wayne

Świetna ta nowa Opera. Zapieprza jak szatan a jest bardziej konfigurowalna niż Chrome. Jeśli ją jeszcze trochę rozbudują z przyjemnością przesiądę się na nią z liska.

Mnie kiedyś w Golfie IV (uwaga! w Golfie! IV! TYM NIEZNISZCZALNYM! niestety nie TDI) też padła cewka w jednym cylindrze. Najprawdopodobniej z powodu wilgoci (stał pod chmurką).

Martwe zło (Evil Dead) - nie widziałem oryginału z 1981, więc nie wiem jak patrzeć na ten film i czy w ogóle powinienem go oceniać. Podobno pierwowzór miał w sobie trochę z komedii, remake jest w 100% serio. Podchodząc do niego z marszu - świetna strona wizualna (scenografia, zdjęcia, klimat). Efekty specjalnie wyglądają bardzo dobrze, ale jednocześnie nie są jakoś niesamowicie realistyczne, przez co IMO nie drażnią zbytnio oczu (chociaż nie ma co owijać w bawełną - film jest brutalny). Fabuła ujdzie jak na kino tego typu. Całość jednak nie przypadła mi do gustu. No i film mnie nie ani razu nie wystraszył. 2/6 Połączenie (The Call) - przez pierwszą godzinę super. Ciągłe, narastające napięcie i dobre tempo. Później wyraźny spadek (wygląda mi to na brak pomysłu na rozwiązanie). Niestety zakończenie wręcz głupie. 3/6 Wróg numer jeden (Zero Dark Thirty) - nie zastanawiając się czy przedstawione wydarzenia są zgodne z prawdą czy nie jest to całkiem udany thriller szpiegowski. Oceniłbym go na 5/6, ale sama akcja obławy na koniec była dla mnie trochę... Absurdalna. Mocne 4/6

Dzięki, przetestuję.

Panowie, znacie jakąś darmową, dobrą apkę na Andruta przekształcającą telefon w wideorejestrator? Khot kiedyś o czymś takim wspominał. Wygrzebałem coś takiego: https://play.google.com/store/apps/details?id=com.dailyroads.v

Pacific Rim - widząc reklamy w telewizji pomyślałem coś w stylu "lol, co za guwno". Ale ta recenzja bardzo zachęciła mnie do obejrzenia. Podobno zdecydowanie bliżej mu do Valhalla Rising.

Czas zemsty (Dead Man Down) - ...i znów najwdzięczniejszy temat filmowy - zemsta. Film jest w porządku, ale kiedyś obejrzany zwiastun narobił mi smaku, który nie do końca udało się zaspokoić gotowemu obrazowi. No i momentami gra pary głównych aktorów była IMO trochę przerysowana. 3/6 Sęp - długo przyszło mi czekać na ten film. Generalnie był niezły, ale uważam, że należy wspomnieć o kilku rzeczach. Fabuła jest OK, choć wydaje się trochę... Naiwna? Dość często używam tego sformułowania - jak wyjęta z komiksu. Zarówno fabuła jak i główny bohater. Tak szeroko reklamowana muzyka Archive jest fajna, ale jakby wciśnięta do filmu odrobinę na siłę. Aktorzy grają dość nierówno - w trakcie filmu mają mniej i bardziej udane sceny. Co jest dość częste w polskich filmach kinowych - niektórzy aktorzy mówili strasznie niewyraźnie. Zakończenie niestety trochę mdłe. Jednak mimo to film (trochę paradoksalnie) mi się podobał. Dobre zdjęcia i montaż. Sposób prowadzenia fabuły iście zachodni - wciągnął i rozbudził moją ciekawość. 4/6 Wiecznie żywy (Warm Bodies) - komedia romantyczna, w której głównym bohaterem jest zombie. Oryginalny pomysł i trochę niezłej muzyki w tle. Naprawdę sympatyczny film. 4/6 Musimy porozmawiać o Kevinie (We Need to Talk About Kevin) - gorzki dramat psychologiczny. Rewelacyjnie zagrany. Drugi, na jaki trafiłem w ostatnim czasie i drugi bardzo dobry. 5/6

Nokia Lumia 1020 aka Nokia EOS, czyli następca 808 PureView. Z tego, co widzę od Lumii 925 różni głównie aparatem a ta z kolei od Lummi 920 różni się chyba wyłącznie niższą wagą. Trochę słaby rozwój IMO

Kula w łeb (Bullet to the Head) - wysokobudżetowe kino klasy B. Sensacja, adaptacja komiksu. Trochę znanych twarzy; przyjemna, choć bardzo monotonna muzyka; znośna akcja; kilka głupich momentów. Średniak. 3/6 Kobieta w czerni (Woman in Black) - początek zapowiadał horror w starym stylu. Było to mylne wrażenie, bo to dość standardowy, współczesny straszak. Niestety też niespecjalnie budzący lęk, ale znacznie nadrabiający scenografią i ogólnie realizacją. No i zakończenie całkiem OK. 4/6 Maniac - co ja obejrzałem? Film jest mroczny, psychodeliczny i surrealistyczny. Całość oglądamy z oczu głównego bohatera. Realizacja IMO jest dość oryginalna i dla mnie to pewien powiew świeżości. Elijah Wood bardzo pasował do roli. Genialna muzyka. Film jest dziwny i zdecydowanie nie każdemu przypadnie do gustu (jeśli ktoś przez chwilę chce posiedzieć w głowie psychopaty to właśnie zyskał taką możliwość). 4/6 Mechanik: Prawo zemsty (The Mechanic) - znów wysokobudżetowe kino klasy B, ale tym razem nie w negatywnym sensie. Statham w dobrej formie, więc akcja bardzo OK. Fabuła o dziwo też OK. Reszta obsady i realizacja jak najbardzej w porządku. 4/6 Ukryte (Caché) - thriller to tylko forma, w której dostajemy film psychologiczny. Jeden z lepszych, jakie widziałem. Porusza wiele problemów i zadaje sporo pytań. Jest o czym myśleć po seansie. 5/6

Witamy celebrytę Jeśli wierzyć naszemu zestawieniu polecanych SSD lepszym wyborem od Plextora będzie Samsung 840 PRO 256GB.

