Skocz do zawartości

Gizeh

Stały użytkownik
  • Postów

    32
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Gizeh

  1. Gizeh

    Tele2

    Wydzwania do mnie ostatnio agent z Tele2 z propozycją przejścia na ich usługi telefoniczne zamiast tpsy. Zobaczyłem cennik, mają zniżki a ja często korzystam z rozmów zagranicznych i międzymiastowych. Macie jakieś doświadczenia z korzystania z usług Tele2 do rozmów telefonicznych? Bo wiem, że ich usługi internetowe nierzadko są do [gluteus maximus].
  2. Cholera. Przez chwilę było w porzadku ale teraz znów mam ruską opcje. Fuck. Gdzieś mi się zagnieździło.
  3. OK. Rozwiazałem problem i załatwiłem draństwo. Użyłem skanera online MKS Vira, zbadał mi twardziela i znalazł trojana w system32. Wykasowałem ścierwo i wszystko wruciło do normy, zniknęły głupie opcje z IE. Człowiek całe życie się uczy...
  4. Buszowałem ostatnio po ruskich stronach z mp3 i po wejściu na jeden z serwisów pozmieniały mi się ustawienia w IE. Zmianę wielkości okna i chamskie ustawienie jako strony startowej jakiegoś reklamowego serwisu jakiś przetrawiłem bo to normalka ale pierwszy raz spotkałem się żeby te śmieci zagnieździły mi sie w przeglądarce. Zrobiła mi się nowa opcja w narzędziach, obok "pokaż łącza pokrewne" powstało "?????? ???? ?????" i po kliknięciu wyskakuje mi kilkanaście okien z toplistami mp3, reklamami i pornostronkami. Muszę jakoś wyrwać chwasta bez odinstalowania IExplorera bo to komputer w robocie i bez uprawnień admina za wiele nie namieszam. Macie jakieś sugestie???
  5. Gizeh

    Prędkość w nero

    Ja miałem takie akcje z cdrkami, np.: xdiski czy platinium 40x nero mógł nagrać maksymalnie 32x a lg 24x dawał możliwość nagrania w 40x. Czyżby Nero samodzielnie decydował o maksymalnej prędkości nagrania płyty? Ma jakiś soft do weryfikowania prędkości czy co?
  6. Zainstaluj stąd xvida, divixshowpack(ma ffdshow) i oglądasz bez problemów z zielonym ekranem. Szczegółowe wyjaśnienie: http://www.divx.pl/forum/viewtopic.php?t=3321
  7. Interesuje mnie Aureon 5.1 Fun firmy TerraTec wprowadzone do sprzedaży w listopadzie, cena ok. 150zł(pcwk). Mieliście może styczność z tą kartą? Jakie macie o niej opinie? Warto w nią inwestować?
  8. Gizeh

    LITE-ON

    Nieco odbiegnę od tematu... Jak nagrać płytkę audio z dołączonym videoclipem? Jaki wybrać format płyty audio/data/multimedia?
  9. I na forum są opinie nie jednej ale dziesiątek osób, więc można wyrobić sobie jakieś zdanie. Gorzej jeśli kompa pomaga składać nam "wszystkowiedzący" kumpel albo sprzedawca w sklepie.
  10. Gizeh

