Mogiel

Dzięki mak777 poradziłem sobie z tym dlatego edytowałem posta. Wstyd się przyznać, ale ja go torturowałem i nie naciskałem spacji bo myslalem ze sam musi zaczac mówic :lol:. Okazało się ze wystarczy go trochę potrząść i pacnąć spacje i gada. Teraz mam inny problem. Troche rozrabiałem i wywołałem wojne z jedną z rodzin. Żeby ją zakończyć muszę podobno przekupić agenta FBI albo wysadzić w powietrze jakiś konkurencyjny lokal (tak zrozumiałem przynajmniej). Tyle że nie wiem jak zrobić jedno ani drugie. Ktoś pomoże? Z góry dzięki.

Eee tam co wy chcecie od tej gry? Jak dla mnie jest ekstra, a porównywanie jej do driv3ra to gruba przesada. Model jazdy taki sobie ale to nie symulacja. Grafika mi nie przeszkadza. Klimat jest ekstra, misje ciekawe i zróżnicowane. Sterowanie rzeczywiście trochę dziwne, ale mozna sie przyzwyczaic, ja rowniez nie moge skonfigurować pada bo niby gra go widzi ale opcja kalibracji jest nieaktywna.

Zagrałem wreszcie i moim zdaniem to najsłabsza czesc z serii TRD. Przeszedłem jakieś 20% trybu world tour na poziomie hard i zauważyłem następujące rzeczy. -samochody przeciwników sa ze zbrojonego żelbetonu, natomiast samochod gracza jest z watoliny. Spotaknie bok w bok z samochodem komputera konczy sie niemozliwoscia skrecenia w zadna ze stron i wypadnieciem z trasy, zawsze. -niektórymi samochodami (np. clio), jak już pisał wyżej kolega, można wejść w zakręt 45 stopni z prędkością 200km/h a i tak będzie to zbyt wolno bo okazuje się, że można go przejechać z prędkością 250km/h i usłyszec tylko lekkie piszczenie opon. -skutecznie uniemozliwiono ulatwianie sobie wyscigu poprzez scinanie zakretów. Po trzech probach sciecia zakretu trawnikiem dostajemy punkty karne w postaci +5s do wyniku koncowego. Problem w tym ze czesto zostajemy ukarani nawet gdy prawidlowo pokonujemy zakret a ktores z kol jedynie dotknie tzw tarki po wewnetrznej czy zewnetrznej stronie zakretu. Poza tym, co ciekawe, gdy wypadniemy z jakiegos zakretu na trawe nawet nie z naszej winy zostajemy ukarani i wyswietla sie komunikat o tym ze scielismy zakret i w ten sposob "uzyskalismy przewage" pomimo iż straciliśmy kilkanascie sekund na powrót na trasę - najwiekszy lol gry jak dla mnie. -jedyna roznica miedzy poziomem normal i hard polega na tym ze samochody komputera dostaja niezwyklego przyspieszenia i ponadnaturalnej predkosci maksymalnej (tylko podczas samego idealnego startu potrafi nas wyprzedzic kilka samochodów komputera). -w zasadzie brak fabuly jaka miala miejsce w TRD1, cutscenki jak dotad sa nudne i kazda wyglada podobnie (jakiś dziad mowi nam kilka slow na temat samochodu jakim bedziemy sie za chwile scigac). -jakos dziwnie ustawione AI. Niektore wyscigi konczy sie kilkadzisiat sekund przed samochodami komputera, w innych nie sposob ich dogonic. Dziwne. -piasek potrafi zatrzymac pedzacy 300km/h samochod na dystansie 5 metrów. Na plus mozna zaliczyc dostatecznie dobra jak dla mnie grafike, stosunkowo małe wymagania sprzetowe, oraz ogromna ilosc samochodow, tras i roznych wyscigow.

Powiedz mi jaki sens miałoby wyposażanie gry w algorytmy symulujące przeciążenia skoro i tak nie mógłbyś ich poczuć siedząc w fotelu na kolkach z ikei bo jasną rzeczą jest, że jedna na milion osób ma w domu urządzenie miotające w odpowiedni sposób Twoim ciałem. Akurat nie w tej grze, ale w temacie o Richard Burns Rally znajdziesz link do filmiku na którym gościu gra właśnie w RBR siedząc w fotelu symulującym przeciążenia. TAK grając w grę komputerową na zwykłego PC. Z Twoim podejściem grając w jakiegoś shootera rzeczywiście umarłbyś po kilku minutach gry bo przecież idealna gra symulacyjna musi wystrzelić w Twoim kierunku pocisk gdy strzela do Ciebie przeciwnik prawda? To są własnie te powody o których pisałem wyżej. Pzdr.