Ustawienia takie same, jak poprzednio. Różnica w liczbach jest wyraźna. Dzięki

Mów które zaktualizować Tych, których brakowało Windowsowi instalowałem najnowsze.

Samsung 840 PRO 256GB MZ-7PD256BW. Asus P8Z77-M PRO. OS Optimization w Samsung Magician - Maximum Reliability. Włączony Over Provisioning.Opcja zasilania - Samsung High Performance.

Parker - bardzo przeciętny. Sztampowa fabuła, mało akcji a kiedy już się pojawia jest mało efektowna. Jedynie sceny otwierające film były dość ciekawe. Zwiastun obiecywał lepsze kino, zawiodłem się. 2/6 Pustka (A bout portant) - niby wszystko w porządku. Fabuła OK, aktorzy OK, muzyka OK. Ale film jakoś niezbyt wciąga i nie wzbudza emocji. Kilka razy do niego podchodziłem, bo jakoś nie mogłem przebrnać przez początek. 3/6 Oczy Julii (Los Ojos de Julia) - oglądało się dobrze. Wciągnął, trzymał w napięciu i był ciekawie nakręcony (mroczny i psychodeliczny klimat). Jednak fabuła była zupełnie nierealna. Z tego względu IMO gatunek tego filmu powinien być określany jako horror a nie jak to ma miejsce - jako thriller. Myślę, że scenariusz lepiej nadałby się na komiks. 4/6 Django (Django Unchained) - podchodziłem do tego tytułu z dużą rezerwą ponieważ Inglourious Basterds zupełnie nie trafił w mój gust. Tymczasem film okazał się świetny. Jak to zazwyczaj u Tarantino rewelacyjna muzyka. Genialna kreacja Christopha Waltz. 5/6

Skoro już o japku mowa... (Znalezione na pewnym portalu rozrywkowym.) Wydało mi się to podejrzane, wszedłem więc na stronę japka i się potwierdziło. http://www.apple.com/mac-pro/ Zatkało mnie

Coś marki Emporia?

Panowie, czy istnieje jakiś soft, którym można remapować także sektory o długim czasie odczytu? W pracy często spotykam się z taką sytuacją - skanuję powierzchnię dysku MHDD, dysk nie ma klasycznych badów (UNC), ale ma sektory <500ms i >500ms i powoduje to pewne problemy. Zdarza się, że na takich dyskach XP raz na jakiś czas się wysypie. Idealny byłby soft, w którym możnaby podać żeby np. remapował wszystko, co ma czas odczytu >100ms.

Dla mnie Szklana pułapka skończyła się na pierwszej części, tak samo jak Ojciec chrzestny :wink:

A moim zdaniem wybór jest tylko jeden - SGS II :wink:

Pokłosie - niezły thriller a chyba bardziej film psychologiczny. Mocna fabuła. Momentami miałem wrażenie, że forma przerasta treść (kilka niezbyt udanych scen). Dobrze zagrany, prócz Stuhra IMO - nie wypadł wiarygodnie. 4/6 Zabić, jak to łatwo powiedzieć (Killing Them Softly) - historyjka tocząca się w półświatku, trochę w stylu Guya Ritchiego, ale pozbawiona humoru, za to z politycznym podtekstem. Film bardzo dobrze wystylizowany. Jednak z niezbyt odkrywczą puentą. 4/6 W pogoni (Chugyeogja) - dramat wymykający się schematom (a początek zapowiada coś przeciwnego). Spodziewałem się filmu brutalnego i na szczęście się myliłem. Obraz mnie nie powalił, ale w jakimś stopniu poruszył. Zdecydowanie bardzo dobry. 5/6 Skóra, w której żyję (La Piel que habito) - dziwny od pierwszych minut a z biegiem fabuły sytuacja wcale się nie prostuje. Kiedy w końcu otrzymujemy wyjaśnienie początkowych scen jest ono jak cios w głowę młotem 6-kilogramowym. Film porusza i na swój sposób przeraża. Do tego realizacja na najwyższym poziomie i piękna kobieta w roli głównej. 6/6

IMO trochę dali ciała z tą wersją 20.x... "Ukryty" menedżer pobierania jest fajny, ale dlaczego do diabła, przy zamykaniu przeglądarki nie ma ostrzeżenia, że trwa pobieranie?! Chrome i jego klony pytają, czy na pewno chcemy zamknąć przeglądarkę, bo jesteśmy w trakcie pobierania. Tutaj albo o tym zapomniano albo uznano za zbędne, co jest poważnym uchybieniem. Dzisiaj przeglądarka zaktualizowała mi się do wersji 20.0.1, miałem nadzieję, że to poprawka rozwiązująca ten problem, ale niestety nie. Samodzielne przeróbki w about:config mnie nie interesują. EDIT Rozwiązanie powyższego problemu.

http-~~-//www.youtube.com/watch?v=YqAeVosG4zI Nowy film twórcy Drive. Zwiastun mnie nie powalił, ale tutaj są jakieś przecieki na temat fabuły - może być ciekawie.

http://forum.purepc.pl/topic/327615-bioshock-infinite/