
Gizeh
Stały użytkownik-
Postów
32 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Gizeh
-
Wydzwania do mnie ostatnio agent z Tele2 z propozycją przejścia na ich usługi telefoniczne zamiast tpsy. Zobaczyłem cennik, mają zniżki a ja często korzystam z rozmów zagranicznych i międzymiastowych. Macie jakieś doświadczenia z korzystania z usług Tele2 do rozmów telefonicznych? Bo wiem, że ich usługi internetowe nierzadko są do [gluteus maximus].
-
Cholera. Przez chwilę było w porzadku ale teraz znów mam ruską opcje. Fuck. Gdzieś mi się zagnieździło.
-
OK. Rozwiazałem problem i załatwiłem draństwo. Użyłem skanera online MKS Vira, zbadał mi twardziela i znalazł trojana w system32. Wykasowałem ścierwo i wszystko wruciło do normy, zniknęły głupie opcje z IE. Człowiek całe życie się uczy...
-
Buszowałem ostatnio po ruskich stronach z mp3 i po wejściu na jeden z serwisów pozmieniały mi się ustawienia w IE. Zmianę wielkości okna i chamskie ustawienie jako strony startowej jakiegoś reklamowego serwisu jakiś przetrawiłem bo to normalka ale pierwszy raz spotkałem się żeby te śmieci zagnieździły mi sie w przeglądarce. Zrobiła mi się nowa opcja w narzędziach, obok "pokaż łącza pokrewne" powstało "?????? ???? ?????" i po kliknięciu wyskakuje mi kilkanaście okien z toplistami mp3, reklamami i pornostronkami. Muszę jakoś wyrwać chwasta bez odinstalowania IExplorera bo to komputer w robocie i bez uprawnień admina za wiele nie namieszam. Macie jakieś sugestie???
-
Ja miałem takie akcje z cdrkami, np.: xdiski czy platinium 40x nero mógł nagrać maksymalnie 32x a lg 24x dawał możliwość nagrania w 40x. Czyżby Nero samodzielnie decydował o maksymalnej prędkości nagrania płyty? Ma jakiś soft do weryfikowania prędkości czy co?
-
Zainstaluj stąd xvida, divixshowpack(ma ffdshow) i oglądasz bez problemów z zielonym ekranem. Szczegółowe wyjaśnienie: http://www.divx.pl/forum/viewtopic.php?t=3321
-
Interesuje mnie Aureon 5.1 Fun firmy TerraTec wprowadzone do sprzedaży w listopadzie, cena ok. 150zł(pcwk). Mieliście może styczność z tą kartą? Jakie macie o niej opinie? Warto w nią inwestować?
-
Nieco odbiegnę od tematu... Jak nagrać płytkę audio z dołączonym videoclipem? Jaki wybrać format płyty audio/data/multimedia?
-
I na forum są opinie nie jednej ale dziesiątek osób, więc można wyrobić sobie jakieś zdanie. Gorzej jeśli kompa pomaga składać nam "wszystkowiedzący" kumpel albo sprzedawca w sklepie.
