Co jakiś czas zdarzy mi się wyświetlić BSOD o kodzie 0x000000F4. Zawsze gdy komputer jest pozostawiony samemu sobie, nigdy nie zdarzyło się to na moich oczach - wchodzę do pokoju a ekran już niebieski. Nawet poprzełączałem zasilanie dysku, zamieniłem kable SATA z napędem, komp przeszedł memtesta bez błędów, HDTune nie pokazuje nic alarmowego z dyskiem (victoria nie działa na win7 64bit), ale dalej się powtarza. Czasem co dzień/tydzień/miesiąc - różnie ale niezbyt często.
Mam płytę Asus P8P67, dysk WD5000AAKS-22A7B0 i zasilacz OCZ ModXStream.
Jakieś pomysły? Dodam jeszcze, że dysk i napęd podłączone są do portów SATA III na płycie (tych białych), może chcą do SATA II ?.