
Radzinski
Stały użytkownik-
Postów
100 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Radzinski
-
O ten ołówek to w sumie bardziej pytałem z ciekawości niż chęci dokonywania w taki sposób zmian na niej :wink: . Adikss, skoro masz już nagrany najnowszy bios, mógłbyś sprawdzić ile max jesteś w stanie wycisnąć z proca?
-
Nie no już lookałem po necie i gdyby ją tanio dorwać to zły interes by nie był, z tego co przejrzałem to prezentuję się trochę jak niedorobiona ud3p(trochę gorzej się kręci ale cały czas elegancko), a można ją dostać taniej. Spytałem, bo miałem nadzieję że może ktoś z forum z nią obcował :razz: EDIT: W wątku http://forum.purepc.pl/Socket-423-478-775-...3p-t285427.html było nadmienione że pamięci GoodRam mogą nie współgrać z tymi płytami gigusia, słyszał ktoś jeszcze o podobnych przypadkach(posiadam pamięci GoodRam PRO 1066)?
-
Ciekawe co pokaże jedna z najdroższych płyt ze stajni ASUSa ;> A tak z innej beczki co sądzicie o Gigabyte GA-EP45-UD3R? Może ją bym sobie załatwił niedrogo, a gdyby spełniła oczekiwania zostałaby na dłużej;]
-
Wiem co to za model, czytałem Twoje wątki na tym forum i nie tylko :wink: Zresztą kiedy rozglądałem się za płytą do quada to na zagranicznych forach dużo dobrego o tej płycie pisali, niestety budżet zmalał i sięgnąłem po ASUS P5B Premium(zresztą wtedy nie sądziłem że tak wciągnę się w to podkręcanie:P zależało mi żeby zrobić 3,6 i tyle, ale teraz słowo podkręcanie nabrało dla mnie innego znaczenia - wyciśnij z proca ostatnie soki:D). Ogólnie płyta(P5B) bardzo fajna, tylko szkoda, że nie ma większych możliwości zmian różnych napięć(gtl,pll). Miło z Twojej strony, ale ta płyta swoje kosztuje(~500zł albo więcej?), a na taki wydatek póki co nie mogę sobie pozwolić(jestem biednym studentem:D).
-
Ok, to czekam aż dasz znać czy jakieś postępy w o/c czy może wręcz przeciwnie :rolleyes:
-
Kamil, ja mam pytanie, czy można jeszcze gdzieś w Polsce dostać Twoją płytę?
-
No i gitara :razz: Czyli udało Ci się wgrać ten najnowszy bios 1201? A tak poza tym to masz bardzo podobny config do mojego, więc pytanie, ile max udało Ci się wycisnąć z proca na tej płycie?
-
http://forum.idg.pl/lofiversion/index.php/t77635.html http://www.egielda.com.pl/?str=art&id=347 cuś takiego znalazłem tak na szybkości,ale niech wypowiedzą się osoby obyte w temacie,bo ja nigdy czegoś takiego nie robiłem.
-
Wiem, że różnica minimalna, ale chęć "zdobycia" 4Ghz bardzo wielka :lol: W temacie o quadach, jeden z użytkowników zamieścił wzmiankę, że na jego płycie(Foxconn P35A-S) jest możliwość zmiany napięcia GTL za pomocą ołówka. Czy istnieje podobna możliwość na ASUSie P5B Premium?
-
Nie no, żeby nie było, ja się cieszę, świadomie wybrałem budżetową płytę(dzięki temu mam q9550 a nie q9400:P), gdy kupowałem zestaw, jak już wspomniałem liczyłem że uda mi się podkręcić do 3,6Ghz, a 3,8 to i tak już jest taki bonus;) Tylko chyba rozumiecie, że jak zaczynamy się bawić w OC to chce się już max z proca wyciągnąć, dlatego spytałem :razz: Przez myśl mi nawet przeszło żeby wymienić płytę na jakieś P5Q, żeby w końcu dobić do 4 Ghz(tak,wiem że to bezsensowny manewr,tylko po to, aby mieć 200Mhz więcej na rdzeniu, więc już nad nim nie myślę, ale ta nieodparta chęć wykrzesania maksimum z proca :lol: )
-
r4zen,mam pytanie, wiadomo czy nowy bios poprawia coś w kwestii OC? Wiem, że ogólnie płyta dobrze kręci, ale np. przy moim procu(Q9550 E0) kończy się na ~450 fsb, co daje wynik ~3,8 Ghz i póki co nie spotkałem osoby z tą płytą, tym procem i lepszym wynikiem. Wówczas, gdy decydowałem się na tą płytę wynikiem który mnie w 100% zadowalał było właśnie 3,6 Ghz, ale jak wiadomo apetyt rośnie w miarę jedzenia :razz: .Dodam, że ~450 to max stabilne,przy 470 nie ma już szans na wstanie,pomimo kosmicznych napięć oraz zmniejszenia mnożnika.
