Witam,
Mój problem jest następujący: pewnego pechowego dnia, po wczesniejszym grzebaniu w kompie - uruchomiłem maszynę, po chwili się zawiesiła.... po restarcie ponownie się zawiesił. Odczekałem 5 min po czym uruchomiłem kompa ponownie i co widzę? Ekran w artefaktach, do windowsa nie chce wejść... (niebieski ekran i automatyczny restart) jedyna opcja wejścia do systemu do tryb awaryjny.
Przyczyną niedyspozycji karty było zablokowanie wiatraczka przez kabelek od innego wentylatora ;/ co uniemożliwiło chłodzenie karty, a w konsekwencji jakiś przepał ;).
Ciekawi mnie wasza opinia, co mogło się spalić w karcie, gdyż chcę ją sprzedać (jako uszkodzoną oczywiście) i podać w przybliżeniu co uległo uszkodzeniu.
Pozdrawiam