-
Postów
2450 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Feluke
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 98
-
Skok na wysokosc 1m. Koszt: 20zl, 0pkt Przykukali mnie jak bylem w powietrzy nad bramka a oni wychodzili z wagonu metra. ;) Jak narazie na drodze jestem szybszy z hamowaniem niz ich... suszarki. :P
-
Mr_Gizmo nikt nie powiedzial ze kupowanie najnowszego sprzetu jest oplacalne bo to nigdy nie jest dobry interes bo najnowsze podzespoly szybko traca na wartosci. Bylo powiedziane ze kupienie nowszej platformy a wiec jak masz np. do wyboru takiego Pentium 4 vs Core2Duo to lepiej jest dolozyc te pare zl i kupic procek z 2 rdzeniami. Tak samo lepiej jest pojsc w PCI-e niz w agp bo niedosc ze wieksza wydajnosc to tansze karty graficzne. Podobnie z pamieciami. Tak wiec lepiej jest kupic nowego "sredniaka" niz starszy superkomputer. Oczywiscie mowimy tutaj o czesciach nowych bo uzywane rzadza sie zupelnie nowymi prawami. ;)
-
Ciezko bedzie dac znac bo pojawiamy sie tam okazjonalnie. ;) Cos zrobione w samochodzie to jazda tam zeby potestowac wiec ciezko wyczuc kiedy bedziemy. Daj jakis namiar na PW to sie z toba jakos skontaktujemy jak Berkut bedzie chcial sie pokazac. :P
-
Dzwiek na filmikach nie odzwierdziedla tego jak naprawde brzmi Sierrka. To poprostu trzeba uslyszec na wlasne uszy. ;) Orgiusz to na pierwszym to odciecie, slychac ze brakuje jeszcze tych 1000rpm zeby duzo lepiej brzmiala/ciagnela i zeby nie wypasc poza odpowidni zakres obrotow po zmianie biegu. Co do siadania [gluteus maximus] to na pierwszym filmiku widac ze siada minimalnie a raczej wogole na takie przyspieszenie co ma na starcie. Najsmieszniejsze jest to ze czy sucho czy mokro to startuje tak samo. :D
-
O Merkur XR4Ti... ;) Jak chcesz kupic XR4i w dobrym stanie to sie przygotuj na duzy wydatek bo jak zadbana to ludzie wiedza co to za autko i potrafia duzo krzyknac. Jezeli kupisz za mniejsza kase to napewno do remontu bedzie blacharskiego. Progi z tylu na 100% bo tam najszybciej rdzewieje. Zeby wyszedl dobry filmik Sierrki Berkuta to musze ORT: ORT: ORT: ORT: ORT: ORT: <span style='color: red;'>ORT: wziasc</span> ze soba moj aparat i cos fajnego sie nakreci. Nie wiem dlaczego ale teraz sie duzo glosniej rozdziera niz na poczatku (wiecej mocy to i glosniej?). trzeba tez zrobic obudowe z plexi na aparat zeby tak bardzo szumu nie bylo a zostawic tylko maly otworek z tylu na dzwiek silnika. ;)
-
Narazie Berkut cos nie pisze bo w samochodzie malo sie robi i ma straszne humory. Raz zasuwa jak glupie a innym razem ledwo sie wlecze i wydaje inny dzwiek niz przy tym jak zasuwalo. Postaram sie go naciagnac na jakis filmik z tego jaki to ma dzwiek bo narazie to tylko dla tego warto nagrac to autko. ;)
-
Jezeli chcesz naprawic autko to oddaj poprostu do warsztatu likwidujacego szkody a majacego podpisana umowe z PZU i po sprawie. Zaplaca tyle ile warsztat im powie a ciebie to nie bedzie obchodzilo. Jezeli chcesz wziac troche kasy na lewo i naprawic samochod to napisz poprostu odwolanie do PZU ze samochod rzadki, ze nie mial wczesniej stluczki i ze domagasz sie wyplaty odszkodowania po takich kwotach jak za nowe z amortyzacja. Podaj podstawy prawne, to zawsze dziala bo wiedza ze nie maja do czynienia idiota tylko z kompetentna osoba ktora wie czego moze sie domagac. ;)
-
Sam rzuciles tekst ze ile ty kilometrow nie robisz i bys nam pokazal co to jest prawdziwa jazda i czego ty nie widziales to sie niedziw ze ludzie tak na to zareagowali. W kwestji zawodu sie niewiele pomylilem. ;) Dzisiaj ciekawa sytuacja byla. Wjazd na grota w strone pragi/targowka z wislostrady jest zawsze zapchany w godzinach szczytu i kazdy sie jakos wlecze pomalu. Zwykle widac jak ludzie sie "wpychaja" w polowie kolejki ale dzisiaj to przeszlo moje pojecie. Przy samym wjezdzie juz na wiadukt (dalej nie mozna sie juz wcisnac bo sa barierki i wysoki kraweznik) gosciu z Matiza z duza predkoscia podjezdza lewym pasem (jest do wjazdu na przeciwny kierunek na moscie grota) i sie wpycha doslownie na sile przed samochod przedemna. Mowie sobie ze nie ma bata zeby ktokolwiek go przepuscil a tutaj samochod przedemna go spokojnie go przepuszcza. Na znak protestu zrobilem 10s test mojego sygnalu dzwiekowego. :D Ja rozumiem uprzejmosc ale zeby popierac cwaniactwo i takie wpychanie sie na sile to juz chyba lekka przesada??
