-
Postów
4838 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
8
Treść opublikowana przez Grimlock
-
Raczej nie znajdziesz lepszego routera 3g/ADSL w rozsądnej cenie niż ten NetGear. Miałem już niejedną rzecz tej firmy: switch, printservery, router, karty - wszystko śmigało solidnie i bezproblemów przez kilka dopóki nie zrobiłem remanentu. W przypadku routerów 3g/Ethernet RJ45 WAN (kablówka, DSL) wybór jest większy i faktycznie można kupić tanio (za 90-120 zł)sprzęt do którego można wgrać Open-WRT np.: http://www.tp-link.com/en/products/details/?model=TL-MR3420#spec http://www.tp-link.com/en/products/details/?model=TL-MR3220#spec
-
Recenzja: Samsung Galaxy Extreme Xcover S5690 Review | Smartphones | ZDNet UK Podobno ma być dostępny na polskim rynku. Cena ok 850 zł.
-
Nawet całkiem zgrabny ten nowy "nochal". Na F1technical jest zdjęcie porównujące stary i nowy nos. Najważniejsze, ze jest bez tego schodka, czyli wysokość punktu mocowania zawieszenia pozostała bez zmian :)
-
No i po testach śródsezonowych :) McLaren sprawia wrażenie jakby odpuścił sobie testowanie nowych części. Zapewne mają kilka patentów i nie chcą już teraz odkrywać kart tylko poczekają do kolejnego GP. Hmm oby tak było. Sauber co ciekawe testował wydech McLarena (tzw. bez rampy). Czasy kręcone przez Kobayashi'ego były dość dobre. Podczas ostatniego dnia testów Ferrari wyraźnie przyspieszyło - nowy wydech a'la RedBull, nowe skrzydła. Alonso stwierdził, że mogą zacząć ufać fabryce ;) Hitem i zagadką pozostaje Lotus - podczas drugiego dnia na pośredniej mieszance Grosjean wykręcił czas taki sam jak Kobayashi na miękkiej i lepszy od Vettela (miękkie). Nie jestem pewien na 100% ale dziś Grosjean (1:21.035) jak i Alonso (1:21.363) najlepsze czasy uzyskali na pośredniej mieszance, z kolei Vettel (1:21.267) też na pośredniej. Lotus i RedBull sprawiają wrażenie umocnionych, Sauber zaprezentował się conajmniej dobrze, z kolei Ferrari wyraźnie odrabia stratę do najszybszych. Ale bolid Lotusa jest dla zagadką - przeglądałem zdjęcia na f1technical.net i jedyne co mi przychodzi do głowy - to ta maszyna niczym szczególnym nie wyróżnia się od konkurencji. Np. wydech, końcówki po prostu skierowane do góry - żadnych ramp do kierowania spalin, efektu Coandy, nic z tych rzeczy. Może Grosjean jeździ jak natchniony? ;) Trochę martwi mnie standardowe podejście Kimiego, jak zwykle brak u niego większego zaangażowania, ale jak widać Lotus jakoś daje radę :)
-
W przypadku touchscreenów jedna rzecz trochę uprzykrza korzystanie z Menu Start. Między lewą krawędzią paska zadań, a pierwszą zakotwiczoną ikonką np. IE jest trochę za mało miejsca. Notebooko-tablety takiej takie jak Thinkpady z serii X Tablet mają w zestawie rysik, ale można też obsługiwać ekran palcem (mniej precyzyjnie). Ciekawe czy to skorygują w tabletowej wersji Win 8 RT, a może na wzór smartphonów z WP7 na obudowie będzie dedykowany przycisk dotykowy? Tak jak na tym filmie widać: prezenter za pierwszym razem użył palca, ale już za kolejnym użył touchpada/trackpointa ;) Widzę dużą przydatność tabletów z Win8 wśród administratorów: szybki dostęp do potrzebnych aplikacji, usług terminalowych, dokumentacji, Internetu bez względu czy jest się w serwerowni, za biurkiem czy pomaga użyszkodnikowi. PC zawsze jest pod ręką, nie trzeba biegać niepotrzebnie do biurka czy taszczyć ze sobą notebooka ;) Fajny system, mogliby go już wydać (producenci tabletów odpowiedni sprzęt także) nieczekając do daty oficjalnej premiery ;)
-
Tak jak juz to kiedyś proponowano, powinna zostać wprowadzona tylko jedna supermiękka mieszanka kwalifikacyjna. Zresztą były kiedyś takie aż się rękawice przyklejamy. Z kolei na wyścig znacznie trwalsza aby kierowca zamiast na dbaniu o opony mógł skupić się na ściganiu. Skoro na torach typu lotnisko jest tyle śmieci to jakie widowisko będzie np. w Monaco? Ciekaw jestem jak to by było podczas wyścigów gdyby w użyciu były Bridgestone'y przy obecnym zrównaniu osiagowym bolidów. Nie wiem czy to technicznie byłoby możliwe, ale DRS powinien być deaktywowany w momencie zrównania się z drugim bolidem, a nie dopiero po naciśnięciu pedału hamulca.