atek zapoznaj się z tym, może to Cie trochę oświeci: 2028299[/snapback] ciekawie prawisz ale: - ale gdyby symulacja oddawala 100% warunkow a testy sluzylyby tylko wykryciu wad jak to piszesz to po co cokolwiek przestraja podczas wyscigow/testow/treningow - no bo woedlug twojej wersji testy zluza tylko do wykrycia wad :) Robią to ponieważ nie ma poki co technicznych możliwości zasymulowania pewnych rzeczy, lub stworzenie urzadzenia symulujacego te rzeczy byloby mniej opłacalne niz wykonanie rzecziwste kilku kółek po realnym torze. Prawda jest taka że można teoretycznie zasymulować wszystko. Problem w tym że zaprojektowanie pewnych rzeczy, algorytmów jest cholernie czasochłonne, jeżeli ma to być super dokładne to zapewne nie ma komputerów które takie algorytmy policzą wystarczajaco szybko itd. To tylko kwestia czasu, opłacalności, czy praktyczności. Ale pudło :) zagraj sobie w LFS, uświadczysz tam prawie wszystkich wymienionych przez Ciebie rzaczy oraz wiele innych jak na przykład temperatura opon, czy ciśnienie w oponach itp No i co z tego? To nadal symulatory. Jak pisalem na dzien dzisiejszy niedostepne dla szarego uzytkownika, ale za jakis czas to bedzie standard dla gier, a zalogi f1 beda mialy 100 razy dokladniejsze symulacje. Jak można pisać że nigdy żadna gra nie będzie symulatorem? Skoro symulacja to wałsnie udawanie, naśladowanie rzeczywistości. Im gra lepiej udaje tym jest lepszym symulatorem, ale nim jest przeciez.

Jeszcze nigdy mi się tak nie zdażyło.

No kurde załamaliście mnie teraz. A miało być tak pięknie :( A jak z misjami, fabułą, broniami itp? Napiszcie coś więcej. Nie moge uwierzyć, że jest tak źle.

Dzieje się tak gdy mamy film w innym frame rate niż napisy (w postaci klatkowej). Jeżeli film ma 25 klatek na sekunde, a napisy sa do wersji 29fps to norma, że będzie rozjazd.

Może jest w usługach? Start/uruchom/services.msc

A może jakiś program do pobierania stron internetowych typu teleport pro.

Jak coś to mam v7.0 - ok 1GB i v6.5 - ok 300MB i v6.0 - ok 230MB

Nie sądzę aby miało to związek z tym programem 'photo gallery'. Jeżeli karta ma zaisntalowane sterowniki, w managerze urzadzen nie ma konfliktów ani nie rozpoznanych urzadzen to powinna dzialac. Dość dobrym programem jest BorgTV, mozesz sprobowac tez iuVCR (bardzo dobry program do przechwytywania obrazu z różnych źródeł). Na pewno masz dobrze skonfigurowane oprogramowanie przed nagrywaniem? Czyli wybrane źródło, codek video, audio itp?

Może spróbuj jakimś programem diagnostycznym typu everest albo sisoft sandra. Podłacz kamerke poczekaj aż system wykryje i potem odpal program. Ta kamera nie ma żadnych oznaczeń nadrukowanych? Numer modelu, marka? Jak masz to wpisz to w google moze sie coś dowiesz.

Jak patrzę na Twoje wypowiedzi to odpowiedź, że 'nie każdy' nasuwa się sama ;) Na przykład na tą: "Ja gram w screeny wiesz. Serio na padzie gra sie w nie świetnie!" To, że nie gra się w screeny akurat było stwierdzeniem oczywistego faktu, nie było skierowane bezpośrednio do Ciebie więc nie rozumiem Twojej reakcji, ale skoro Ty grasz w screeny to rzeczywiście dalsza dyskusja może być stratą czasu. Napisałeś: "I tak colin 1 rządził Dokładnie jak już samochód to niech sie prowadzi jak samochód, a nie jak X-Wing z SW." więc sądziłem, że masz Colina za wzór realizmu prowadzenia. Sorry, jeżeli źle odgadłem Twoje zawiłe przesłanie. Szkoda, że nie odpowiedziałeś na pytanie na temat szkoły bo bardzo mnie to interesuje. Chiałem dać Ci do zrozumienia, że lepiej jest nie poruszać tematu szkoły gdy popełnia się takie błędy ortograficzne i tylko tyle, napisałem żebyś się nie obrażał, dałem emotke nawet, ale ok. Teraz już możesz po mnie jechać (zapewne to zrobisz). Przepraszam wszystkich za o/t. Screeny podane przez qqrydza IMO stwiają TDU w coraz lepszym świetle jeżeli chodzi o oprawę graficzną, szkoda tylko, że ja w screeny grać nie potrafię ;). Widzę, że do dyspozycji gracza będą również jednoślady, co jeszcze wyżej ustawia poprzeczkę programistom od modelu jazdy. Wydaje mi się, że odwzorowanie zachowania motoru do łatwych też nie należy. Poza tym na żadnym ze screenshotów nie zauważyłem modelu zniszczeń. Widać za to licencjonowane auta więc można domniemać, że karoseria samochodów nie będzie ulegała jakimś znacznym zniszczeniom, jeżeli wogóle będą widoczne zniszczenia poważniejsze niż np. otarcia lakieru. Tak jak każdy mam nadzieję, że gra będzie super i spełni oczekiwania każdego z nas. Pzdr.

