W Polsce jest tak że jak ktoś chce iść do wojska bo mu się to podoba zostać tam itd to jego szanse nie są zbyt duże, a jak ktoś nie chce to go na chama ciągną i kończy się tylko tym że albo chleje tam przez te 1,5 roku albo nabawia się schiz, państwo traci pieniądze a wyszkolenie takiego człowieka jest żadne chyba że w piciu