Witam. Mam problem z karta graficzna palit radeon x1300 256mb/128bit.
Kupilem ja uzywana na allegro, sprzedawca zapewnial, ze jest sprawna.
Otoz problem byl taki, ze jak wlozylem ja do slotu AGP na mojej plycie glownej, po wlaczniu monitor nie znajdował sygnały. Ani pod dvi, ani zwyklym analogowym. Tak samo bylo z karta geforce 6200.
Komputer dzialal tylko na dotychczasowej karcie geforce fx 5200, oraz jakas vanta 16.
6200 dziala w drugim komputerze, tak samo dzialal przy tym radeonie, niestety nie zauwazylem, ze komputer mial zasilacz 175w, i po prostu sie juz nie wlacza...
Sprawcami okazaly sie wypukle i czesciowo rozlane kondensatorki na plycie glownej (AsRock k7s8x).
Gdy je wymienilem karty zaczely dzialac, ale radeon x1300 wywala artefakty, nawet w biosie, kilka minut po wlaczeniu komputera. Przestaja sie pokazywac gdy zmienie taktowanie z 600/400 na okolo 200/200.
Wtedy moge nawet zagrac w gre, bo przy normalnym taktowaniu po kilku minutach komputer sie zawiesza i nastepnie resetuje.
Wczesniej w komputerze byl zasilacz megabajt ( <_< ) 350w. Myslalem, ze to jego wina, mialem w domu drugi zasilacz, Codegen(podobno badziew) 300w, ale na nim jest to samo.
Czy w ogole te 300/350w starcza na taki zestaw?
asrock k7s8x
athlon xp 2200
1,5 gb ram
wspomniany radeon
Sorki, ze sie tak rozpisalem ale inaczej sie nie dalo.
Pozdrawiam