TheSoulRebel

Przekonamy się ;) Tymczasem dziękuję wszystkim za pomoc. Temat do zamknięcia.

Stało się. Życie zasilacza dobiegło końca. Zostawiłem (celowo) włączony komputer na noc. Rano gdy przyszedłem sprawdzić co i jak, okazało się, że komp jest wyłączony (?) - świeciła się dioda zasilania, nic się nie dało zrobić, twardy power off dopiero sprawił że dioda zgasła. Potem już żadne próbynie przyniosły skutku - nawet dioda się nie zapalała, a przy wkładaniu kabla zasilającego do zasilacza nie było słychać żadnej 'iskry' - tak jak to było wcześniej. Mam pytanie: Czy jeśli podłącze ten sprzęt co tam mam pod nowy zasilacz nic się złego nie stanie? (tzn nie zepsuję się jakiś podzespół?)

Tak, tak, tylko proszę się nie śmiać heh. Chodzi o to, że teraz w specyfikacjach zasilaczy podają np. 4 kable zasilania dysków SATA. A kiedyś miałem problem, bo w swoim kompie (na tym zasilaczu co mam) nie mogłem podłączyć zasilania do dysku SATA - więc dysk z drugiego kompa podłączyłem do swojej płyty głównej, a zasilanie brałem z zasilacza drugiego kompa. Stąd te pytania ;)

Czyli najlepiej jak bym nie korzystał z tego komputera do czasu wymiany PeCeta? Oj.. A czy ten Amacrox posiada też kabelki do zasilania z wtyczkami do dysków ATA? Takie dyski posiadam. Wszystkim dziękuję za okazałą pomoc! Niestety miernika nie posiadam więc nie mam możliwości zmierzenia napięć w ten sposób.

W związku z tym mam kolejne pytanie: Czy przegrzanie poprzedniej grafiki mogło być spowodowane zasilaczem? I następne, mianowicie: Gdzie polecacie kupić zasilacz i jaki? Taki w miare przyszłościowy, czyli taki, który podoła jakiemuś fajnemu C2D, grafice 4850/4870 itp itd. Możecie polecić coś do 200 zł? Napięcia sprawdzałem w Biosie - SpeedFAN podaje podobne.

mam dość irytujący problem. Przez długi czas używałem karty graficznej GeForce 6600 GT od Asusa ( N6600GT), jednak coś się niedobrego stało i się zepsuła. Na kompie miałem jakieś najnowsze pasujące do niej sterowniki nvidia'ii. Zmieniłem grafikę na GeForce 4 MX 4000 128 MB. I wszystko było nawet ok. Ale pewnego dnia zachciało mi się zmienić sterowniki na odpowiedniejsze dla tego sprzętu. Zasięgnąłem opinii, ściągnąłem wersję 44.03. Zacząłem wszystko od usunięcia aktualnych sterowników, następnie zrobiłem reset komputera, zainstalowałem te w wersji 44.03, znowu reset i co widzę? System wygląda jakby w ogóle nie miał sterowników, tzn sytuacja taka jak tuż po zainstalowaniu systemu, świeżuśki.. Próbuję znowu i dalej to samo.. Więc postanawiam wrócić do poprzedniego stanu - okazuje się, że kiedyś tam w przeszłości wyłączyłem funkcję "Przywracanie systemu" (bodajże po to by zaoszczędzić trochę MB..nc) i tego nie mogę zrobić. Więc znowu: uninstall aktualnych sterowników, reboot, i próbuję instalować te które miałem do 6600.. niestety nie da się - komunikat które mówił mniej więcej coś takiego: "Nie zainstaluję się bo nie masz wystarczająco nowej karty graficznej/masz za starą! Get lost!" I instalacja się wyłącza.. Wkurzyłem się ale co tam., wchodzę na www.nvidia.com i szukam najnowszych sterowników do tego GF 4. Okazuje się, że jest to wersja 93.71 - więc je ściągam i instaluję. Instalacji idzie elegancko tak jak przy instalacji 44.03. Reset, komputer sie uruchamia i już widać, że sterowniki zadziałały. Ustawiam roździeloczość etc etc. Odpalam AoT'a.. i niespodzianka. W grze max FPSów to 31,xx .. nic nie pomaga, ani zmiana rozdzielczosci ani nic innego. Zmiana ustawien wyświetlania z Jakości systemu na Wydajność itd. Dodam, że przed zmianą sterowników było nawet dobrze - zdecydowanie lepiej niż teraz. FPSów pokazywało 120-200. Wiem, niepotrzebnie kombinowałem, ale czułem niedosyt.. Co w takiej sytuacji można zrobić? Próbowałem zrobić myk zmieniając grafę na chwilę na tę zepsutą 6600 ale z nią system się nie odpalał - to też dziwna sprawa, ale to już inna bajka. Macie jakieś rady? //PS !!! dziej sie tak i w Tactical Ops i w World of Warcraft - a wcześniej było lepiej, tak jak pisałem wyżej. Mój sprzęt to: Asrock P4i48 Intel Pentium IV 3,0 GHz 1 MB Cache'a HT 2 x 512 DDR I @ 400 MHz //// robiłem to co opisali tutaj: http://www.tweakguides.com/NVFORCE_3.html do tego windows czasami ładuje się bardzo dlugo.. formatować nie chcę - dużo danych, których nie chcę stracić a przenoszenie ich byłoby bardzo uciążliwe. Przeskanowałem system Spyware doctorem i Avira AntiVir - wszystko w trybie awaryjnym. Brak rezulatatów. Odłączałem czyściłem podłaczałęm przełączałęm taśmy hdd zasilania ramy grafikę itp nic nie pomogło. <b>Zasilacz na linii 12 V 'utrzymuje' napięcie na poziomie około 13 V.. wyczytałem, że może być to spowodowane przeciążeniami linii 3,3 i 5 V. A wina może leżeć w płycie głównej lub zasilaczu </b> ZASILACZ TO JAKIŚ "GENTLE" 350 W coś możecie poradzić? Przegrzebałem internet ale trudno znaleźć rozwiązanie.. nie chcę wymieniać teraz sprzętu, zbyt wysoko stoi dolar.. z góry dziękuję i bardzo proszę o pomoc