Witam serdecznie
Jako "stary" i zagorzały wielbiciel ABITA zakupiłem ostatnio moim zdaniem świetną płytę IS7...reszta konfiguracji to procek-celeron, dysk seagate SATA. 2x256 pamięc INFINEON, karta grafiki asus 9600XT.
Zainstalowałem windowsa XP i wszystko chodziło miodzio do momentu kiedy podłączyłem stary dysk seagata 40Gb do kontrolera IDE...bios przestał widzieć dysk SATA że o tym drugim nie wspomnę...załamka...co gorsze po odłaczeniu tego starszego, bios nie wykrywał już dysku SATA...
Najdziwniejszą sprawą w tym wszystkim jest to, że po jakimś czasie 2-3 godziny, po odpaleniu kompa BIOS jak gdyby nigdy nic odnajdował SATA wraz z systemem. Po kolejnej próbie (z podłączeniem drugiego dysku) ta sama historia...kolejna nieprzespana nocka :cry: ... malejąca radość z zakupu...wiara w niezawodność ABITA została podkopana...Po konsultacji z pomocą techniczną ABITA zaktualizowałem BIOS na 2.0. Udało mi się odpalić kompa, ba nawet udało mi się skopiować dane ze starego dysku z tym że był podłączony jako slave na taśmie z DVD...kiedy podłącze go jako master na IDE pojawia się problem...BIOS "gubi" dyski...i mija iles czasu zanim jak gdyby nigdy nic znowu je znajduje...może ktoś z Was zetkną się z takimi objawami?...generalnie płyta działa ok wszystko hula super...jakkolwiek chciałbym znać przyczynę tego typu zachowania się BIOSU...troche sie rozpisałem, ale za wskazanie problemu bedę bardzo wdzięczny (mam nadzieję że wina leży po stronnie oprogramowania, a nie sprzetu)...powinienem oddać płytę do serwisu w celu przetestowania???, a może jest jakieś inne oprogramowanie do testowania płyt głównych
dzięki za wszystkie odpowiedzi
POZDRAWIAM :)