Witam,
Mam problem z dopiero co złożonym komputerem. Jestem jeszcze trochę żółty w tym temacie i najprawdopodobniej ja jestem wszystkiemu winien <_<
Do rzeczy.
Po włączeniu komputera, po kilku sekundach sam się wyłącza i znów włącza… i tak w koło.
Kiedy jest włączony, to na płycie świecą się wszystkie diody, kręcą się wszystkie wiatraki (obudowa, procesor, karta graficzna).
Podpięte jest zasilanie do płyty - PIN24, do procesora - 12V 2X4 i do karty graficznej - PIN6.
Podczas włączania i wyłączania słychać tylko ciche kliknięcie.
W chwili gdy odłączę zasilanie do procesora to komputer już się nie wyłącza automatycznie, ale dalej nie ma sygnału na monitor i wiatrak od karty graficznej się nie kręci. Diody świecą się wszystkie.
Nie wiem co robić i jak sprawdzić gdzie popełniłem błąd.
Zestaw składa się m.in. z:
płyta - GA-EP45C-DS3R
procesor - E8400
karta - ASUS 4850 Glaciator 512GB
zasilacz - Corsair 620W
pozdrawiam wszystkich i z góry dziękuję za pomoc