Witam,
jakiś czas temu miałem problem z netem. Otóż wszystkie strony chodziły dobrze. Po jakimś czasie surfowania niektóre strony nie chciały się załadować. Przykładowo siedziałem na Tweak.pl, i chciałem wejść na Google - nie weszło. Pomyślałem, że to może wirus czy jakiś robak. Przeskanowałem kompa Pandą, Ad-Aware i SpyBot'em - nic nie wykryło. Pomyślałem więc, że to problem ze sprzętem. Sprzawdziłem na innej karcie sieciowej, innym routerze - wszystko było w porządku. Zrobiłem format i problem zniknął. Ostatnio znowu się pojawił. I mam dylemat, bo nie chce mi się znowu robić formata. Ktoś może wie jak temu zaradzić?
Zauważyłem, że ten problem staje się coraz popularniejszy... Parę moich kumpli także ma ten problem. Dlatego będę wdzięczny za wszelaką pomoc B)
PS. Zauważyłem też, że po włączeniu IE (jadę na Operze) problem znika, ale tylko na chwilę.
PS2. Sprawdzałem też z wyłączonym firewall'em (ZoneAlarm).