-
> nie wiem co autor tego opowiadania bierze ale mnie na to nie stac > (zaszlyszane na radiostacji 106,9 wroclaw) > ----------- > > Life after death > > Cholera wie co się stało. Jakaś żyłka w mózgu, czy serce > alkoholowe nie wytrzymało. Podczas "uniesienia" z Joasią, coś we mnie pękło, > i pognałem przed siebie, słynnym już tunelem, w stronę światełka. Światełko > jak światełko, białe i silne. Malutkie było, a ja gnałem jak oszalały. > Szybciej niż Polonezem Siwego. Nie wiem ile czasu minęło, gdy światełko > zaczęło się powiększać, a gdy było już rozpoznawalne okazało się że to > wielki neon z napisem ROZDZIELNIA nr2 EUROPA. W owej rozdzielni zobaczyłem > masę ludzi (ludzi?) stojących w kolejkach do jakiś recepcji, czy coś > takiego.Ustawiono mnie w rządku krótszym za przemiłą grupką około 70 > staruszków. Jak się okazało póĽniej, ofiar wypadku autobusowego w > Pirenejach. Za biurkiem siedział gruby facet ze złotymi > lokami, Cherubin, ***** jego mać. Gdy nadeszła moja kolej spytał: > - Nazwisko ? > - C. , Ryszard C. > - Miejsce zamieszkania na Ziemi ? > - Kraków, Polska. Nowa Huta dokładniej > - Co wy tak, jak Chopin, z Polski do Paryża umierać > przyjeżdżacie ? A potem burdel w papierach... > Zimny pot mnie oblał. Więc jednak ***** umarłem. To nie sen. Zrobiłem sobie > szybciuteńki rachunek sumienia w myśli. Ja <span style="color:red;">[ciach!]</span>le, dożywocie w Piekle, jak > tra la la. Zrobiłem najżałośniejszą minę na jaka mnie było stać, i > cichospytałem: > - Piekło ? > - [gluteus maximus] tam, nie piekło. Nie ma Piekła, jest tylko Niebo. Piekło > jest na> Ziemi, tu jest tzw. RAJ. A czy się komuś podoba, czy nie to już > jego sprawa. Udacie się teraz, jako Dusza z Polski, do korytarza 12567843, > tam was skierują do sektora Krakowskiego. No szczęść Boże ! > Obróciłem się na pięcie i idę do owego korytarza. Zatrzymał mnie krzyk > Cherubina z recepcji: > - Halo, obywatelu ! Wróćcie tu na sekundkę. Zapomniałem wam wydać Aureole i > skrzydła. Macie, i tu pokwitujcie. A tu macie instrukcje jak skrzydła > dopinać. Aureoli nie zgubcie bo następna wam będzie za wiek wydawana. No, > żegnam. Długo się ze skrzydłami męczyłem. Krzywo leżały. Aureola w miarę się > prosto kołysała nad banią. Rozglądałem się dookoła. Od za<span style="color:red;">[ciach!]</span>ia dusz. Koło > mnie grupka Niemieckich dusz też sobie nie mogła poradzić ze Skrzydłami. > Klęli jak fiks. Polazłem w swoja stronę do korytarza Polskiego, po drodze > mijałem korytarze Włoskie, Francuskie, Niemieckie. Zacząłem żałować że do > Francuzów mnie nie przydzielono, dużo fajnych laseczek. > Zobaczyłem w końcu i mój korytarz. Chyba fajnie tu jest, siedzą goście na > poboczu, ćmiki jarają. Zaraz też podszedłem do jednego, poczęstował. Okazało > się że to > góral z Żywca, zamarzł po pijaku w lesie. Przyszedł tu przed godzinką. A > ćmiki rozdaje św. Piotr Polski, przed bramą. Wpuszczą nas do środka za kilka > godzin, bo jakaś inspekcja w środku czy coś. Zebrała nas się już spora > grupka, staliśmy, siedzieli, i gwarzyliśmy jak tu który trafił. Ze mnie lali > najbardziej, jak powiedziałem, że zaciupciałem się na śmierć. Ładny obciach. > Było dwóch zagryzionych przez psy, jeden zatłuczony