    Life after death

    > nie wiem co autor tego opowiadania bierze ale mnie na to nie stac > (zaszlyszane na radiostacji 106,9 wroclaw) > ----------- > > Life after death > > Cholera wie co się stało. Jakaś żyłka w mózgu, czy serce > alkoholowe nie wytrzymało. Podczas "uniesienia" z Joasią, coś we mnie pękło, > i pognałem przed siebie, słynnym już tunelem, w stronę światełka. Światełko > jak światełko, białe i silne. Malutkie było, a ja gnałem jak oszalały. > Szybciej niż Polonezem Siwego. Nie wiem ile czasu minęło, gdy światełko > zaczęło się powiększać, a gdy było już rozpoznawalne okazało się że to > wielki neon z napisem ROZDZIELNIA nr2 EUROPA. W owej rozdzielni zobaczyłem > masę ludzi (ludzi?) stojących w kolejkach do jakiś recepcji, czy coś > takiego.Ustawiono mnie w rządku krótszym za przemiłą grupką około 70 > staruszków. Jak się okazało póĽniej, ofiar wypadku autobusowego w > Pirenejach. Za biurkiem siedział gruby facet ze złotymi > lokami, Cherubin, ***** jego mać. Gdy nadeszła moja kolej spytał: > - Nazwisko ? > - C. , Ryszard C. > - Miejsce zamieszkania na Ziemi ? > - Kraków, Polska. Nowa Huta dokładniej > - Co wy tak, jak Chopin, z Polski do Paryża umierać > przyjeżdżacie ? A potem burdel w papierach... > Zimny pot mnie oblał. Więc jednak ***** umarłem. To nie sen. Zrobiłem sobie > szybciuteńki rachunek sumienia w myśli. Ja <span style="color:red;">[ciach!]</span>le, dożywocie w Piekle, jak > tra la la. Zrobiłem najżałośniejszą minę na jaka mnie było stać, i > cichospytałem: > - Piekło ? > - [gluteus maximus] tam, nie piekło. Nie ma Piekła, jest tylko Niebo. Piekło > jest na> Ziemi, tu jest tzw. RAJ. A czy się komuś podoba, czy nie to już > jego sprawa. Udacie się teraz, jako Dusza z Polski, do korytarza 12567843, > tam was skierują do sektora Krakowskiego. No szczęść Boże ! > Obróciłem się na pięcie i idę do owego korytarza. Zatrzymał mnie krzyk > Cherubina z recepcji: > - Halo, obywatelu ! Wróćcie tu na sekundkę. Zapomniałem wam wydać Aureole i > skrzydła. Macie, i tu pokwitujcie. A tu macie instrukcje jak skrzydła > dopinać. Aureoli nie zgubcie bo następna wam będzie za wiek wydawana. No, > żegnam. Długo się ze skrzydłami męczyłem. Krzywo leżały. Aureola w miarę się > prosto kołysała nad banią. Rozglądałem się dookoła. Od za<span style="color:red;">[ciach!]</span>ia dusz. Koło > mnie grupka Niemieckich dusz też sobie nie mogła poradzić ze Skrzydłami. > Klęli jak fiks. Polazłem w swoja stronę do korytarza Polskiego, po drodze > mijałem korytarze Włoskie, Francuskie, Niemieckie. Zacząłem żałować że do > Francuzów mnie nie przydzielono, dużo fajnych laseczek. > Zobaczyłem w końcu i mój korytarz. Chyba fajnie tu jest, siedzą goście na > poboczu, ćmiki jarają. Zaraz też podszedłem do jednego, poczęstował. Okazało > się że to > góral z Żywca, zamarzł po pijaku w lesie. Przyszedł tu przed godzinką. A > ćmiki rozdaje św. Piotr Polski, przed bramą. Wpuszczą nas do środka za kilka > godzin, bo jakaś inspekcja w środku czy coś. Zebrała nas się już spora > grupka, staliśmy, siedzieli, i gwarzyliśmy jak tu który trafił. Ze mnie lali > najbardziej, jak powiedziałem, że zaciupciałem się na śmierć. Ładny obciach. > Było dwóch zagryzionych przez psy, jeden zatłuczony przez