Witam!
Jakies 2 lata temu kupilem prawie calego kompa w pewnym sklepie (oczywiscie na czesci).
Niestety wzialem wtedy dysk Maxtor'a 80GB/SATA/8MB.
Dysk zaczal glosno pracowac i stopowac winde juz po kilku miesiacach, a dopiero teraz kilka tygodni tewmu zdecydowalem sie fo oddac na gware.
Chlopaki powiedzieli,ze nie moga mi dac takiego samego dysku tylko Seagate 80GB/SATA/8MB/NCQ no to sie zgodzilem, niestety dysk pał od zaraz :(
Dali mi juz 3 dysk, w tym wypadku nastepnego Seagate 80GB/SATA/8MB/NCQ.
ten tez nachwytał pełno badów.
W poniedzialek ide go oddac i zazadam zwrotu pieniedzy jakei zapalcilem 2 lata temu (czyli 371zł) czy dają mi ta kasę, jeśli nie to co zrobic,aby mi dali?
Poniewaz nie jstem zadowolony z ich usług (wymiana trwa ponad 2 tygodnie,pozatym nie chce juz dysków,ktorzy oni oferują chce inny/ew. zakupilem juz gdzieś indziej inny lepszy, taniej)
Co zrobic?!