przez żonę, > czterech z wypadku pod Jasłem, piątka topielców z Sopotu. Niezła ekipka, > wszyscy na bani tu przyszli. Okazało się, ze można prosić tu w ADMINISTRACJI > o zmianę wieku. Np. jak ktoś wykitował mając 90 lat, to tu może mieć 20, 30 > lat. Od nowa laseczki rwać których tu więcej niz na ziemi. Góralowi ćmiki > się skończyły, więc teraz ja poszedłem do Piotra po szlugi. Stał tam pod > bramą. > Mały chudy, taki wypłosz. Klepłem go w łopatkę i mówię. > - Dziadziuś, kopsnij paczuszkę, bo nam się jarać chce. > Ten wyciągnął ramkę HEAVENFIELDÓW i dorzucił zapałki. Uśmiechnął się, > pokazując żółte od tytoniu zęby. Wróciłem do moich nowych znajomych i > zapaliliśmy po całym. > - *****, piwka bym się napił - powiedział Góral, okazało się, że piwko nam > dadzą ale dopiero w środku. Bo tu nie wolno. Przyszły jakieś dziewczyny i > zaczęły nam skrzydła poprawiać. U mnie było w sumie ok, a Górala ledwie się > trzymały. Aureola mi błyszczała jak psie jaja, tylko nie mogłem się > przyzwyczaić do tej sukienki, w której miałem łazić. Kieszenie są to łapy > jest gdzie wsadzić, ale taka długa, pląta się między nogami. Otworzyli w > końcu bramę. Zaczęliśmy się przepychać z Góralem jak najbliżej wejścia, żeby > nas nie rozdzielili. Widać swój chłop, bo przypadliśmy sobie do gustu. W > ADMISNISTRACJI skierowano mnie do bloku KRAKÓW, piętro 3499, pokój 21897 w > skrzydle C. Miałem być sublokatorem niejakiego Mariana E. zmarłego w 1937 > roku. Lat 89, zmienione na 35. ****owo, Gienek (ten Góral) poszedł do > Blockhausu ŻYWIEC, to kilka godzin na piechotkę od mojego. Obiecałem mu że > się odwiedzimy za jakiś czas. Potem poszedłem do MAGAZYNU. Tam mi mieli > wydać pościel, zapasowe suknie i Skrzydła Galowe, na Święta i specjalne > okazje. > *****, jak w wojsku... MAGAZYNIEREM był Żyd rozstrzelany przez Hitlerowców w > Płaszowie w 1942. Ledwie mi wydał pościel już zaczął kombinować, że załatwić > u niego mogę wszystko. Aureole jak zgubie, lub przepije, skrzydła, > wygodniejsze suknie. Nawet tu kombinują. Z tobołem pojechałem windą na moje > piętro, dużo wiary tu łazi. > Niektórzy maja skrzydła poodpinane, inni Aureole w kieszeniach. Luzik. Dość > długo szukałem mojego skrzydła C i pokoju. Dobrze, że były tzw. szybkie > chodniki, bo łaziłbym chyba całą wieczność. Marian E. okazał się szczupłym > facetem z wąsami i łysą pałą. Uściskał mnie jak starego znajomego i > wyciągnął z lodówki dwa piwka. Wpierw rozłożyłem swoje klamoty. Pościel na > kojo, > skrzydła i suknie do szafy. Skrzydła odpiąłem bo przeszkadzały i chwyciłem > zimniutkie piwko. > Jeszcze zajaralismy po szlugu, i Marian zaczął mnie wtajemniczać w Życie > Niebiańskie. > - Widzisz stary. Tu jest faktyczny RAJ, niczym się nie > przejmujesz, głodny nie chodzisz, alkohol masz, fajek pod dostatkiem, > dziewuchy latają. Nie chorujesz, nie umrzesz na nic bo już nie żyjesz. > Zajebiście jest. Raz do roku tylko się wszyscy spotykają bo Główny przemawia > i trochę to trwa, zanim wszystkich w ich językach nie pobłogosławi. A tak to > robisz co chcesz. Chcesz pracować ? Idziesz do roboty, chcesz leżeć i chlać > cały dzień? > Leżysz i chlejesz cały dzień. Panienki lecą na chłopów, > zwłaszcza Zakonnice, wpierw celibat na ziemi to tu się sypia jak choinka po > 3 królach. Trzeba na pedałów uważać bo w sukience to czasami nie poznasz kto > jest kto. Ja się naciąłem kilka razy, Podnoszę suknie a tu fujara, > wystrzelałem po mordzie, skrzydła połamałem i <span style="color:red;">[ciach!]