żonę, > czterech z wypadku pod Jasłem, piątka topielców z Sopotu. Niezła ekipka, > wszyscy na bani tu przyszli. Okazało się, ze można prosić tu w ADMINISTRACJI > o zmianę wieku. Np. jak ktoś wykitował mając 90 lat, to tu może mieć 20, 30 > lat. Od nowa laseczki rwać których tu więcej niz na ziemi. Góralowi ćmiki > się skończyły, więc teraz ja poszedłem do Piotra po szlugi. Stał tam pod > bramą. > Mały chudy, taki wypłosz. Klepłem go w łopatkę i mówię. > - Dziadziuś, kopsnij paczuszkę, bo nam się jarać chce. > Ten wyciągnął ramkę HEAVENFIELDÓW i dorzucił zapałki. Uśmiechnął się, > pokazując żółte od tytoniu zęby. Wróciłem do moich nowych znajomych i > zapaliliśmy po całym. > - *****, piwka bym się napił - powiedział Góral, okazało się, że piwko nam > dadzą ale dopiero w środku. Bo tu nie wolno. Przyszły jakieś dziewczyny i > zaczęły nam skrzydła poprawiać. U mnie było w sumie ok, a Górala ledwie się > trzymały. Aureola mi błyszczała jak psie jaja, tylko nie mogłem się > przyzwyczaić do tej sukienki, w której miałem łazić. Kieszenie są to łapy > jest gdzie wsadzić, ale taka długa, pląta się między nogami. Otworzyli w > końcu bramę. Zaczęliśmy się przepychać z Góralem jak najbliżej wejścia, żeby > nas nie rozdzielili. Widać swój chłop, bo przypadliśmy sobie do gustu. W > ADMISNISTRACJI skierowano mnie do bloku KRAKÓW, piętro 3499, pokój 21897 w > skrzydle C. Miałem być sublokatorem niejakiego Mariana E. zmarłego w 1937 > roku. Lat 89, zmienione na 35. ****owo, Gienek (ten Góral) poszedł do > Blockhausu ŻYWIEC, to kilka godzin na piechotkę od mojego. Obiecałem mu że > się odwiedzimy za jakiś czas. Potem poszedłem do MAGAZYNU. Tam mi mieli > wydać pościel, zapasowe suknie i Skrzydła Galowe, na Święta i specjalne > okazje. > *****, jak w wojsku... MAGAZYNIEREM był Żyd rozstrzelany przez Hitlerowców w > Płaszowie w 1942. Ledwie mi wydał pościel już zaczął kombinować, że załatwić > u niego mogę wszystko. Aureole jak zgubie, lub przepije, skrzydła, > wygodniejsze suknie. Nawet tu kombinują. Z tobołem pojechałem windą na moje > piętro, dużo wiary tu łazi. > Niektórzy maja skrzydła poodpinane, inni Aureole w kieszeniach. Luzik. Dość > długo szukałem mojego skrzydła C i pokoju. Dobrze, że były tzw. szybkie > chodniki, bo łaziłbym chyba całą wieczność. Marian E. okazał się szczupłym > facetem z wąsami i łysą pałą. Uściskał mnie jak starego znajomego i > wyciągnął z lodówki dwa piwka. Wpierw rozłożyłem swoje klamoty. Pościel na > kojo, > skrzydła i suknie do szafy. Skrzydła odpiąłem bo przeszkadzały i chwyciłem > zimniutkie piwko. > Jeszcze zajaralismy po szlugu, i Marian zaczął mnie wtajemniczać w Życie > Niebiańskie. > - Widzisz stary. Tu jest faktyczny RAJ, niczym się nie > przejmujesz, głodny nie chodzisz, alkohol masz, fajek pod dostatkiem, > dziewuchy latają. Nie chorujesz, nie umrzesz na nic bo już nie żyjesz. > Zajebiście jest. Raz do roku tylko się wszyscy spotykają bo Główny przemawia > i trochę to trwa, zanim wszystkich w ich językach nie pobłogosławi. A tak to > robisz co chcesz. Chcesz pracować ? Idziesz do roboty, chcesz leżeć i chlać > cały dzień? > Leżysz i chlejesz cały dzień. Panienki lecą na chłopów, > zwłaszcza Zakonnice, wpierw celibat na ziemi to tu się sypia jak choinka po > 3 królach. Trzeba na pedałów uważać bo w sukience to czasami nie poznasz kto > jest kto. Ja się naciąłem kilka razy, Podnoszę suknie a tu fujara, > wystrzelałem po mordzie, skrzydła połamałem i <span style="color:red;">[ciach!]