ja rowniez mam zamiar kupic golarke elektryczna w granicachcenowych 300-350zł. nigdy wczesniej nie mialem stycznosci z elektrycznymi maszynkami ale na nozyki do mach3 wydaje fortune i czesto mam podrazniona skore, gole sie codziennie. przeczytalem caly temat i chyba jednak sklanialbym sie do czegos co mozna czyscic pod biezaca woda i co rowniez obniza troche koszty uzytkowania. myslalem nad kilkoma modelami:
1. Braun Series 3 340 Wet & Dry (190zł)
2. Braun Series 3 370 (300zł)
3. Braun 8985 Activator ze stacja czyszczaca (400zł, ceneo)
4. Braun 550 Series 5 (407zł ceneo)
model 370 co prawda nie ma napisanego wet&dry ale w katalogu dostepnym na stronie pisze ze mozna myc pod biezaca woda. niestety minusem jest brak ruchomej glowicy golacej (to wazne i przydatne? na zdjeciu widzialem ze cos tam sie rusza pod jednym katem w glowicy. przypominam, ze nie mialem stycznosci z elektrykami). zastanawia mnie tylko ta spora roznica cenowa pomiedzy nimi bo w sumie roznica polega chyba tylko na tym, ze pierwsza ma zasilanie akumulatorowe a druga akumulatorowo-sieciowe. dwa ostatnie modele nieco przewyzszaja moj budzet, ale moze warto dolozyc troche? a moze wystarczy ta najtansza? chcialbym by nie bylo zbytnio widac zarostu i nie zalezy mi by byc tak ogolonym jak po mach3. zreszta i tak sie teraz staram golic tylko z wlosem wiec jakosc chyba bedzie podobna po uzyciu elektryka. po prostu chcialbym schludnie wygladac i nie wydawac fortuny na te plyny czyszczace. moze ktos cos doradzic? czy warto wylozyc 2x wiecej za brauna 550 niz za tego 340?