</span>łem z pokoju. Tacy to > s<span style="color:red;">[ciach!]</span>iele przebierańcy. Jak chcesz się opić to co 100 pięter jest knajpa, > wszystko za darmo, podchodzisz i bierzesz. Szwedzki stół. My mamy blisko, bo > schodami możesz przeskoczyć piętro do góry, i na wprost schodów masz knajpę. > Mordownia straszna, leja > się często. Dwa lata temu Mickiewiczowi tam do<span style="color:red;">[ciach!]</span>o, tęgo. Chopin kuflem > zarobił od górali, a pijanemu Wyspiańskiemu Aureole ukradziono. Na aureole > trzeba uważać, stracisz to masz prze<span style="color:red;">[ciach!]</span>e. Do raportu idziesz. > W każda niedzielę są organizowane wycieczki do innych Niebios, ja polecam > Indonezje i Włochy, najlepsze panienki, lecą na Słowian jak cholera. AIDS > nie złapiesz, więc stukasz na całego. Nie polecam wyjazdów do Niebios > Arabskich, tacy sami po<span style="color:red;">[ciach!]</span>i jak na Ziemi, tu też maja Hamas i Hezbollah, > złapią Cię i skrzydła z aureolą zajebią, a wtedy raport. Dużo znanych > umarlaków możesz w podróżach poznać, od 1945 prawdziwym gwiazdorstwem > cieszył się Hitler, od nas z Nieba Polskiego pojechało 30 milionów go > oglądać, pecha miał jak poszedł do knajpy bodajże 10 lat temu. Grupka > pijanych kolesi go przecweliła. Afera była na pół Nieba. Listy gratulacyjne > nawet z Nieba Izraelskiego przychodziły. Kolesie do raportu poszli, a za > Hitlerem do dzisiaj wszyscy Adolfina wołają. Potem w 1977, > przyszedł Presley, to fani korytarz Amerykański zablokowali. Kilkaset > milionów po autograf poleciało, po<span style="color:red;">[ciach!]</span>i. Tu jest tak, że możesz spotkać > kogoś komu życie uprzykrzyłeś na Ziemi, rewanżyk gotowy. Ja zostałem w 37' > powieszony za zabójstwo żony. Znalazła sobie jakiegoś gacha tutaj, z którym > mieszka i ten gach > mi dojebał. Nowiuśkie skrzydła mi połamał. Nie podałem go do raportu, żal mi > chłopa. Z taka <span style="color:red;">[ciach!]</span>ą mieszka, że RAJ to dla niego piekło musi być. Sąsiad > obok z pokoju to seryjny morderca z XVIII wieku. Boi się do knajpy chodzić, > bo na niego polują. Już 200 lat na niego się sadzą, nawet raz mu wjazd do > pokoju zrobili. wszyscy do > raport poszli. Znanych w Naszym Niebie jest też masa, > Królowie mieszkają na niższych piętrach, ale nie warto tam łazić. Czasami > możesz ich w knajpach na 200, i 300 piętrze spotkać. Dzikusy. Zwłaszcza > Kazimierz, pije sam przy stoliku i nie odzywa się do nikogo. Rozrywek też > mamy pełno, w TV lecą wszystkie kanały ziemskie, nawet te X. W wypożyczalni > masz wszystkie filmy jakie na ziemi nakręcono. Sport też jest tutaj szalenie > popularny. Co 4 lata SA Mistrzostwa Nieba w piłce nożnej. Najlepsi byli > Brazylijczycy, do 68'. Potem w wypadku zginęła ekipa Manchesteru Utd. i > Anglicy mieli Mistrza przez 20 lat. W 88' piorun zabił na boisku 8 > Zairczyków i teraz Zair to potęga niebiańska. Polacy też grają dobrze. > Wpierw nas lali jak