-
Ostatnio mialem smieszna przygode. Jadac od ronda Zaby ul. Stazynskiego dojezdzam do ronda Stazynskiego i mam zamiar skrecic w prawo w Modlinska. Ustawiam sie prawym pasie, wszedzie pusto tylko ja na pustej drodze. Dojezdzam do ronda i widze ze po rondzie jedzie jedno BMW, jest daleko nadodatek na maksymalnie wewnetrznym pasie wiec sobie spokojnie wyjezdzam na rondo i dalej juz patrzac sie gdzie mam jechac chce skrecic na prawy pas na modlinska. Nagle po lewej stronie przedemna pojawia sie w/w BMW ktore tez chce skrecic w pierwszy pas po prawej. :o Ja uciekam najbardziej na prawo (kawalek pasa wylaczony z ruchu) a BMW daje ostro po heblach. Za kierownica jakas bizneswoman. Olalem cieplym moczek i spokojnie pojechalem dalej do swiatel na ktorych i tak bylo czerwone. Spod swiatel rusza dosc slamazarnie i ledwo jade 40km/h bo zaraz bede zjezdzac na stacje Neste. Nagle z lewej strony slysze klakson, patrze a tam to samo BMW i facetka sie piekli. Opuszczam szybe i slysze "Jak ty jezdzisz..." nie zdazyla dokonczyc bo odkrzyknalem "Ja jak jezdze? A kto kur** ma pierszenstwo przy zjezdzie z ronda? I po cholere sie babo pchalas na pierwszy pas z maksymalnie wewnetrzego pasa skoro pozostale byly puste?" Cos tam odbelkotala jak zamukalem szybe a pani ostro przyspieszyla i zniknela w oddali. ;) Najsnieszniejsze jest to ze jak bym jechal na wprost przez rondo to jak nic bym w nia przywalil. Inny - albo jestes przedstawicielem handlowym albo kierowca TIR'a bo nikt inny nie robi takich przebiegow a sadzac z twojej wypowiedzi uwazasz sie za boga drogi a innych masz za nic. Jak znam zycie to pewnie wyprzedzasz na 4 i robisz cala mase innych nieodpowiedzialnych rzeczy. :D
-
Jedyny przepis ktorego sie pewnie wiekszosc osob nie trzyma to ograniczenie predkosci. Reszta jest przestrzegana w duzym stopniu. Jazda 50-60km/h w wawie? Zapomnij, nierealne. Zaraz by cie wytrabili o by sie za toba tworzyly korki. Najlepszym przykladem jest deszcz gdzie ludzie zwalniaja troche. Odrazu sie robia kolejki przed kazdymi swiatlami. Jest tez przepis o dostosowaniu predkosci do warunkow na drodze. Jak kazdy jedzie 90km/h to musisz sie dostosowac, no nie? :D A glupota tez sie czasami zdarza np. wczoraj przelot 160-170km/h od ronda zaby do Arkadii i spowrotem tak kolo 1 w nocy. Ulice puste tak jak chodniki. Przy okazji dowiedzialem sie ze Sierrka po 4 hamowaniach zaczyna tracic hamulce. ;) Z codziennosci za kierownica to niecierpie zajaczkow drogowych, czyt. ludzi ktorzy w gestym ulicznym zmieniaja czesto pasy i przepychaja sie do przodu czesto zajezdzajac ludzia droge a i tak sa 2-3 samochodu przedemna po przejechaniu 3km. :/
-
