Lumperator

A skąd wiesz w jak dużym stopniu szkodzą oczu najnowsze CRT? Certyfikatu TCO03 nie daje się byle czemu. Z resztą szkodliwe promieniowanie w CRT jest w obrębie 30cm (zwłaszcza przy bocznych scianach obudowy). Promieniowanie wynikłe z ogromnej siły uderzenia elektronów w ekran może przyczynić się do osłabienia wzroku, ale nie mniej szkodliwe jest wpatrywanie się w LCD o słabej jasnosci i niewyraźnych szczegółach. Ogólnie wpatrywanie się w jakikolwiek ekran na jakieś stałe obrazy (zwłaszcza małe literki :P ) może niekorzystnie wpłynąć na wzrok.

Jak w prezencie to najdroższy. Opyliłbym na allegro za pół ceny i kupił węgla na 20 lat :razz:

1. Pomyliłeś tematy 2. SZUKAJ 3. Nie denerwuj ludzi.

Tylko nie licz na wysoką jakość obrazu. Po pierwsze karty tv dają kiepski obraz na wejściu (zwłaszcza na full screen), a po drugie przechwytywanie obrazu na czymś takim jest nic nie warte. Swego czasu do przechwytu obrazu z Cyfry używałem karty Pinnacle DC10plus (uuuaa... tysiaka dałem^^). Filmy zapisywane były w formacie M-JPEG (straszna sprawa - 5'-10' = 1GB). Ale nawet na tej karcie bieżący Overlay wyglądał kiepsko (słaba ostrość, wypłowiałe kolory). Może gdyby dekodery Cyfry posiadały cyfrowe wyjscie wideo (np. FireWire) miałoby to sens. Tylko sęk w tym, że tam nie ma nawet wyjścia SPDiF. Najlepszym rozwiązaniem byłoby oblatwienie karty DVB z modułem CI dla kart S2 Cyfry+. Wydatek sporawy. Sama karta ok 600 zł + moduł CI za ok 230 zł. Ale z drugiej strony obraz jak żyleta, zapisywanie filmów w jakosci DVD i mnóstwo innych zalet.

Kwiecień, nie przesadzaj. Te Altusy mają już swoje lata. Nie twierdzę, ze mocy im brak, ale szczegółów napewno. To juz nie ta epoka. Nikomu też nie wmówię, ze byle wieża do 1000 zł może grać lepiej niż wspomniany zestaw Altus + Unitra. W marketach jest kupa plastikowego szajsu z masą kolorowych świecidełek. Jeśli koles ma możliwosć wydania 1000 zł to niech go wyda co do złotówki i kupi coś lepszego od dudniącej Unitry i ciągnących się Altusów. Za tysiaka można walnąć jakies świeżawe kolumny Tonsila (ok 700 zł) + wzmacniacz Denona (ok 300 zł). Może bas nie byłby tak uderzający jak w Altusach, ale skoro masz 15m2 to grałoby naprawde dobrze (i co ważne - dźwięk byłby bogatszy w detale).

Witam. Mam taki problem. Często puszczam sobie rożne pliki wideo przez Power DVD ze względu na możliwość podrasowania dźwięku efektami CyberLink Virtual Speaker i (CLVS) i ustawieniem korektora na Country. Niestety przy każdym uruchomieniu nowego pliku, ustawienie korektora wraca na OFF. Denerwuje mnie to trochę, bo musze za każdym ustawiać go na te pozycję. Posiadam power DVD 6.0. Czy jest na to jakies lekarstwo ?