cholera wszyscy, ale odkąd doszedł Deyna to > ćwierćfinały mamy na każdej imprezie. Mecz z Anglią oglądały 3 mld ludzi na > stadionie, a przed telewizorami całe niebo. Przegraliśmy w karnych, Reyman > bramki nie > strzelił. Żarcie nam dają o każdej porze. Otwierasz lodówkę i zawsze jest > pełna. Kible czyściutkie, prysznice też. Przyzwyczaisz się. No, ja idę na > karty do sektora D. Wrócę wieczorem, drzwi się nie zamyka. Marian polazł, a > ja zacząłem myśleć. Myślenie nie było moja najmocniejszą stroną, więc > poszedłem się załatwić. Nawet nie wiecie, jak niewygodnie sra się ze > skrzydłami, Odpiąłem je w cholerę i postawiłem obok. > Gdy spuszczałem wodę, zdarzyło się nieszczęście, schyliłem się żeby zobaczyć > czy czysto zostawiłem, i aureola mi do klopa wpadła. ***** mać ! Poszedłem > po jakiś przyrząd do wyłowienia, znalazłem wieszak od sukien i po chwili już > suszyłem aureole w ręczniku Mariana. Co tu robić ? Idę się rozglądnąć, po > sektorze Krakowskim, skoczę do knajpy, może jakieś laseczki będą. Czas się > przyzwyczajać. Może niedługo Joasia ze smutku za mną wykituje i dołączy ? > Fajnie by było. Zapisałem sobie na kartce nr pokoju, żeby się nie zgubić i > polazłem schodami do knajpy. Długo lazłem, co chwila spotykałem zawianych > aniołów - znak że dobrze idę. > Wreszcie mym oczom ukazała się knajpa - no, to jest knajpa!! Wielkości > Maracany, stoliki 4-osobowe, bar cały z złota. Przyśpieszyłem kroku, > wyminąłem grupkę na<span style="color:red;">[ciach!]</span>ych w trupa aniołów śpiewających : > - NIECH ŻYJE NAM REZERWA !!!!' > i już byłem przed ladą. Barmanem był Ogromny Anioł z wielkimi wąsami. > Poprosiłem o setę i piwo, do żarcia wziąłem tatara i ogóreczki. Poszukałem > wzrokiem miejsca, z którego mógłbym obserwować sale i siadłem przy stoliku > oznaczonym nr 210. Koło mnie toczyła się zażarta kłótnia między kilkoma > aniołami: > - Ty [gluteus maximus] jesteś nie Janosik ! > - Ja nie jestem Janosik ?!! Ty ****u za<span style="color:red;">[ciach!]</span>y... Jak ja ludzi prałem w > Ojcowie, to ty jeszcze w worze u starego hulałeś... > Tak to okazało się, że Janosik faktycznie żył. Po piwku lać mi się > zachciało, więc poszedłem do klopa. Pod drzwiami spał jakiś siwy Anioł, bez > aureoli, pewnie mu zajebali. Kopłem go w biodro i mówię: > - Dziadziuś, wstawaj bo Ci bachora podrzucą > Mruknął coś i obrócił się na drugi bok. Twarz jakaś znajoma. Ale nie > kojarzyłem skąd go mogę znać. W kiblu wszystkie ściany zapisane, nad moim > pisuarem widniał napis: PONIATOWSKI PEDAŁ, POLSKE SPRZEDAŁ > Niżej było: CRACOVIA MISTRZ POLSKI 1927 > he, he... dopisałem: III LIGA - A.D. 2001. > Jak wróciłem do stolika to Janosik już spał na stole a jego kompan wylatywał > właśnie z knajpy. Wpierw on, potem skrzydła. Powiedziałem barmanowi, ze > jakiś dziadziuś śpi pod kiblem, możnaby go przenieść bo drzwi tarasuje. > Barman machnął ręka: > - To Bierut, pije już tak od 20 lat jak go żona z Sobieskim > zostawiła.Aureole zostawia w barze i chleje na umór. Wziąłem jeszcze raz to > samo i oglądałem aniołów. Przeważnie młode chłopaki, skrzydła u niektórych > żółte od dymu z fajek, cwaniacko aureole na bok założone, kufle w łapach i > dyskutują o czymś. Zastanawiałem