Dla mnie najgorszym manewrem bylo wyprzedzanie sie tirow na A2. Poprostu to jest masakra. Jeden jedzie 90km/h a drugi 91km/h i zaczyna sie 5min manewr wyprzedzania a ty czlowieku hamuj nawet z przepisowych 130km/h bo jeden idiota z drugim chca sobie jechac troche szybciej. Jak by nie mogli jeden za drugim i oszczedzic kupe paliwa jadac w tunelu aerodynamicznym. Berkut tez tego nie lubie jak na widok policji wszyscy hamuja albo jak karetka jedzie to sie wrecz zatrzymuja a nie utrzymuja stala predkosc albo zmieniaja pas zeby jeden byl wolny. Takie zatrzymanie jeszcze bardziej utrudnia przejazd takiej karetce. Pamietam jak na kursie na prawko pojechalismy z instruktorem poza miasto na wylotowke na gdansk. Trafil sie patrol policji jadacy 70-80 prawym pasem i kazdy kto ich doganial zwalnial do takiej predkosci i pomalutku ich wyprzedzal. Smiesznie to musialo wygladac jak L'ka czmychnela kolo wszystkich jadac 110km/h. :D Odnosnie picia w samochodzie. Mozna miec odpalony silnik byle nie ruszyc sie z miejsca, jak sie ruszysz o 1cm nawet na luzie to masz na karku przepis o prowadzeniu po spozyciu lub pod wplywem i nie ma przepros. Koleja sprawa to czy samochod jest miejscem publicznym. Nie wiem dokladnie jak sie maja przepisy do tego ale od znajomego policjanta slyszalem ze jezeli cie nikt nie zobaczy z zewnatrz (przyciemniane szyby) to mozesz pic dowoli. Jezeli natomiast jestes widoczny to juz nie mozesz pic.
-
Jak bedzie ladna pogoda to nie ma po co isc. Bedzie gorzej niz w czasie wyprzedazy w supermarketach. :/ Jezeli bedzie lac to chyba sie przejade zeby zobaczyc co tam bedzie, moze deszcz odstraszy ludzi chociaz sie na to nie zapowiada.
-
O JEZU!!!!!!! Malo sie bulka nie udlawilem jak to przeczytalem. :lol2: :lol2: :lol2: :lol2: :lol2: Pageup Berkutowi nie przeszkadza bardzo przedni naped, bardziej obawia sie tylnego bo nie potrafi go dobrze opanowac. ;)
-
Pewnie znajda sie tacy co przyczepia sie do opalowego... ale takich tez szanujemy. :D
-
MaSell - Pizdowaty Styl Jazdy remix Obciazenie paska poprzez wibracje? Wiesz wogle jakie sily musi przeniesc taki pasek? On se poprostu z takich wibracji jaja robi. Wiekszy wplyw na zuzycie ma robienie przegazowek czy praca na jalowych. :P Ciekawe czy jest ktokolwiek na swiecie ktory jest w stanie powiedziec rownice miedzy 14.7 a 14.5. :D Pozatym jedyna zmiana w samochodzie benzynowym jest wtrysniecie dodatkowej porcji paliwa w zwiazku z dodaniem gazu, potem komputer pracuje dalej na swoich ustawieniach a sonda tylko mu pomaga ustawic mieszanke stechiometryczne. O tym ze mieszanka nigdy nie jest idealna a sie caly czas wacha nie musze wspominac bo pewnie wiesz. ;) Z tym dymieniem to moge powiedziec ze nawet benzynki dymia bo tez wydzielaja czastki stale. Nie wyjasniles tematu swiec skad masz takie informacje ze nie potrzebuja odpowiedniego wygrzania dla oczyszczenia. Przy niskich obrotach i duzym obciazeniu silnik mocno sie grzeje, ale przy wysokich obrotach i wysokim obciazeniu grzeje sie jeszcze bardziej. A obciazenie termiczne to wlasnie nagrzanie jakiegos elementu a nie wskaznika wody na desce rozdzielczej. Przy wysokich obrotach, jak sam napisales, wystepuje czestsze otwarcie zaworow wydechowych przez co przez dluzszy czas maja kontakt z goracymi spalinami. To samo tyczy sie tlokow ktore w tym samym czasie co na niskich obrotach poddawane sa wiekszej liczbie cykli zaplonowych. Z wlasnego doswiadczenia moge powiedziec ze "przedmuchiwanie" silnika od czasu do czasu jest potrzebne. Choc by dla usuniecia sadzy z kolektora czy wody z tlumikow. Juz nieraz widzialem hektolitry wody z rury wydechowej a gdy sie samochod mocniej przegonilo to niezbyt chetnie cos lecialo z niej. ;)
