koleżance w pracy zepsuł się komputer, po wciśnięciu power nic nie odpala (wiatraczki się nie kręcą, diody nie święcą etc.), zasilacz działa, ale to jedyne co byłem w stanie sprawdzić. nie znam dokładnej specyfikacji, ale sprzęt ma ok. 2-3 lata, to ekonomiczny, biurowy komputer. podobno już od jakiegoś czasu trwały problemy z jego uruchomieniem, szczególnie po dłuższej przerwie, ale ostatecznie zawsze startował. dziś nie.
co może być przyczyną? jedyne co mi przychodzi do głowy to mobo, ale nie zauważyłem żeby kondensatory były spuchnięte.