Osobiście raz mi się spalił chyba colt color czy jakoś tak ale to po kontakcie z piwem (zasilacz pracował leżąc na obudowie komputera )
Czytam i czytam ile to zasilaczy typu codegen, feel, megabajt itp. rozłożyły wasze poczynania . Faktycznie mocą nie grzeszą a Wy zbytnio rozumem też nie ! Kto słyszał by do codegena 300w podłączać 2 dyski wypasioną grafikę i szybki procesor ? Jak dla mnie to to skazanie takiego zasilacza na śmietnik + modlitwa aby z zemsty za katusze nie zabrał ze sobą połowy komputera..
Przytaczacie wyżej wymienione marki jako produkty 'zasilaczopodobne' . Trochę to śmieszne, skoro macie super wypasiony sprzęt to po co się oglądacie na tańsze zasilacze przeznaczone do innych zadań ?
Faktem jest zjawisko, że na rynku od czasu do czasu pojawiają się serie zasilaczy dziwnego pochodzenia, które pozostawiają wiele do życzenia . Jednak świadomy użytkownik, ceniący swój komputer z pewnością wybierze zasilacz z wyższej półki.