-
Wiem, że tyle nie potrzeba ale dopiero na 1,4125 vcore udało mi się odpalić kompa i jakoś na nim podziałać, jak dawałem mniejsze napięcie to się nie odpalał bądź restartował przy ładowaniu systemu(oczywiście nie zostawię go na takim napięciu tylko będę walczył o jak najniższe :wink: .) Odnośnie PLL voltage to albo ja jestem ślepy albo nie ma opcji regulacji tego napięcia na tej płycie.
-
Wziąłem się za zabawę napięciami,ustawiłem fsb na 450 i do tego napięcia: memory voltage 2,1 cpu vcore 1,4125 fsb termination voltage 1,4 nb vcore 1,45 sb vcore 1,6 ICH chipset voltage 1,057 próbowałem obniżać napięcie na procu, a co za tym idzie i fsb termination voltage, lecz system nie odpalał. Po takich ustawieniach jak w/w komp sie włączył, pograłem 10 minut w grę z ps2, następnie nastawiłem blenda w prime 95 na 10min i nie wywaliło błędu(wiem, że takie 10 min nie jest wiarodajne, ale zawsze coś tam obrazuje, a teraz za wiele czasu nie miałem). Następnie zmniejszyłem napięcie na pamięciach do 1,8 i odpaliłem kompa, włączyłem na chwile grę, a następnie ponownie blend test, który zawiesił kompa po blisko godzinie(chciałem mniej więcej ogarnąć czy potrzebne jest tyle papu na pamiątki czy można dać mniej). W każdym bądź razie napięcie na proca według mnie jest za duże, co prawda występuje v.drop, ale liczyłem że przy napięciu rzędu ~1,3 uda mi się odpalić na 3,8. Mam takie pytanie, czy mógłbym spróbować dać fsb termination voltage większe niż vcore? bo jakby nie było to na tym moim pierwszym profilu napięcie na cepa jest 1,1 a fsb termination voltage na 1,2 :razz: Fakt, że sam jak kiedyś czytałem o podstawach o/c to w jakimś poradniku było napisane, aby fsb... nie było większe od vcore. Póki co jestem śpiący, jutro się jeszcze pobawię tymi napięciami, jak uda się coś zdziałać to dam znać :wink: EDIT: priority na 9 w prime95 wystarczy czy lepiej dać na 10?
-
Dobra, tempy sobie darowałem, patrze głównie na drugi rdzeń(ten sprawny według real temp'a) a na resztę z przymrużeniem oka, ale tak aby nie przekroczyć 70 stopni. Mam do Was pytanie w sprawie oc. Mój config to: Q9550 E0,Asus P5B Premium,good ram pro 1066 mhz cl5,ocz modxstream pro 600w,mugen2,palit hd 4850 ddr5,dysk f2eg 500gb i wszystko w antec 300. Na pierwszy profil w BIOSie ustawiłem sobie jak najniższe napięcia i ustawienia kompa(tak tylko do przeglądania netu),a konkretnie: pamiec na 833 mhz memory voltage 1,8 cpu vcore 1,1 fsb termination voltage 1,2 nb vcore 1,25 sb vcore 1,5 ich chipset voltage 1,057 są to najniższe możliwe wartości. Komp chodzi świetnie. Postanowiłem jednak zrobić drugi profil z wyższym taktowaniem do gier(a konkretnie do gier z PS2). Najpierw podkręciłem go do ~3,5 Ghz zwiększając tylko napięcie proca na 1,2(rzeczywiste jest trochę mniejsze ze względu na v.drop) Chciałbym jednak osiągnąć FSB rzędu 450 czyli ~3,8 i do tego ustawiłem pamięc na 900 mhz memory voltage auto cpu vcore 1,4(rzeczywiste jest mniejsze) fsb termination voltage auto nb vcore auto sb vcore auto ich chipset voltage auto Dlaczego na auto? dlatego, iż na tych najniższych w ogóle się nie odpalał, a chciałem najpierw go odpalić na 3,8 sprawdzić stabilność a potem obniżać napięcia do możliwie najniższych. Czemu aż 1,4 na proca? ponieważ gdy ustawiłem 1,35 było niestabilnie,lecz na wyższym napięciu nadal jest niestabilnie Do tego mam wyłączone spread spectrum pci express frequency na 100 pci clock synchronization na 33,33 mhz static read control na disabled Zgodnie z radami jednego z forumowiczów odnośnie tej płyty(r4zen?) Moje pytanie brzmi: o czym zapomniałem? co pominąłem? może robię coś nie tak? gdyż stabilności na tych ustawieniach nie doznałem,komp się włącza i trochę pochodzi i zwiesza przy prime bądź grze z ps2 lub w ogóle nie ładuje systemu. Z góry dziękuję za pomoc :wink:
-
Słuchajcie, przedwczoraj wychodząc z pokoju wieczorem zostawiłem otwarty balkon na noc(było wtedy dosyć chłodno), gdy w nocy wróciłem i odpaliłem kompa stwierdziłem, że sobie sprawdzę tempy skoro jest tak chłodno w pokoju to pewnie trochę spadły. I oto wyniki: core0:36 stopni core1: 24/25 stopni core 2:38 stopni core 3:35 stopni. Wykonałem sensor test i wyszło core 0:0 core1:5 core2:0 core3:0 . Z tego wynika że tylko drugi rdzeń ma w pełni sprawny czujnik. Podczas korzystania na co dzień w idlu na core 1 mam 28/29 stopni co by odpowiadało temu na co stać moje chłodzenie(mugen 2). Teraz moje pytanie jest takie, jeśli kompa trochę obciążę, pootwieram kilka programów i włączę jakiś filmik na necie itp. temperatura na core 0 osiąga ~40 stopni(na core 1 jest wtedy ~33 stopnie), czy powinienem się sugerować tempami na tych rdzeniach co według sensor testu są niesprawne,patrzeć na nie z przymrużeniem oka, czy patrzeć tylko na core1?
-
Głowy sobie uciąć nie dam, ale gdy zdejmowałem chłodzenie to proc był chyba cały pokryty pastą(bo gdy patyczkiem zbierałem pastę to cały proc był brudny,chyba że to ja tak rozmazałem tym patyczkiem po całym procu), co by wykluczało nierówności, ale pewności nie mam, zapytam braciaka jak to wyglądało, bo on zdejmował razem ze mną. Teraz pewnie będzie mnie to dręczyło żeby sprawdzić jeszcze raz jak to jest w rzeczywistości, jeśli by to była nierówna podstawka od chłodzenia to za bardzo bym nie umiał jej wypolerować, znalazłem już tutoriale na necie ale nie chciałbym pogorszyć sytuacji(mugen tak ładnie świecił jak lusterko :lol: ) Jeśli zaś przyczyną byłby krzywy proc to szlif nie wchodzi w grę z przyczyn wymienionych wcześniej.
-
To chyba jakoś będę musiał wytrzymać z tymi tempami bo gwarancji tracić nie chcę(proc jest box i ma niecały miesiąc:P), a rozbierać znowu wszystko i wyjmować całą płytę dla upewnienia się to mi się nie uśmiecha, może później bo już tak ładnie poskręcałem wszystko :lol: A temperatury myślę, że nie są tragiczne jak na to chłodzenie, może jest tak cieplej ze względu na gorszy egzemplarz proca, bo oprócz tego że dobra rewizja może być jeszcze dobra bądź zła sztuka danej rewizji. No nic, dzięki za odpowiedz i sugestie :wink:
-
Słabo przylegające chłodzenie raczej można odrzucić bo skręciłem je najmocniej jak się dało :lol: Za dużo pasty też raczej nie jest, bo jak już wcześniej pisałem nałożyłem tyle, aby pokryć całą powierzchnię procka,ale nic ponad to,czyli jest to minimalna ilość pasty,obawiam się tylko czy nie jest to za mało. No i wklęsły IHS też możliwy, choć w przypadku mugena to chyba rzadkość. Ehh...chyba znowu wszystko będę musiał rozłożyć i na nowo złożyć :sad:
-
Tak, sprawdzałem: core0=8 core1=5 core2=2 core3=5 3 rdzeń cały czas trzyma 38 stopni,dopiero przy konkretnym obciążeniu idzie w górę. Tempy na drugi dzień spadły i do tego jeszcze zmniejszyłem napięcie z 1,30 do 1,25. Aktualne tempy w idlu to: core0=36stopni core1=32stopnie core2=38stopni core3=35stopni Uważam że i tak są trochę za wysokie,może to być wina małej ilości pasty? Racja, ale wydaje mi się że zarówno w dzień kiedy zakładałem chłodzenie, jak i dzień później było tak samo gorąco, jednak pewny nie jestem tylko mi się wydaję, więc biorę pod uwagę ten aspekt jako przyczynę.