-
Dalem pomysl ze mozna odchudzic o przedni dyferencjal, polosie i transferbox ze skrzyni z walem na przod. Dostalem odpowiedz: "milcz" Tak wiec nie bedzie redukcji wagi o 50kg. :D
-
A ja w tym calym projekcie robie za ksiegowego-sprzatacza*. *czyt. robiac porzadki u berkuta w garazu zapewnia mu srodki do projektu. :lol2:
-
Na sniadanie zbierali. :P
-
Jak zwykle w opisach produktow troche przesadzaja. Uzywalem czegos takiego jak w polsce o tym nikt nie slyszal, wujek ze stanow to przywiozl a produkt nazywal sie RainX. Dzialanie swietne, woda jest pod postacia kropel a nie jakis maziaji, lepiej widac przez szybe a powyzej 80km/h krople same uciekaja. Trzeba zaznaczyc ze w ciagu dnia trzeba uzywac wycieraczej bo cudow nie ma, za to w nocy jezeli nie ma oswietlenia w postaci latarn to mozna je smialo wylaczyc. Nie mowie jakis bajek bo wracajac znad morza w deszczu przez 50km ani razu nie uzylem wycieraczek. Kolejna zaleta jest szybkie usuwanie zabrodzen w postaci owadow czy ptasich odchodow. sasajas jezeli chcesz wyprobowac to szukaj amerykanskiej wersji, moze ktos bedzie to miec. Organoleptycznie sprawdzilem ze to co jest sprzedawane w polsce jako super srodek dziala podobnie do tego rainx ale szybko sie sciera przez wycieraczki czy tez po wizycie w myjni. Jak chcesz to ci moge powiedziec dobry sposob nakladania zeby taka powloka dlugo wytrzymala. ;)
-
Taa..., bordowy smok, a raczej martwe cielsko bordowego smoka. Berkutowi troche sie przytylo i jak wdrapal sie na dach to wyszlo cos takiego. ;)
-
Ja tankuje na pobliskiej stacji Tesco i paliwo maja dobrej jakosci, jeszcze sie nie zdazylo zeby samochod zle chodzil, czy to benzyna czy gaz. Poprostu trzeba rozpoznac ktora stacja leci w kuli z paliwem a ktora pomimo niskiej ceny ma dobrej jakosci paliwa. W sprawie diesla to nie ma to jak olej opalowy. Wszystkie stacje sie przy tym chowaly, samochod zrywny (pomimo 69hp z 2.3), bardzo elastyczny i wogole. Sa jednak 2 wady. 1. Trzeba dolewac troche mixolu zeby nic sie z wtryskami i pompa nie dzialo. 2. Traktowac jak olej letni. Przy -5*C zaczyna sie wytracac parafina, mozna temu zaradzic dolewajac troszeczke benzyny lub poprostu kupujac "depresator" ktory zapobiega czemus takiemu. Nawet jak by dolac do opalowego mixol, depresator i cos do czyszczenia ukladu paliwowego to i tak wychodzi to taniej niz najtansza stacja. ;P
-
Masz prawko? Jak nie to [ciach!]j na bambus banany golic!!
-
Tutaj byla ciagla i wszystko oznakowane, facetka jak mowila to mnie widziala z daleka i myslala ze ja ja tez widze i nie wyjade. Poprostu szczyt bezmyslnosci.
-
Jak na zlosc forum sie sypnelo. :D
-
A to lobuziak, opisyal na Sierrafan przeebieg restoracji tego cossiego ale jakos przestal na pewnym etapie i nic wiecej nie byo. :(
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 98