się czy swoich tu w Niebie nie poszukać, > ale zdecydowałem, ze jeszcze nie czas. Może póĽniej. W drodze do pokoju > wyrwałem fajną anielice, Marzena. Zmarła w dwa lata temu na raka. Śliczna > dziewucha, umówiliśmy się na wieczór > w knajpie. Mi się spać chciało, tyle emocji.... Obudziło mnie szarpanie i > krzyk Mariana, bladego jak prześcieradło Mariana: > - wstawaj, cos ty narobił !! Wstawaj... chłopie coś ty > wykręcił ?! > Nie wiedziałem o co mu chodzi. Okazało się, ze szuka mnie od godziny cała > straż Niebiańska. Mają mnie doprowadzić do Głównego.... Przeraziłem się. > *****, za co ? Za kopnięcie Bieruta ? A może za wyrwanie jakiejś szychy > niebiańskiej ? Nie wiedziałem czy spieprzać do innego Nieba, czy poddać się. > Po chwili było za póĽno, bo kilku blondynów wpadło do pokoju i > pod ręce mnie wyprowadzili. Całą drogę nic nie mówili, wszystkie Anioły się > za nami oglądały i coś szeptały. Pewnie myśleli, że do Raportu idę. Po kilku > godzinach jazdy (jechaliśmy jakimś łazikiem) dotarliśmy pod drzwi z napisem > DYREKCJA - GŁOWNY SEKRETARIAT. Wprowadzono mnie do środka. Za biurkiem > siedział mały chłop, z > bokserskim nosem i grzywką ulizaną na lewy bok. Nad łbem mu hulała purpurowa > aureola. A skrzydła miał błękitne. Ładnie to kolorystycznie wyglądało. > Wskazał mi fotel, uśmiechnął się i poczęstował ćmikiem. Potem tak patrzył na > mnie i powiedział do mikrofonu: > - Pani Zosiu, wprowadzić strażnika Rafała W. > Wlazł młody, przestraszony anioł. Nerwowo ugniatał palce i przestępował z > nogi na nogę. > - No co tam, strażniku Rafale.. Popiło się na służbie ?! Co?!! - zagrzmiał > Główny. > - Ale .. ja... > - Jakie, *****, JA... Jakie ja ? Opiliście się i nie tego sprowadzili co > potrzeba. Chłopak miał jeszcze długo żyć, a wy mu taki kawał wycinacie. > Pokoje żeście pomylili. Ryszard miał żyć, a obok w pokoju już tydzień > staruszek na gruĽlicę umierał. I dalej umiera. Zdegraduję was!!! - grzmiał > dalej Główny. > Ja sobie ćmika jarałem i zacząłem co nieco kapować. Rafał się opił i > pomyliło mu się. Może mnie cofną na Ziemie... > - I co my z panem, panie Rysiu zrobimy ? - popatrzył na mnie po ojcowsku - > Musimy pana cofnąć, chyba, że chce pan zostać... > Kurna, nie wiedziałem. Zostawać, czy iść na Ziemie. Tu jest chyba fajnie. Za > kilkanaście lat może chłopaki z osiedla dołączą, Polska gra w > ćiwercifanałach, laski są świetne. ale znów na Ziemi, Lew, Joasia, chłopaki > ze spirytusem, Polska w finalach, Legia mistrzem, Wisla z kazdym prawie > dotaje..., > Mamusia mi gotuje... > - Wracam. I tak tu trafię z powrotem, więc nic nie tracę. > Główny odetchnął z ulgą. Musieliby dziadka uzdrawiać, żeby przeżył moje > życie, a plan cudów już wykonali na ten rok. Pożegnałem się z Głównym, > Rafałowi dałem w pysk, wziąłem paczkę szlugów i odprowadzono mnie do > recepcji. Cherubin z lokami jak mnie zobaczył to mu szczena opadła. Anioły > na mnie z zazdrością patrzyły, jak mnie wrzucają do tunelu z którego > wylatują co > chwila kolejne dusze. Błysło, hukło i znalazłem się znów w mym ciele. > Spocony, ciężko oddychając leżałem na Joasi. Tak samo spoconej i ciężko > oddychającej: > - Nie uwierzysz, Kochanie jaką miałem jazdę... > - Oooo, a jaką ja.....