Wszyscy liczą grubą forse, a prawie kazdy ma w domu zwykłe czarne telepudło. Ponieważ Polska bidny kraj, pogadajmy o HDTV na kompie. Przynajmniej można to jakoś ogarnąć^^ Swego czasu Microsoft zamieścił na swojej stronie kilkanaście fragmentów wideo w formacie WMV9 HD. Wymagania stawiane przez ten format trochę mnie zgniotły. Ale OK, już łatwiej uzbierać na porządnego kompa niż babrać się w Plazmach i czekać latami, aż ktoś pokwapi się wypuścić taki sygnał. Narazie Cyfra+ zbiera grosz do grosza na wypadek kolejnego rozbebeszenia S2. nawet nie ma co myśleć o HDTV w Polsce w ciągi najbliższych 5 lat. Dla odmiany we Włoszech są już pierwsze postanowienia rządu o zakończeniu emisji w systemie analogowym (zarówno satelity jak i telewizja naziemna). Z HotBirda 3 zniknęły już analogowe kanały Rai i kilka innych stacji. Ponad milion gospodarstw domowych w tym kraju korzysta z DVB-T. Planuje się również wycofanie MPEG-2 na rzecz mniej objetościowego MPEG-4. Ktoś wczesniej powiedział, że DivX to syf przy HD. Tyle, że DivX sam w sobie posiada właściwości HDTV. Co ciekawe filmy zakodowane w DivX HD 6Mbps chodzą lepiej niż XviD HD 6Mbps. Lepiej... bo na DivXie ogladam plynnie, a na XviD strasznie się kaszani. U mnie procesor (2500+ @ 2.4GHz) przy dekodowaniu obciążony jest na poziomie 85-95%. Pewnie sprzętowe wspomaganie HDTV/MPEG-4 dałoby sporo. Najlepiej niech się wypowiedzą użytkowicy kart GeForce 6. A co do cen stacjonarnych sprzętów HDTV. Plazmy drogie, LCD jeszcze bardziej. Do tego drogi odwtarzacz DVD HD, porządny zestaw audio i... wyciszony DUŻY pokój. To wykracza poza wszelkie miary nawet średnio zarabiającego Polaka. Komputer to dobra i super tania (?) platforma na sHigh Definition. Miną lata nim się to w Polsce upowszechni. Wpierw trzeba się uporać z przerzuceniem kanałów na HotBird 6. Super nowoczesne transpordery zainsalowane na tej satelicie pozwolą wreszcie ruszyc HDTV w naszej części Europy. Wymiana samych odbiorników też nie lada wydatek zarówno dla operatora jak i dla nas). Do tego te nieszczęsne telewizory. No przecież tylko głupek podłączyłby starego Royala czy Funaia pod sprzęt HDTV. Wprowadzenie technologii to pierwsza sprawa, a zachęcenie zwykłego zjadacza chleba do 1080i l to zupełnie inna bajka. Kolega wyżej pisał, że można na 7 lat wziąźć kredyt i kupić sobie dużą Plazmę. Tylko kolega chyba w innym wymiarze żyje. Wyjdź na miasto, przejdź się do starych znajomych i zobacz co u nich stoi. Nawet Japończyków (u których HDTV zaczyna stawac się powszechne) nie stać na drogie Plazmy. A dlaczego ? Bo drogie i niedopracowane. Oczywiscie nie bedę się sprzeczał, ze na Plazmach obraz jest gorszy niż na dobrych CRT. Moze tak jest a może nie. Bliższe mi jest porównanie dobrej klasy monitora CRT z odpowiednikiem cenowym LCD. Ciekłe kryształy kryją mnóstwo zalet, ale jeśli mam mówić co lepszy obraz wyśiwetli to zdecydowanie KINESKOP. No niech nikt mi nie mówi, że w cenie 1800 zł LCD 19" wyświetli lepszy obraz niż przykładowo CRT IIYAMA 21". A warto zwrócić uwagę na to, że nawet taki 19" LCD nie uciagnie rozdzielczosci HDTV (CRT bez problemu) Wniosek - rwij włosy i kupuj większy LCD. Przybliżone wymagania (na przykładzie procesorów Pentium) MPEG-2 DVD ......... 720x576 - 400MHz, 64MB, grafika 8MB MPEG-4 DivX3 ...... 640x480 - 600MHz, 64MB, grafika 8MB MPEG-4 DivX5 ...... 640x480 - 1.0 GHz, 128MB, grafika 16MB (full quality) MPEG-4 XviD ......... 640x480 - 1.4 GHz, 128MB, grafika 16MB (full quality) MPEG-2 DVD HD . 1280x720 - 1.8 GHz, 256MB, grafika 32MB MPEG-4 DivX HD . 1280x720 - 2.8 GHz, 512MB, grafika 64MB (full quality) MPEG-4 XviD HD . 1280x720 - 3.6 GHz, 512MB, grafika 64MB (full quality) MediaVideo9 HD 1440x1080 - 3.0 GHz, 512MB, grafika 128MB HDTV MediaVideo9 HD 1920x1080 - 3.0 GHz, 512MB, grafika 128MB HDTV