Musisz przechodzic przez drzwi. W pierwszym levelu w moim przypadku drzwi do nastepnego byly na tym samym poziomie na którym neo sie pojawiał (nie trzeba było sie nigdzie wspinać). Po przejściu przez drzwi cała konstrukcja się obraca i potem już musiałem sie wbijać wyżej.

Mnie nie uczyli, a w Twojej uczą? Na jakim przedmiocie? Chyba nie na tym samym na którym uczą poprawnej pisowni wyrazów: porównojesz, porównój, kułkach, że o Voodo nie wspomnę? No offence ;) Nie mów, że w Colinie samochód prowadził się jak samochód, a nie jak wspomniany X-wing. Nie twierdzę, że to była kiepska gra, bo sam sporo w niego grałem (jak chyba w każdą grę o rajdach), ale jakąś próbę realistycznego odwzorowania zachowania samochodu WRC znalazłem dopiero w RBR. Co do TDU, bo o tej grze mówimy (a nie o Test Driver ;)) to graficzka sądząc po screenach rzeczywiście wygląda całkiem przyzwoicie. Tyle, że w screeny się nie gra. Na jakąś super fizykę to bym tam nie liczył, ale o tym będzie można pogadać jak/jeśli będzie demko. Jeżeli o mnie chodzi to nawet mało realistyczna gra może być super grywalna. Podobnie było z Undergroundami pomimo iż fizyka taka sobie, to grało się całkiem przyjemnie. Zgadzam się tu z _q_b_a_; problem w tym, żeby model jazdy nie uprzykrzał nam giercowania bo takie gry też bywają.

Kim był czarny Stig to już żadna tajemnica i to wiemy. Natomiast co do białego Stiga to gdzieś czytałem jakąś plote, że to Colin McRae ale któż to wie?

Haha no rotfl. Jeszcze pewnie otwierasz okno zeby przechodnie słyszeli :lol: . Skąd pomysł, że takie postepowanie jest szpanerskie? Bo dla mnie to robienie z siebie pośmiewiska na całą dzielnie. Co jest w tym szpanerskiego? Możesz mi to wytłumaczyć? I w jaki sposób słuchanie głośno muzyki w środku czterech betonowych płyt porównujesz do wrażeń słuchowych (i nie tylko) z koncertu na żywo?

Mam to nagrane. Jak cos to napiszcie gdzie wrzucic. Waga - 90MB.

W żadną bo nie ma kierowcy ;)

No to własnie zamiast podawanie ściezki do .exe możesz utworzyć skrót .lnk i przeniesc go sobie tam gdzie masz plik .bat i wtedy w .bat podajesz tylko start <nazwa skrótu>.lnk i masz problem ściezek z głowy. Wiem bo sam sie z tym meczylem jakis czas temu. Pozdro.

Tworzysz plik notatnika i piszesz w nim na przykład: start PROGRAM1.exe start PROGRAM2.exe start PROGRAM3.exe Zapisujesz i potem zmieniasz rozszerzenie na .bat Chyba programy muszą sie znajdować w jednym katalogu bo z tego co pamiętam to podanie ścieżki docelowego pliku (np. c:\katalog\program1) nie działa, ale na to jest też sposób po prostu tworzysz skróty do programów docelowych i je umieszczasz w tym samym katalogu czyli start SKRÓT DO PROGRAM1.lnk start SKRÓT DO PROGRAM2.lnk start SKRÓT DO PROGRAM3.lnk Potem odpalasz klikając 2 razy na plik .bat albo tworzysz sobie skrót i odpalasz ze skrótu jak sobie chcesz.

Zadzwoń do nich, poproś o rozmowe z kierownikiem (nie rozmawiaj ze sprzedawcami bo to strata czasu) i wytłumacz o co chodzi. Jeżeli nie będzie odpowiedniej reakcji ze strony kierownika postrasz ich biurem ochrony praw konsumenta. W moim przypadku zawsze skutkowało. Sklep ewidentnie leci w kulki i liczy na to, że Ci się znudzi. Nie odpuszczaj!

Gorzej będzie jak na przykład będzie jakiś bład przy postowaniu i system sie nie uruchomi to sie nie obudzisz :D

No jak sie szuka błedów na dysku, ale sie ich nie naprawia to problem przeważnie nie znika ;)