Witam
Mam problem z pobieraniem plików z sieci. Otóż gdy mam uruchomione kilka transferów z RapidShare, to zwykle jeden zabiera sobie całe łącze a pozostałe, zwykle trzy, spadają do kilku kB/s. Dodatkowo pojawiają się problemy z ustanawianiem nowych połączeń, często zgłasza niemożność znalezienia serwera.
Czy wie ktoś, jak "uspokoić" ten dominujący transfer? Czy może chodzić o ograniczoną ilość połączeń TCP/IP?
Mam Windowsa 7 Home Premium i Neostradę 2 Mb/s na modemie ZTE.