Witam, firma w kt. pracuję postanowiła przekazać nieużywany już komputer do miejscowego przedszkola... Sprzęt niezbyt oszałamiający: Duron 700, 128 SDRAM 133, HDD 40 GB ATA ale smigał
postanowiłem jednak go wyczyścić tak żeby było ok.
Wsadzam więc płytke do CD-ROM wszystko się ładnie bootuje pokazuje się pierwszy napis na czarnym tle że będzie sprawdzany sprzęt... no i na tym koniec ekran zmienia się na czarny i ani rusz dalej nie następuje zmiana na niebieskie tło i dalsza instalacja... co może być tego powodem? Memtest przebiega pozytywnie, test dysku również płytka z systemem na innych kompach instaluje się jak należy. Wcześniej na kompie była Fedora 10 (linux) ale partycje pousuwałem i zastąpiłem fatami 32. Pierwszy raz spotykam się z taka sytuacja - pomóżcie.