Chłopie, czy ty se jaja robisz. Najbardziej wydajniejsze to są takie, które są wydajniejsze najbardziej i mają najbardziej wydajną wydajność. OK, masz ultra-hiper wysraną kartę, możesz krzyczeć na mieście (ew. na wsi), że twoja full wypas. Nie ma sensu zadawać tak głupich pytań. I tak nikt Ci nie odpowie. Sorry, że tak po chamsku, ale są pewne granice przyzwoitości. Ilez to trudu trzeba sobie zadać, żeby zerknąć na tego 3DMarka czy inną gangrenę 3D. Eszszszszsz :mur:

Voodoo Rush. Czasem wowałem Wuduuu rusz! Ale na Prince Of Persia 3D zakończyły się błagania (wymagany akcelerator DX - 8MB). Póżniej skok na GeForce2Pro > Radeon 8500 > Ti4200 128MB > Ti4200 64MB > Radeon 9800 SE > Radeon 9800 Pro > ... i znowu GF2pro :( Miejscami zahaczało się o Rivke TNT, GF2MX200/400 i takie tam duperele. Nawet swego czasu jakaś denna S3 1MB siedziała z tydzień czasu ^_-. A teraz mam gdzieś czy w kompie NV czy ATi. Obraz jest ? JEST ^_^ I styknie : )))

Ano mogliby zrobić sequel. Mafia to kawał dobrej gry. Wkurza mnie jak ktoś porownuje ją do GTA. Po pierwsze nie ma to sensu, a po drugie nawet jeśli ma, to nic z tego nie wynika, bo Mafia spełnia inną rolę niż kolorowe, wręcz dziecinne GTA. Oczywiscie to moje subiektywne zdanie. GTA (te 3D oczywiście) na chama kojarzy mi się z Playstation2. Może dlatego że zrobili z tej gry kolorowankę? Ja tam się trzymam starego dobrego powiedzenia - "Pecetowcy, zawodowcy"... a Mafia do gier zawodowych się zalicza.

Recenzja cieniutka. Na 5 stronach kupa dupereli. Autor nie wysylił się zbytnio. Ale z drugiej strony opisał to z czym miał do czynienia. Zestaw CPC kupił kiedyś mój kumpel. Po jakimś czasie pompka zaczęła się sypać. Załoga PCLab nie bedzie przez pół roku testować chłodzenia, więc wyniki umieszczone w tabelach są takie jakie są. Jasno z nich wynika, że system chłodzi przyzwoicie. To, ze woda poszła w ruch, nie oznacza, że już trzeba kręcić proce i chwalić się na wsi, że mojego kompa chlodzi wc. Złośliwcy powiedzą CCCP, a innym to wystarczy. Ideą wodnego chłodzenia było niegdyś bicie rekordów w o/c. I nadal jest, ale tania alternatywa dla markowych wiatraków to też opcja... no właśnie - czy dobra? Szczerze mówiąc, jeśli miałbym za 200 zł brać chłodziwo to Zalmana. Zabawa z rurkami w tak nieefektywnym zestawie nie ma sensu. Więcej roboty niż to warte. Może to i jest jakaś alternatywa wobec AC, ale ze względów gabarytowych i potencjalnych usterek - nieopłacalna. A tak miedzy nami tweakowcami - OSTRY SHIT ^^ W cenie ich zestawu można mieć niezły bloczek frezowany.

