Witam, mam nadzieję, że ktoś tu będzie w stanie mi pomóc i nie skończy się na odesłaniu lapa do serwisu.
Może zacznę od początku. Parę dni temu laptop zmusił mnie do tego, by go sformatować - sam się wyłączał (nie był przegrzany, nie hibernował się przez takie a nie inne ustawienia itd.). Było to dość uciążliwe więc siłą rzeczy sformatowałam go. Instalacja systemu odbywa się u mnie na zasadzie instalacji z dysku recovery. Wszystko byłoby pięknie, gdyby nie to, że po tym formacie coś nie śmiga z dvd-romem. Objawy - nie ma go na liście dysków w menu mojego komputera, nic się nie dzieje po włożeniu doń płyty (nie odpala się autorun) ALE stacja działa, co słychać (miesza płytę) i widać poprzez zapaloną kontrolkę stacji. W device managerze nie wyświetla dvd-romu. Usiłowałam zainstalować nowsze sterowniki, ale nic z tego. Odinstalowałam nawet dvd-rom, ale po ponownej instalacji nadal wielkie nic. W narzędziach administracyjnych/zarządzanie komputerem widnieją tylko 3 partycje (c, d i e z recoverem). Na wielkie nieszczęście nie wypaliłam płyty z recoverem :mur:
Dodam tylko, że dopiero po zainstalowaniu SP1 i spolszczeniu lapa zauważyłam że dysku nie wyświetla. Drugi format (zawsze może coś pójść nie tak) zaraz po pierwszym nie zmienił stanu rzeczy.
Dane techniczne:
- Laptop HP Pavilion dv2700
- system operacyjny w. vista 32-bit home edition
- intel core 2 duo T5550 1,83 GHz
- 4gb ram
- nvidia geforce 8400M GS
- dysk twardy toshiba mk3252gsx
- jak coś jeszcze ważnego trzeba to proszę powiedzieć
Można mi jakoś pomóc? Wszelkie ewentualne instrukcje napiszcie proszę dość jasno bo informatykiem nie jestem i nie wiem specjalnie dużo.