-
Mikołaj Sokół na swoim blogu tak odniósł się do wypowiedzi Schumiego: :) W sumie ma rację, ale z drugiej strony - na torze w drugiej połowie wyścigu jest tyle kawałków gumy, że zawodnicy rezygnują z wyprzedzania. Jestem pewien, że Kimi wyprzedziłby w końcu Vettela (jeszcze przed ostatnią zmianą opon) ale nauka z GP Chin odwiodła go od tej chęci.
-
Windows Phone Windows Phone 7
Grimlock odpowiedział(a) na Rikki temat w Smartfony, Tablety, Smartwatche, Opaski
No nareszcie :) http://www.dobreprogramy.pl/Aplikacja-desktopowa-SkyDrive-i-mnostwo-zmian,Aktualnosc,31830.html Microsoft SkyDrive - SkyDrive apps -
Postawa Rosberga trochę mnie rozczarowała. Owszem bronił się za wszelką cenę, ale żeby spychać inne bolidy to nie jest w dobrym tonie. Tym bardziej, że Lewis już tak nie robi ;) Tragiczne pitstopy w wykonaniu McLarena. Pierwsza zmiana opon w bolidzie Lewisa ponad 7 sekund, druga 12. Nie śledziłem LT więc nie wiem tego na 100% ale oba bolidy McLarena notowały bardzo dobre czasy. Nie dziwię, że Guzik zjechał na ostatnich kółkach do pitlane (po zmianie tylnej lewej opony) nie było sensu walczyć, bo nie było o co, a tak mają możliwość bezkarnej wymiany silnika lub skrzyni gdyby taka ewentualność zaszła. Bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie forma Lotusa (szybki bolid, prawidłowe i sprawne pitstopy oraz nareszcie udana strategia dla obu kierowców). Kimi kręcił kółka na poziomie Vettela. Groszek także pojechał bardzo dobrze i równo jadąc wręcz tempem Icemana przez dłuższy czas. Szkoda tylko, że podczas dekoracji Iceman nawet odrobinę nie uśmiechnął się, dawno przecież nie stał na pudle :) Miałem nadzieję, że Kimi łyknie Vettela, który nie miał ze wiele paliwa. Newey widać zoptymalizował skopiowany wydech Saubera i RB8 faktycznie może stać się najszybszym bolidem w stawce. Podejrzewam, że RB8 ma trochę lepsze osiągi od McLarena niż te 0,1-0,2 sekundy. Lotus jest bardzo blisko ale wydaje mi się, że są bardziej na poziomie McLarena. Cieszę, że Filip zdobył pierwsze punkty i przez pewien czas jechał jak cień i kręcił prawie takie same kółka jak Fernando. Ale jak wiadomo, Filip ma szlaban na wyprzedzanie mistrza - w każdym razie cieszy poprawa tempa wyścigowego Felipe :) Zapomniałbym o cichym bohaterze: Schumi awansował aż o 11 czy 12 pozycji ;) Ale on już nas do tego przyzwyczaił.