</span>łem z pokoju. Tacy to > s<span style="color:red;">[ciach!]</span>iele przebierańcy. Jak chcesz się opić to co 100 pięter jest knajpa, > wszystko za darmo, podchodzisz i bierzesz. Szwedzki stół. My mamy blisko, bo > schodami możesz przeskoczyć piętro do góry, i na wprost schodów masz knajpę. > Mordownia straszna, leja > się często. Dwa lata temu Mickiewiczowi tam do<span style="color:red;">[ciach!]</span>o, tęgo. Chopin kuflem > zarobił od górali, a pijanemu Wyspiańskiemu Aureole ukradziono. Na aureole > trzeba uważać, stracisz to masz prze<span style="color:red;">[ciach!]</span>e. Do raportu idziesz. > W każda niedzielę są organizowane wycieczki do innych Niebios, ja polecam > Indonezje i Włochy, najlepsze panienki, lecą na Słowian jak cholera. AIDS > nie złapiesz, więc stukasz na całego. Nie polecam wyjazdów do Niebios > Arabskich, tacy sami po<span style="color:red;">[ciach!]</span>i jak na Ziemi, tu też maja Hamas i Hezbollah, > złapią Cię i skrzydła z aureolą zajebią, a wtedy raport. Dużo znanych > umarlaków możesz w podróżach poznać, od 1945 prawdziwym gwiazdorstwem > cieszył się Hitler, od nas z Nieba Polskiego pojechało 30 milionów go > oglądać, pecha miał jak poszedł do knajpy bodajże 10 lat temu. Grupka > pijanych kolesi go przecweliła. Afera była na pół Nieba. Listy gratulacyjne > nawet z Nieba Izraelskiego przychodziły. Kolesie do raportu poszli, a za > Hitlerem do dzisiaj wszyscy Adolfina wołają. Potem w 1977, > przyszedł Presley, to fani korytarz Amerykański zablokowali. Kilkaset > milionów po autograf poleciało, po<span style="color:red;">[ciach!]</span>i. Tu jest tak, że możesz spotkać > kogoś komu życie uprzykrzyłeś na Ziemi, rewanżyk gotowy. Ja zostałem w 37' > powieszony za zabójstwo żony. Znalazła sobie jakiegoś gacha tutaj, z którym > mieszka i ten gach > mi dojebał. Nowiuśkie skrzydła mi połamał. Nie podałem go do raportu, żal mi > chłopa. Z taka <span style="color:red;">[ciach!]</span>ą mieszka, że RAJ to dla niego piekło musi być. Sąsiad > obok z pokoju to seryjny morderca z XVIII wieku. Boi się do knajpy chodzić, > bo na niego polują. Już 200 lat na niego się sadzą, nawet raz mu wjazd do > pokoju zrobili. wszyscy do > raport poszli. Znanych w Naszym Niebie jest też masa, > Królowie mieszkają na niższych piętrach, ale nie warto tam łazić. Czasami > możesz ich w knajpach na 200, i 300 piętrze spotkać. Dzikusy. Zwłaszcza > Kazimierz, pije sam przy stoliku i nie odzywa się do nikogo. Rozrywek też > mamy pełno, w TV lecą wszystkie kanały ziemskie, nawet te X. W wypożyczalni > masz wszystkie filmy jakie na ziemi nakręcono. Sport też jest tutaj szalenie > popularny. Co 4 lata SA Mistrzostwa Nieba w piłce nożnej. Najlepsi byli > Brazylijczycy, do 68'. Potem w wypadku zginęła ekipa Manchesteru Utd. i > Anglicy mieli Mistrza przez 20 lat. W 88' piorun zabił na boisku 8 > Zairczyków i teraz Zair to potęga niebiańska. Polacy też grają dobrze. > Wpierw nas lali jak cholera wszyscy, ale odkąd doszedł Deyna to > ćwierćfinały mamy na każdej