Weź sobie ten pliczek złap z jakiejś innej instalki. W sumie nie wiem po co to instaluejsz. I tak goofno da :) Update: mała poprawka. MOze jednak coś Ci da. Masz z deka nowszego GFa ode mnie ^____^

Tylko jaki konkretnie rezystor i jak duży led. Zaelży mi na tym, aby w nocy był naprawde dobrze widzialny. A może masz gdzieś pod ręką jakiś schemat. Bo korci mnie to, a nie wiem od czego zacząć. W spra- wach moddingu jestem lamka, no ale od czegoś trzeba zacząć ^_-

U mnie na padł Szafir 9800Pro R350 na Silencer rev2. Pół roku temu załozyłem szwajcarski wynalazek i miedziane (ciężkie) radiatory Revolteca. Na początku pojwił się pewien problem, ponieważ jeden z radiatorów stykał się z małym rezystorkiem (ale tylko po nagrzaniu, gdy miedź minimalnie zwiększyła objetość). Szybko dosze- dłem co i jak. Zakleiłem taśmą potencjalne miejsca styku i od tej pory było OK. Karta chodziła stabilnie na 480/780. Oczywiście nie trzymałem jej na stałe z takimi ustawieniami. Później w ogóle dałem sobie spokój z O/C i pozostawilem ją na default. Komp chodził non-stop 2 tygodnie. Budze się rano a tu blackscreen -_-. KARTA PADŁA... BEZ GWARY :( Niedługo oddam ją do specjalistycznego serwisu w Koszalinie. Jeżeli GPU jest sprawne to karta będzie uratowana. Gorsza sprawa jeśli rdzeń jest niesprawy. A nie ukrywam, że radiator dowaliłem mocno. Hmm... no ale chodziła bezbłędnie kilka miechów.

Yo! Ja mam taką sprawę. Stoją u mnie dwie spore kolumny (120cm/30kg) z podwójnym bassreflexem (otwory między dwoma głośnikami basowymi). Interesuje mnie podświetlenie jakimś ultrafioletowym LEDem. Żeby sprawa nie była tak prosta, chciałbym, aby świało przygasało (a najlepiej błyskało) w momencie kick-basu lub w ściśle określonym przedziale częstotliwości. W sumie samo światło bez mrygania też byłoby ok, ale jesli da się coś więcej, to chętnie poczytam.

To jest mobilna odpowiedź na platforme Centrino u Intela. Nie ma co porównywac tego do starej technologi znanej z SocketA. Czy będzie to hit ? Tego nikt nie wie. Nieznana jest pełna specyfikacja 64-bitowego środowiska mobilnego AMD.

Davidian, powiedz z jakiej masz serii i koniecznie wyniki o/c. Chociaż powiem Ci szczerze gzn, zę nawet niekrecone hynixiory to dobra opcja dla rozszeżenia sobie Ramu w kompie. Tak niskich cen nie było od dawna.

http://www.neobit.pl/ - Hynix 512 MB D43 za... 239 zł !

Spoko, wpierw wykorzystaj swoje szanse. Ja słyszałem z kolei że gdzieś na pomorzu jest firma, która zajmuje się takimi sprawami. @ Turzol - Silencera bardzo mocno dokręciłem. Ale to jest pryszcz przy tym jak dokreciłem radiator w brata GF2 Pro. Zdjęcie tego = uszkodzenie rdzenia :) No a R9800 padł jednoczesnie z Mobo więc coś tu sie powaliło z napięciami. Karta wygląda idealnie. Zero wybrzuszeń na kondesatorach, na oko zero spalenizny.

