Wiem ze pewnie odezwie sie wiele glosow osob obrazonych i niesmaczonych moja wypowiedzia ale powiem TO!!!
Obecna matura, w porownaniu z ta sprzed dobrych kilkunastu lat, to TOTALNE DNO
Prosta, trywialna, kuriozalna, banalna itp.
Polski: pseudo wypracowanka i projekty ktorych wielu nawet nie moze sie nauczyc
Matematyka: Przerost formy nad trescia - wazne ze jest zdawalna, to wyglada dumnie w EU.
Inny przedmiot: Cos tam napiszemy albo wydukamy i jest git
obcy: wydukamy wydukamy sciagniemy i bedzie zdana
No chyba ze ktos chce zdac na lepsze oceny to tu musi sie odrobine bardziej postarac.
Przykladowo w 2000 zdajac pisemny polski bylem przerazony - trzeba bylo znac spektrum lektur z 4 lat - poezja i proza
a teraz? dostajemy text do ANALizy piszemy kilka zdan i jest git
WHoahhh