joso

Miejsce z którego ściągam jest rzeczywiście na koncu sieci, po drodze jest jakies 200 m skrętki i 200 m koncentryka :) ale kiedyś wszystko było w porządku. Tak jest tylko z sciąganiem, a gdy coś wysyłam wszystko jest tak jak byc powinno. W którym to się miejscu ustawia? Może jest to przestawione.

Kiedys, może jakieś 2 miesiące temu jak sciagalem jakis film wszystko było wporzadku, potem wymieniłem kartę sieciową, niby taka sama, ale możliwe że to przez nia mam taki niski download. W sieci jest 4 osoby, dosyc duże odległości miedzy nimi. W sumie ok 400 m kabla, troche na koncentryku, troche na skrętce, sa 2 huby. Siec jest glownie po to aby udostepniac neta.

Mam mały problem. Gdy sciągam coś od kogoś ze swojej sieci lan idzie to bardzo powoli ok 30 kB/s, natomiast wysyłanie duzo szybciej. Co może być tego przyczyną? Myslalem ze to może wina systemu, ale jego zmiana nic nie poprawiła.

W stanach popularne jest AOL, chyba jakoś tak.

Tylko że ja sprawdzałem drugiego proca i to samo.

Jak by to był zasilacz to by była najlepsza z możliwości :D chociaż lepiej jakby nic nie padło. Jutro będe wiedział wszystko.

To raczej nie był zasilacz bo wentyle działaly. A jeżeli to płyta chyba nie powinno być problemów z jej wymianą?

Płyta to epox 8kha+. Kompa oddałem do serwisu niech wylukają co to :wink:

Zrobiłem tak jak powiedziałeś i jednak ani razu nie zapiszczał. Czyli ram??

Akurat ostatnio chodził na normalnych ustawieniach, a zasilacz działa bo sie wentyle kręcą. Pokombinuje jeszcze może akurat ruszy :D Códa się zdarzaja :P

Kompa rozkładałem i składałem juz kilka razy - nic to nie dało. Biosa też resetowałem. Dysku nie mam podłączonego, podłączyłem tylko płytę ram, procesor i grafikę. Nie wstaje nadal. To pewnie ram albo płyta. Bede musiał u kogoś sprawdzić ram i wtedy bedzie widomo.

Kurz to raczej nie jest bo przedmuchałem całą płytę :D Gdyby padła płyta chyba żadne wiartaczki by nie pracowały i diody by się nie swieciły?

Pewnie trzeba będzie tego sprubować, ale wątpie żeby to pomogło.

Właśnie w tym problem że nie mam jak :(

Nie wiem co jest. Właczam kompa, a ten nie startuje. Nie wiem co mogło siąść. Proca sprawdzałem drugiego i to samo więc to chyba nie to. Płyta gł. niby rusza, wiatraczki się kręcą i diody sie palą. Nie mam zbytnio możliwości żeby sprawdzić co to. Może macie jakieś pomysły?