-
Szkoda, że w tym sezonie tak trzeba dbać o opony. Pamiętacie atomowy start Filipa na Węgrzech? :) Fajnie byłoby gdyby ktoś dziś tak ograł Vettela ;) Zastanawia mnie słabsza forma Jensona, to chyba kolejna ofiara (tak jak Vettel) braku większego docisku tylnej osi. Przy jego umiejętności dbania o opony powinien prezentować się lepiej na torze niż kolega z zespołu. Pewnie przywyknie do takiej charakterystyki w miarę upływu czasu jak Felipe po zakazie używania kontroli trakcji (na Silverstone, owszem aura była dość deszczowa, ale widok bolidu Ferrari ganiającego za zającami na trawiastych poboczach był bezcenny ;) ). No nic, nie traćmy nadziei, może Lewis albo Jenson stoczą pojedynek na ostatnim kółku i ku uciesze większości wygra ten lepszy ;)
-
"Jes, jes" wróciło, niestety. Wyścig jest długi, a opony czynnikiem krytycznym. Wszystko będzie zależało od strategii. Lewis wie o co walczy więc tanio skóry nie sprzeda. Mark może mieć mniej udany start. Groszek startuje z P7 i może coś nawywijac, starty ma świetne, ale zbyt gorąca głowę.
-
Ciekaw jestem czy Mercedes zdołał tak szybko i sprawnie poprawić tempo wyścigowe. Z jednej strony mogły pomoc warunki (niska temperatura) ale z drugiej strony tor i jego nawierzchnia sprzyjała przyspieszonemu zuzywaniu się opon. A szczególnie tylne opony w ich bolidzie szybko ulegały degradacji. Jeśli faktycznie rozwiązali ten problem. To już nie srebrna strzała, tylko pocisk. Strata Kimiego była zatrważająca. Ale patrząc na wcześniejszy wyjazd poza tor Alonso - jego tempo także wyraźnie spadło. Zużyte zabrudzone opony, przejazd po kawałkach gumy i kłopot gotowy. PS. Szkoda mi Felipe. Tylko on i kierowcy trzech najsłabszych teamów nie zdobyli punktów.
-
Niesamowite dwanaście ostatnich okrazen. Esencja tego sportu. Brawa dla Nico choć kontrolował cały wyścig. Brawa dla Jensona i Lewisa i oczywiście Marka. Mark będziesz miał prze... ale ile radości sprawiłeś - tego nie da się zmierzyć :D :D :D
-
Ewidentnie widać, że charakterystyka RB8 nie pasuje Vettelowi. Rev.B poprowadził Webber i wykręcił niezły czas. Z kolei Vettel podjął decyzję o pozostaniu przy pierwotnej wersji. Zagadką jest dla mnie Sauber - czyżby efekt Coandy dawał taką korzyść? Newey ocenił to jako skuteczne rozwiązanie i skopiował. Na pozór zwykły team środka stawki z młodymi, utalentowanymi fighterami :) walczy w czołówce. Gdyby Roberto trafił do takiego teamu ;) Cieszy bardzo dobry wynik Kobayashiego. Lotus zdradza objawy zadyszki (oby nie).
-
Przyznam, że to były nawet ciekawe kwalifikacje. Szkoda tylko, że Schumi nie zgarnął PP :) Rosberg tym wynikiem zrehabilitował się. Mercedes szybszy od McLarena o pół sekundy i 1,2 od RedBulla. Lotus jeszcze jeszcze ok. Sauber uzyskał solidny wynik. Webber dobrze pojechał (Paluch dopiero jedenasty) i biorąc pod uwagę osiągi Ferrari to Massa uzyskał całkiem przyzwoity wynik. Jutro start będzie ciekawy. Oby tempo Mercedesa poprawiło się w wyścigu.
