Formatowałem już kilka razy, nawet tego samego dnia gdy wymieniłem kartę.
http://forums.nvidia.com/lofiversion/index.php?t5519.html <- chyba wina chipsetu, a raczej sterownika.
W Linuksie działa wszystko, ale jak chcę zagrać w grę 3d z Windows to dzieje się to samo (najnowsze Wine, sterowniki własnościowe 96.xx).
Edit:
Compiz działa, ale np. glxgears się zawiesza.
Wpadłem na świetny pomysł zainstalowania Hyperionów od VIA. Trochę lepiej. Zainstalowałem starsze sterowniki, jeszcze gorzej. Teraz to nie wiem co jest nie tak. Wyda mi się, ale jest to płyta główna (AGP uszkodzony) albo karta uszkodzona.
Garść nowych informacji:
1) po tym pojawiło się kilka bluescreenów: 0x000000ea (0x826ba348, 0x82c9a4e8, 0xf795ecb4, 0x00000001). Powód - sterownik Nvidii
2) pojawiła się informacja o zapętlonym sterowniku
3) po włączeniu gry 3d w podglądzie zdarzeń pojawia się "Idle Timeout Error Channel 00000001"
Wymieniłem taśmę od dysku, bo i tak się sypała.
Nie wiem kompletnie nic.