imprezie. Mecz z Anglią oglądały 3 mld ludzi na > stadionie, a przed telewizorami całe niebo. Przegraliśmy w karnych, Reyman > bramki nie > strzelił. Żarcie nam dają o każdej porze. Otwierasz lodówkę i zawsze jest > pełna. Kible czyściutkie, prysznice też. Przyzwyczaisz się. No, ja idę na > karty do sektora D. Wrócę wieczorem, drzwi się nie zamyka. Marian polazł, a > ja zacząłem myśleć. Myślenie nie było moja najmocniejszą stroną, więc > poszedłem się załatwić. Nawet nie wiecie, jak niewygodnie sra się ze > skrzydłami, Odpiąłem je w cholerę i postawiłem obok. > Gdy spuszczałem wodę, zdarzyło się nieszczęście, schyliłem się żeby zobaczyć > czy czysto zostawiłem, i aureola mi do klopa wpadła. ***** mać ! Poszedłem > po jakiś przyrząd do wyłowienia, znalazłem wieszak od sukien i po chwili już > suszyłem aureole w ręczniku Mariana. Co tu robić ? Idę się rozglądnąć, po > sektorze Krakowskim, skoczę do knajpy, może jakieś laseczki będą. Czas się > przyzwyczajać. Może niedługo Joasia ze smutku za mną wykituje i dołączy ? > Fajnie by było. Zapisałem sobie na kartce nr pokoju, żeby się nie zgubić i > polazłem schodami do knajpy. Długo lazłem, co chwila spotykałem zawianych > aniołów - znak że dobrze idę. > Wreszcie mym oczom ukazała się knajpa - no, to jest knajpa!! Wielkości > Maracany, stoliki 4-osobowe, bar cały z złota. Przyśpieszyłem kroku, > wyminąłem grupkę na<span style="color:red;">[ciach!]</span>ych w trupa aniołów śpiewających : > - NIECH ŻYJE NAM REZERWA !!!!' > i już byłem przed ladą. Barmanem był Ogromny Anioł z wielkimi wąsami. > Poprosiłem o setę i piwo, do żarcia wziąłem tatara i ogóreczki. Poszukałem > wzrokiem miejsca, z którego mógłbym obserwować sale i siadłem przy stoliku > oznaczonym nr 210. Koło mnie toczyła się zażarta kłótnia między kilkoma > aniołami: > - Ty [gluteus maximus] jesteś nie Janosik ! > - Ja nie jestem Janosik ?!! Ty ****u za<span style="color:red;">[ciach!]</span>y... Jak ja ludzi prałem w > Ojcowie, to ty jeszcze w worze u starego hulałeś... > Tak to okazało się, że Janosik faktycznie żył. Po piwku lać mi się > zachciało, więc poszedłem do klopa. Pod drzwiami spał jakiś siwy Anioł, bez > aureoli, pewnie mu zajebali. Kopłem go w biodro i mówię: > - Dziadziuś, wstawaj bo Ci bachora podrzucą > Mruknął coś i obrócił się na drugi bok. Twarz jakaś znajoma. Ale nie > kojarzyłem skąd go mogę znać. W kiblu wszystkie ściany zapisane, nad moim > pisuarem widniał napis: PONIATOWSKI PEDAŁ, POLSKE SPRZEDAŁ > Niżej było: CRACOVIA MISTRZ POLSKI 1927 > he, he... dopisałem: III LIGA - A.D. 2001. > Jak wróciłem do stolika to Janosik już spał na stole a jego kompan wylatywał > właśnie z knajpy. Wpierw on, potem skrzydła. Powiedziałem barmanowi, ze > jakiś dziadziuś śpi pod kiblem, możnaby go przenieść bo drzwi tarasuje. > Barman machnął ręka: > - To Bierut, pije już tak od 20 lat jak go żona z Sobieskim > zostawiła.Aureole zostawia w barze i chleje na umór. Wziąłem jeszcze raz to > samo i oglądałem aniołów. Przeważnie młode chłopaki, skrzydła u niektórych > żółte od dymu z fajek, cwaniacko aureole na bok założone, kufle w łapach i > dyskutują o czymś. Zastanawiałem się czy swoich tu w Niebie nie poszukać, > ale zdecydowałem, ze jeszcze nie czas. Może póĽniej. W drodze