DJ, twoją ofertę mam na uwadze. Muszę tylko dowiedzieć się co jest w tym 9800 nie tak. Jak elektronika to może wykorzystam tego Radzia 9550 ^^

Panowie, a ja tylko wspomnę na marginesie, że robicie z tego tematu POTOP :) Ciekawe, który moderator przesili się i zrobi tu porządek. Posty w kółeczko się powtarzają ^^ Nie mam nic przeciwko, ale ktoś, kto chce kupić NF7-x, a lubi zasięgnąć wiedzy na tym forum, to życzę mu z całego serca powodzenia. ps. hehe... i jak na ironię otworzyłem stronę 203 :wink:

DJ wymiata na tym forum ^__^ Brawo za wyczerpujący, profesjo- nalny i zarazem łatwo przyswajany tekst. Powinienneś zostać tłumaczem ^___^

Ponad miesiąc temu padł mi Sapphire 9800pro R350 i płyta ABIT NF7-S. Oba sprzęty odmówiły posłuszeństwa w nocy. Budzę się rano, pstrykam pałer w monitor i CZARNO. Reset i dalej czarno. Wzięłem brata kompa pod młot i zaczęłem sprawdzać po kolei co mogło się rozwalić. Teraz jestem na 100% pewien że padła Mobo (leży obecnie w serwisie) i grafa... BEZ GWARANCJI! Problem jest taki, że z przyjęciem karty do dystrybutora nawet nie ma co marzyć. Po prostu lezy w szafce rozwalona grafa (za którą dałem sporo kasy) i zbiera opiłki kurzu. Mam więc dwa pytania: 1. Co na wasze oko mogło strzelić. Ja widze narazie jedno rozwiazanie - za wysokie napięcie rozwaliło AGP i grafę. Komp działał przez 3 tygodnie non-stop ale NIE BYŁ kręcony. 2. CZY SĄ TAKIE PUNKTY gdzie mozna tego typu eklektronikę oddać na przegląd ? Jesli tak, to baaaaaardzo prosiłbym o jakieś adresy. ps. Na grafie był Silencer i radiatory miedziane Revolteca.

Procek nie wyrabia. Akurat twój egzeplarz nie będzie już chodził poprawnie na 2800MHz. Są pewne granice, których przekroczyć się nie da (no chyba, że się jest Berkutem ^_^). Sprawdź w Prime. Skoro kilka minut Ci chodzi ten komp to zobacz czy TortureTest odrazu nie wywali. Jesli tak, to wiadomo, że proc już ledwo ciągnie (mimo, iż jego temperatura może być niska). Czasem do uzyskania bardzo wysokich czestotliwości nalezy mocno schłodzić procka (porządne WC, albo jakieś FC). Lepiej poleci procek z temp. 28 stopni niż ten sam nagrzany do 40 stopni (mimo, iż oba pobierają identyczne napięcie).

Pech nie pech, ale zaczynam powolutku (mówię, powolutku) powątpiewać w stabilność sławnych NF7(-S). Ponad pół roku temu coś się stało z moją MoBo. Skasowała się zawartość BIOSu i padł któryś z kondesatorów. To akurat pryszcz na d**pie z tym co wydarzyło mi się ostatnio (jakieś 2, 3 tyg temu). Jak zawsze zostawiam kompa włączonego na noc. Działał nieustannie od ponad 2 tygodni (ogólnie rzadko go wyłączam). Budzę się rano, patrzam na monitor a tu CZARNO (jak we wspomnainej już wcze- śniej, pryszczatej murzyńskiej d**ie). Czarny ekran... może to wygaszacz. GÓ*NO... reset... dalej to samo. Po wnikliwych obserwacjach z pomoca kompa brata doszedlem do prostego wniosku: strzelił ABIT i zabrał ze sobą mojego Radka9800Pro na którego nie miałem gwary :8O I proszę, sławny ABIT nie wyrobił 3-ech tygodni nieustannej pracy. Tak na marginesie powiem, że w tym czasie nic nie było kręcone (poza prockiem z 2500+ na 3200+ przy śmiesznym vCore 1.45V). Druga wpadka tej MoBo i częste problemy forumowiczów dają sporo do myślenia. Zastanawiam się tylko co mogło w niej trzasnąć. Napewno coś się stało z AGP bo żadna grafa nie chciała już chodzić, a PCI akurat nie miałem pod ręką.