-
Po długim zastoju Play ponownie wpłynął pozytywnie na spadek cen. Owszem abonament za 79 zł bez telefonu to zdecydowanie oferta klientów z grubszym portfelem i małych firm, ale statystyczny Kowalski także może sporo zyskać :) Czekam na opowiedź Orangutana na oferty "no limit" Plusa/T-M/Playa. Jeśli w rodzinie używa się kilku numerów w Play Fresh, przy okazji ładowania baterii można nazbierać niemało minut np. 480 przez noc ;) Spora oszczędność :)
-
Jaką obecnie możecie polecić golarkę trójgłowicową Philipsa? Cena powiedzmy 250-300 zł, akumulatorowo sieciowa. Do codziennego stosowania. Na razie mam dwa typy: http://www.morele.net/golarka-philips-hq-7390-17-183839/ - pod względem specyfikacji jest ok. http://www.morele.net/golarka-philips-hq-7340-16-193288/ - wadą jest akumulator niklowo-wodorkowy (długi czas ładowania). UPDATED: Wybrałem tą pierwszą: Philips HQ 7390. Po pierwszym użyciu na razie same pozytywne wrażenia. Golarka radzi sobie z dość krótkim zarostem na szyi (jak to w Philipsach, okrężne ruchy golarką dają najlepszy efekt). Jest cicha, wykonana z dobrych materiałów, sprawia wrażenie ciężkiej i solidnej. Elementy są dobrze spasowane, boki obudowy pokryte są antypoślizogową gumą. Może na pierwszy rzut oka wygląda odrobinę odpustowo z napisami AT&T Williams F1 (z tyłu wymienieni wszyscy sponsorzy stajni Franka: McGregor, RBS, etc.) - kwestia gustu, mi to nie przeszkadza. Golarka została wyprodukowana w Holandii. Poprzednia też Philips była wyprudukowana w Chinach i przepracowała około cztery lata - zdarciu uległy plastikowe trzpienie napędzające ostrza. Ta ma identyczne trzpienie, ale sama głowica jest bardziej stabilna niż w mojej wcześniejszej golarce (mniejszy zakres ruchu). Duży luz i przejeżdżanie golarką po brodzie i żuchwie powodowało czasem na tyle duże ugięcie jednego z ostrzy głowicy tnącej, że to spadało z trzpienia. Trzeba było szybko wyłączyć, otworzyć i zamknąć golarkę - to powodowało stopniowe tępienie się końcówek napędzających ostrza. Mam nadzieję, że ta nowa wytrzyma trochę dłużej i wcześniej wymieniony mankament nie będzie się pojawiał.
-
Fajnie oglądało się start z lotu ptaka gdy Groszek slalomem omijał poszczególnych zawodników - śmignął między Webberem i Vettelem (a ci dwaj dobrze wystartowali). Końcówka w wykonaniu Pereza po zmianie intermediatów na slicki była kapitalna. Perez skutecznie doganiał Alonso na przejściówkach, pierwszy zjechał do boków Ferdek, na kolejnym okrążeniu zrobił to Perez. Obaj na slickach, przy czym Sergio odrabiał do Fernando około 1,5 sekundy na okrążeniu. Pogrom. Patrząc na livetiming to Sergio był szybki wszystkich typach opon. Trochę szkoda, że inżynier wyścigowy doradził mu aby skupił się na dowiezieniu punktów, chłopak się zdekocentrował i wyjechał poza tor. Różnica między nim a Alonso była minimalna (nie pamiętam dokładnie, ale chyba 1,5s). Myślę, że kwestia ustawień obu bolidów nie mogła mieć aż tak kolosalnego znaczenia. Po prostu F2012 to słaba konstrukcja, wymagająca włożenia mnóstwa pracy w poprawę osiągów. Iceman wyróżnił się najlepszym czasem okrążenia w wyścigu i pojechał całkiem nieźle. Sam tłumaczył się, że w takich warunkach na oponach Pirelli dopiero pierwszy raz jechał. Pitstopy Hamiltona były dość pechowe, problem z podniesieniem tyłu bolidu, zmarnowali też trochę czasu podczas zdejmowania naklejek na osłonach hamulców (chłodzenie). Myślę, że jedno oczko w ten sposób Lewis stracił. A Hamilton na miejscu Pereza zacieklej dobrałby się do skóry Ferdkowi ;) PS. Mogłoby trochę w Chinach popadać ;)
-
Wyścig był bardzo ciekawy :) Ciekawe co by było gdyby Kartikeyan jakimś cudem na P10 dowlókł się do mety - przyćmiłoby to P2 Pereza ;) Nawet Webber dobrze wystartował :) Nasi komentatorzy jacy są każdy wie. Ale ich opinia o nagłym komunikacie przekazanym na ostatnich okrążeniach przez inżyniera wyśicgowego "Retire car, retire car" do Vettela daje do myślenia. RB nie ma tak doskonałych osiągów jak w zeszłym sezonie, więc zaczynają kombinować. Może faktycznie mogliby zyskać na nieukończeniu wyścigu tj. wymiania silnika lub skrzyni bez konsekwencji.