do pokoju > wyrwałem fajną anielice, Marzena. Zmarła w dwa lata temu na raka. Śliczna > dziewucha, umówiliśmy się na wieczór > w knajpie. Mi się spać chciało, tyle emocji.... Obudziło mnie szarpanie i > krzyk Mariana, bladego jak prześcieradło Mariana: > - wstawaj, cos ty narobił !! Wstawaj... chłopie coś ty > wykręcił ?! > Nie wiedziałem o co mu chodzi. Okazało się, ze szuka mnie od godziny cała > straż Niebiańska. Mają mnie doprowadzić do Głównego.... Przeraziłem się. > *****, za co ? Za kopnięcie Bieruta ? A może za wyrwanie jakiejś szychy > niebiańskiej ? Nie wiedziałem czy spieprzać do innego Nieba, czy poddać się. > Po chwili było za póĽno, bo kilku blondynów wpadło do pokoju i > pod ręce mnie wyprowadzili. Całą drogę nic nie mówili, wszystkie Anioły się > za nami oglądały i coś szeptały. Pewnie myśleli, że do Raportu idę. Po kilku > godzinach jazdy (jechaliśmy jakimś łazikiem) dotarliśmy pod drzwi z napisem > DYREKCJA - GŁOWNY SEKRETARIAT. Wprowadzono mnie do środka. Za biurkiem > siedział mały chłop, z > bokserskim nosem i grzywką ulizaną na lewy bok. Nad łbem mu hulała purpurowa > aureola. A skrzydła miał błękitne. Ładnie to kolorystycznie wyglądało. > Wskazał mi fotel, uśmiechnął się i poczęstował ćmikiem. Potem tak patrzył na > mnie i powiedział do mikrofonu: > - Pani Zosiu, wprowadzić strażnika Rafała W. > Wlazł młody, przestraszony anioł. Nerwowo ugniatał palce i przestępował z > nogi na nogę. > - No co tam, strażniku Rafale.. Popiło się na służbie ?! Co?!! - zagrzmiał > Główny. > - Ale .. ja... > - Jakie, *****, JA... Jakie ja ? Opiliście się i nie tego sprowadzili co > potrzeba. Chłopak miał jeszcze długo żyć, a wy mu taki kawał wycinacie. > Pokoje żeście pomylili. Ryszard miał żyć, a obok w pokoju już tydzień > staruszek na gruĽlicę umierał. I dalej umiera. Zdegraduję was!!! - grzmiał > dalej Główny. > Ja sobie ćmika jarałem i zacząłem co nieco kapować. Rafał się opił i > pomyliło mu się. Może mnie cofną na Ziemie... > - I co my z panem, panie Rysiu zrobimy ? - popatrzył na mnie po ojcowsku - > Musimy pana cofnąć, chyba, że chce pan zostać... > Kurna, nie wiedziałem. Zostawać, czy iść na Ziemie. Tu jest chyba fajnie. Za > kilkanaście lat może chłopaki z osiedla dołączą, Polska gra w > ćiwercifanałach, laski są świetne. ale znów na Ziemi, Lew, Joasia, chłopaki > ze spirytusem, Polska w finalach, Legia mistrzem, Wisla z kazdym prawie > dotaje..., > Mamusia mi gotuje... > - Wracam. I tak tu trafię z powrotem, więc nic nie tracę. > Główny odetchnął z ulgą. Musieliby dziadka uzdrawiać, żeby przeżył moje > życie, a plan cudów już wykonali na ten rok. Pożegnałem się z Głównym, > Rafałowi dałem w pysk, wziąłem paczkę szlugów i odprowadzono mnie do > recepcji. Cherubin z lokami jak mnie zobaczył to mu szczena opadła. Anioły > na mnie z zazdrością patrzyły, jak mnie wrzucają do tunelu z którego > wylatują co > chwila kolejne dusze. Błysło, hukło i znalazłem się znów w mym ciele. > Spocony, ciężko oddychając leżałem na Joasi. Tak samo spoconej i ciężko > oddychającej: > - Nie uwierzysz, Kochanie jaką miałem jazdę... > - Oooo, a jaką ja.....
  11. Najlepszy sposób aby pokonać każdego wroga: http://www.euronet.nl/users/in002561/fun/i...s_ar7/kozak.mpg :lol: :lol:
  12. Gizeh