-
Najlepszy sposób aby pokonać każdego wroga: http://www.euronet.nl/users/in002561/fun/i...s_ar7/kozak.mpg :lol: :lol:
-
Wypalam płytki w nero nagrywagą taką jak w podpisie. Płytki kupuję na giełdzie komp. w wawie i na stoisku na którym zaopatrywałem sprzedawali mi płytki 40x (x-disc, platinium; w tubach), które po sprawdzeniu w nero dawały max 32x prędkość nagrywania. Co ciekawe nagrywając takie same płyty kupione w sklepie pojedyńczo w slimcase można było nagrać z max. prędkością, nawet lg z max 24x nero pozwalał wypalić z 40x a jak z powrotem wrzuciłem płytkę z giełdy to max. 32. Wniosek taki, że problem leży w płytach kupowanych na giełdzie, ale czy chciałoby sie komuś podrabiać płyty innych firm? Spotkaliście sie z czymś takim?
-
Znacie jakiś adres z bramką do wysyłania sms do krajów UE. Dokładnie chodzi mi o smsy do Wlk. Brytanii. Może ich operatorzy mają w necie swoje bramki. Problem w tym że nie wiem jacy są tam operatorzy i nieznam ich www.
-
Kumpel chce złożyć kompa z Athlonem 2000xp na płytce Asusa A7S333. Chce do tego dołożyć Daimonda vipera V770 ale nie jest pewien czy nie spowoduje kolizji w sprzęcie bo to dość stara karta. Napewno zmniejszy mu ona wydajność całości. Wybiera płytę na sisach bo ponoć lepiej współpracują z rivą. Jaką wy proponowalibyście płytę w takim przypadku?
-
A jak tym poleceniem wysłać wiadomość do wszystkich userów z domeny naraz?
-
Czym i jak czyscic napedy CD/RW/DVD
Gizeh odpowiedział(a) na Oort temat w 2002: Sprzęt, podkręcanie, modyfikacje
Ze sprężonym powietrzem radzę uważać, bo często trafiają się produkty z których gaz wypryskuje w postaci cieczy. -
Mój mnie kosztował 60 :!: zł jak mi go założyli w serwisie zamiast zbyt słabego coolermastera. :x Bastards!!
-
Cd-rom w podłączony w samochodzie
Gizeh opublikował(a) temat w 2002: Sprzęt, podkręcanie, modyfikacje
Znacie może jakieś stronki, na których jest opisane dostosowanie cd-romu do odtwarzania muzyki w samochodzie tzn. biorę napęd z kompa do samochodu podłączam do zasilania z zapalniczki i pod głośniki, wrzucam płytkę i gra muza. Gdzieś spotkałem sie z opisem jak przerobić cdeka i jakie dobrać kable ale zupełnie nie pamiętam adresu. Z góry dzieki za pomoc. -
Płynie kajakiem Kubuś Puchatek z prosiaczkiem, płyną, płyną, spokojnie machają wiosełkami... nagle Kubuś Puchatek jak nie pierd... prosiaczka przez łeb.... Prosiaczek się odwraca biedny i pyta: - ale co?.. dlaczego? a na to Kubuś Puchatek.... - a bo wy świnie zawsze cos kombinujecie...
-
Może to już było: Murzyn szuka roboty: -Czy jest jakaś praca dla czarnego? - Tak, 10 tys. pensji, służbowa limuzyna, własne biuro... - Pan żartuje? - Pan pierwszy zaczął...
-
Interesujące... ciekawe co mówią wtedy serwisanci
-
Jak Saddam wypuści wąglika v2.0 do stanów to amerykanie będą sie zastanawiać dlaczego to ich spotyka. Jak pcha sie łapy do kibla to trzeba sie pobrudzić...
-
Mi też Red nie chodzi pod XP. Na takie starocie najlepiej mieć drugi system, jakiś win9x.
-
Nie mam jeszcze pełnej wersji sof2. Można odstrzelić przeciwnikom końcvzyny?
-
Kupiłem kilka tygodni temu mysz mediatech(całe 25 zl) i już, choć jest czysta, zaczyna się kaszanić. Co do klawiaturki to mam taką noname za 35 zyli co jak się z boku naciska na klawisz to odpada 8O jest czym się bawić jak sie coś długo dogrywa :)