Witam serdecznie.
Piszę w tym temacie, gdyż wczoraj dostałem niezłych palpitacji serca. Ale od początku.
Od pół roku byłem szczęśliwym posiadaczem zestawu komputerowego zbudowanego na tej płytce (e5200, p5b premium, amacrox 500W, 6 gb ram patriot, HD 4870), nie bawiłem się w podkręcanie proca, karty czy ramu. Wszystko działało dla mnei lux na fabrycznych ustawieniach. Wczoraj przeszedłem na win7 i doszedłem do wniosku (teraz bardzo tego żałuję) że zrobię też updejt biosa. Plik znalazłem w tym temacie, ściągnałem .ROM na dysk i przy użyciu programu do update (Asus update) załadowałem ten plik. Erase przeszedł bez problemu, wgranie też, ale pod sam koniec wyskoczył błąd. Komputer wymusił reset po czym dostałem komunikat, że BIOS jest uszkodzony i zaczęła się procedura wyszukiwania brakującego pliku: najpierw z floppy, potem z cd, następnie z usb. Umieściłem płytę cd (którą dostałem razem z mobo) i udało się wgrać ten brakujący plik. Szczęśliwy że udało się już wszystko uratować, zresetowałem komputer. I w tym momencie zamarłem...Mogłem włączyć komputer na 2 sekundy, po czym następował reset, 2 sek i kolejny reset i tak w kółko. Odpalały się tylko wentylatory po czym po ok. 2 sek komp dostawał bzika i automatycznie kolejny raz się automatycznie resetował.
Próbowałem przestawić zworkę, wyjąć baterię z płyty, w końcu poodłączałem komponenty zostawiając samą płytę z procem i zasilaniem. Po wyjęciu ramu speaker milczał.
Czy ktoś kiedykolwiek miał do czynienia z takim problemem? Czy oznacza to, że płyta główna nadaje się na śmietnik?
http://support.asus.com/technicaldocuments...SLanguage=pl-pl
3 i 4 obrazek od dołu -> właśnie w ten sposób probowałem ukatualnić Bios
ERASE ROM ukończyło się sukcesem
FLASH ROM także
VERIFY ROM tutaj już nie zrobiło, gdyż wyskoczył błąd
Dodam, że płyta jest jeszcze na gwarancji i czy uważacie że mam prawo reklamowac produkt? Nowy bios ściągałem ze strony producenta i uaktualniałem tak jak jest napisane na jego stronie.