    Podrobione płytki?

    Wypalam płytki w nero nagrywagą taką jak w podpisie. Płytki kupuję na giełdzie komp. w wawie i na stoisku na którym zaopatrywałem sprzedawali mi płytki 40x (x-disc, platinium; w tubach), które po sprawdzeniu w nero dawały max 32x prędkość nagrywania. Co ciekawe nagrywając takie same płyty kupione w sklepie pojedyńczo w slimcase można było nagrać z max. prędkością, nawet lg z max 24x nero pozwalał wypalić z 40x a jak z powrotem wrzuciłem płytkę z giełdy to max. 32. Wniosek taki, że problem leży w płytach kupowanych na giełdzie, ale czy chciałoby sie komuś podrabiać płyty innych firm? Spotkaliście sie z czymś takim?
  13. Znacie jakiś adres z bramką do wysyłania sms do krajów UE. Dokładnie chodzi mi o smsy do Wlk. Brytanii. Może ich operatorzy mają w necie swoje bramki. Problem w tym że nie wiem jacy są tam operatorzy i nieznam ich www.
  14. Kumpel chce złożyć kompa z Athlonem 2000xp na płytce Asusa A7S333. Chce do tego dołożyć Daimonda vipera V770 ale nie jest pewien czy nie spowoduje kolizji w sprzęcie bo to dość stara karta. Napewno zmniejszy mu ona wydajność całości. Wybiera płytę na sisach bo ponoć lepiej współpracują z rivą. Jaką wy proponowalibyście płytę w takim przypadku?
  15. A jak tym poleceniem wysłać wiadomość do wszystkich userów z domeny naraz?
  16. Ze sprężonym powietrzem radzę uważać, bo często trafiają się produkty z których gaz wypryskuje w postaci cieczy.
  17. Mój mnie kosztował 60 :!: zł jak mi go założyli w serwisie zamiast zbyt słabego coolermastera. :x Bastards!!
  18. Znacie może jakieś stronki, na których jest opisane dostosowanie cd-romu do odtwarzania muzyki w samochodzie tzn. biorę napęd z kompa do samochodu podłączam do zasilania z zapalniczki i pod głośniki, wrzucam płytkę i gra muza. Gdzieś spotkałem sie z opisem jak przerobić cdeka i jakie dobrać kable ale zupełnie nie pamiętam adresu. Z góry dzieki za pomoc.
  19. Płynie kajakiem Kubuś Puchatek z prosiaczkiem, płyną, płyną, spokojnie machają wiosełkami... nagle Kubuś Puchatek jak nie pierd... prosiaczka przez łeb.... Prosiaczek się odwraca biedny i pyta: - ale co?.. dlaczego? a na to Kubuś Puchatek.... - a bo wy świnie zawsze cos kombinujecie...
  20. Może to już było: Murzyn szuka roboty: -Czy jest jakaś praca dla czarnego? - Tak, 10 tys. pensji, służbowa limuzyna, własne biuro... - Pan żartuje? - Pan pierwszy zaczął...
  21. Interesujące... ciekawe co mówią wtedy serwisanci
  22. Gizeh

    Jest Wojna!!

    Jak Saddam wypuści wąglika v2.0 do stanów to amerykanie będą sie zastanawiać dlaczego to ich spotyka. Jak pcha sie łapy do kibla to trzeba sie pobrudzić...
  23. Gizeh

    Command & Conquer: Red Alert

    Mi też Red nie chodzi pod XP. Na takie starocie najlepiej mieć drugi system, jakiś win9x.
  24. Nie mam jeszcze pełnej wersji sof2. Można odstrzelić przeciwnikom końcvzyny?
  25. Kupiłem kilka tygodni temu mysz mediatech(całe 25 zl) i już, choć jest czysta, zaczyna się kaszanić. Co do klawiaturki to mam taką noname za 35 zyli co jak się z boku naciska na klawisz to odpada 8O jest czym się bawić jak sie coś długo dogrywa :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...