-
Wspaniały wyścig. Vettel poza punktami. Genialna jazda Pereza, tak mało zabrakło do pełni szczęścia. Peter Sauber strasznie się wzruszył :D Bruno też pozytywnie zaskoczył. Szkoda Guzika, trudno powiedzieć kto zawinił - czy Jenson, czy wlekący się Kartikeyan. Ale cóż za błędy się płaci. Groszek miał wspaniały start, ale niestety stuknął Schumiego, a potem sam siebie wyeliminował. Mercedes musi koniecznie przyłożyć się do poprawy tempa wyścigowego i wymienić Rosberga (jeszcze trochę i zacząłby puszczać po kolei wszystkich jak Badoer...). PS. Jeśli Perez trafi do Ferrari to zmarnuje swój talent i karierę. Tam wszystko kręci się wokół Fernando "Santandera" Alonso. Owszem Massa jeździł wolniej od czasu wypadku na Węgrzech. Ale wyraźny spadek jego formy nastąpił po Hockenheim - gdzie został odpowiednio ustawiony przez zespół. Szkoda byłoby oglądać Pereza po takim praniu mózgu. Peter Sauber ma jednak nosa do wyszukiwania talentów :)
-
Cieszy świetna forma McLarena, a jeszcze bardziej trzecia lokata Schumiego. Może dane mu będzie stanąć przynajmniej na najniższym stopniu podium. Należy się dziadkowi ;) Nie zwróciłem uwagi na to, że Vettel jechał na twardych. Dopiero na tablicy z wynikami zauważyłem, że jechał na twardych. Praktyka pokazuje, że taka egzotyczna strategia z oponami rzadko się opłaca - konkurenci są na miękkich. Ale niech sobie tam eksperymentują. Vettel to nie Perez na szczęście ;) RB8 ma niezłe tempo wyścigowe. Lotus jest jeszcze niewiadomą, z kolei Mercedes jest mocny w kwalifikacjach, a w wyścigu raczej mają słabe tempo. No nic, może to zadziała - pod warunkiem, że nie zacznie padać. Nie wiadomo jak wystartuje Schumi, a z kolei z tyłu Rosberg i Grosjean raczej Vettelowi nie zagrożą. Alonso i Raikkonen są trochę za daleko, choć jeden z nich może się przebić na starcie. Tygodniowa przerwa to zbyt mało czasu aby można było określić kolejność zespołów. Nie mieli czasu na przygotowanie znaczących poprawek. Ale z drugiej strony można porównać osiągi na dwóch różnych torach. Jedno jest pewne, że tym razem Newey nie trafił w dziesiątkę. A skopiowanie wydechu od Saubera świadczy, że w tym roku nie mieli konkretnego, przełomowego pomysłu. Cała koncepacja bolidu opierała się na dmuchanym dyfuzorze i podwyższonej tylnej osi (+giętkim skrzydle). Mam wrażenie, że Vettel był zmuszony wybrać twarde opony - RB8 bardziej je niszczy niż RB7 (styl jazdy Vettela może pogłębiać ten efekt). Malezyjski tor i wysokie temperatury nie są zbyt litościwe dla miękkich opon. No nic, to tyle gdybania - jutro się okaże. PS. Pamiętajcie o przestawieniu zegarków ;)
-
Kimi pozbawiony lodów i coli? Spłonęły pomieszczenia gościnne Lotusa - Serwis F1
-
To już nawet ciężko podciągnąć pod żadzę pieniądza. Tu chyba chodzi tylko i wyłącznie o odcięcie mas od wiedzy (książki, filmy dokumentalne). Jak tak dalej pójdzie to tylko garstka bogatych będzie funkcjonować na poziomie mając dostęp do słowa pisanego. A reszta będzie żyła w ciemnocie jak bezdomni (a i jeszcze będą się bali odezwać w obecności lodówki czy czajnika)... :lol: Przecież czytanie dzieciom rozwija m.in. ich wyobraźnię, kreatywność. Pozwala budować własny system moralny etc. PS. Co do oddychania to wyobraźmy sobie np. kolonie na Marsie. Jedna z nich nie uregulowała płatności za tlen - no to odcinamy, aby inni na przyszłość wiedzieli, że za towar się płaci i to w terminie ;)
-
Dokąd ten świat zmierza... Nauka i technologia - Szef CIA: Będziemy szpiegować wszystkich Amerykanów poprzez urządzenia elektryczne. - Prison Planet Wywiadówka chyba kompletnie zwariowała :]
