. Ewentualnie RT-N14U, bo posiada serwer wydruku, a mając też laptopa nie musiałbym się użerać z przełączaniem nie-sieciowej drukarki.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...