-
Witam Mam do Was pytanie odnośnie temperatur na q9550, posiadam chłodzenie mugen 2 + AS5, po założeniu chłodzenia tempy miałem w idlu na najcieplejszym rdzeniu 38 stopni. Miałem nadzieje że po 2-3 dniach tempy będą niższe o jakieś 2 stopnie, ze względu na wygrzanie się pasty, a tu proszę wzrosły o 2 stopnie. Jak myślicie czym może to być spowodowane? Może nałożeniem zbyt małej ilości pasty? Bo nakładałem tak żeby pokryć całą powierzchnię procka, ale nic ponad to. Wszystko znajduje sie w obudowie antec 300 + zephyr nawiewający od przodu. Z góry dzięki za jakieś sugestie. EDIT: rewizja E0
-
A więc problem z mugenem rozwiązany. Chodził on na pełnych obrotach i troszkę hałasował(wówczas wentyle antec tri cool były na low). Podczas gdy w biosie ustawiłem q-fan control, moja młodsza siostra bawiła się regulatorem obrotów od antca i wiatraki z budy ustawiła na medium(nie zauważyłem tego). Po restarcie nie było ciszy na którą liczyłem więc nawet nie spojrzałem na obroty cpu fan tylko stwierdziłem że nadal chodzi na te ~1400 rpm.(tak,wiem,powinienem był sprawdzić). Dzień później był u mnie kolega, który bawił się tym regulatorem, dzięki niemu "odkryłem" że mugen chodzi już cicho,a przyczyną głośnej pracy kompa były te wentylatory od antca włączone na medium. Poza tym jeszcze hałasowało chłodzenie od karty graficznej(po ustawieniu na 40% fan'a od grafiki satysfakcjonująca cisza :razz: ). Aktualnie mugen 2 chodzi na jakieś ~800 rpm., włączyłem także chassis q-fan control, gdyż zephyr trochę hałasował,a raczej nie on sam w sobie tylko ten przepływ powietrza towarzyszący jego pracy, więc z ~1200 zszedłem z obrotami do ~800 rpm. W końcu w pokoju jest satysfakcjonująca mnie cisza :wink: Mam tylko jeszcze jedno pytanie, czy jest taka możliwość aby fan od grafiki został na stałe ustawiony na te 40% swoich możliwości? Tak, wiem że program nakazuje mu jakie mają być obroty i że jeśli program ustawimy w autostarcie to od razu po włączeniu będzie chodził na 40%, ale czy jest możliwość nadania mu stałych obrotów, bez użycia programu?(nie lubię mieć dużo ikonek w prawym dolnym rogu obok zegara)
-
No właśnie chyba trochę za szybki,ale może to bios przekłamuje. No teraz już wszystko kapuje :wink: To czekam, aż sprawdzisz i przy okazji mi powiesz czy u Ciebie też będzie ścinać ta zakładka POWER w BIOSie.
-
Nie bardzo kumam, mam kupić reg. obrotów np. na allegro? Bo jeśli tak to widziałem że tam normalnie wpina się 4 piny w przejściówkę,przejściówkę do kompa i można pokrętłem regulować, ale nie o to Ci chyba chodziło. Jak podłączę go pod 7V to jak będę mógł regulować prędkość, poprzez program(np. SpeedFana)? W Biosie pokazane jest że wentylator od cpu(mugena) chodzi na 1480 rpm. A tak btw. jak wchodzę w biosie w zakładkę Power(tam jest temp. mostka,cpu i prędkość fanów) to co kilka sekund ścina mi się na kilka sekund, to normalne:P?
-
Obawiam się że karakorum to może być za mało na tego q9550, proponowałbym coś w stylu mugena 2.
-
Dobra, zlokalizowałem, to wiatrak Scythe tak hałasuje, nie da mu się jakoś skręcić obrotów? Bo gdy włącza się komp to na początku chodzi na niższych obrotach(jest cisza), potem się rozpędza, następnie znowu wchodzi na wolne obroty i na końcu znowu się rozpędza i tak już zostaje.