MaciekCi

Ale wlatywać samolotami w statki to już tak... Japonia nie użyła bomby, bo o prostu nie byli w stanie tego ogarnąć, jak większość rzeczy - najpierw kradną a potem doprowadzają do perfekcji, a akurat dostępu do bomby nie mieli, więc nie było co dopracowywać, potem już pakt pokojowy, więc im z tym nie było po drodze ...

Od dawna korzystam z tych DNSów Google'a, więc nie mam na co zmieniać. ;]

41KB/s to jest jakaś masakra. ; ] Ostatnie 2GB do dossania...

Ano, u mnie na 980tce maksimum to 78*C po ostrym graniu w Unity, GTA 5 sprawdzę na dniach, ale ogólnie 80*C dla 970tki to dużo.

Oczywiście, że jest aktualne, więc śmiało korzystaj z dokumentacji 1nki... Co do drona i źródeł to google.pl jest najlepszym źródłem. Nie wiem czy stworzono książkę pt "rpi jako dron" ale wystarczy samemu wygooglować klika modułów, sklecić i będzie, osobiście nigdy nie miałem książki Rpi, bo po co?

To jest bardzo dobry pomysł i wiesz, nawet to zrobiłem, ale kończąc pracę o 17:00 pocałowałem jedynie automatyczną sekretarkę. ;) Zresztą wcale nie jestem tak napalony, bo i tak w tym tygodniu jej nawet nie uruchomię, więc to co kolikurzu pokazał, nie jest zbyt adekwatne, ale po prostu lubię grać fair play i tego samego oczekuję, zwłaszcza od miejsc, którym ufam. Np. nie byłbym taki wkurzony, jakby się okazało, że automat z allegro za 10zł nie działa - bo to wątpliwe źródło zaufania. ;) W piątek nie chciałem dzwonić, bo miałem nadzieję, że odpowiedzą na maila - weekend idzie, trudny czas, więc grzecznie poczekałem, no a dziś, cóż. Natomiast jutro będzie po ptakach, oczywiście, że zadzwonię dla samego faktu, ale Empików mi pod dostatkiem.

A mnie Agito chyba wyj.... na grę. Mianowicie złożyłem zamówienie 14 stycznia na preorder a niedawno była aktualizacja systemu i moje zamówienie z historii... znikło. Teoretycznie powinni wysłać dzisiaj, żadnej informacji nie dostałem... Jeśli nic nie dojdzie, będzie burza, bo po kim jak po kim, ale po Agito się tego bym nie spodziewał (zostawiłem im ponad 30k plnów na zamówienia osobiste, bo tak im ufałem). Mój mail do nich też został nawet nie tknięty przez piątek i poniedziałek. :)

A nie myślałem nawet nad tym, żeby je jakoś połączyć. Po prostu codzienne rzeczy. ;] Uczciwą cenę masz na RS, to są takie grosze, że już teraz Ci mogę powiedzieć, że tego nie sprzedam, tak jak i ver1 nie sprzedam, bo wolę już nawet zostawić do kolekcji, niż się bujać z wysyłką. ;) Zresztą te maliny będą zaangażowane do rzeczy codziennego użytku, więc nie przewiduję pozbywania się ich. Samej zabawy z RPi, arduino i galileo mam pod dostatkiem, więc to nie jest tak, że chcę czegoś "spróbować" apotem się pozbyć, mam już wszystko zaplanowane i dograne. ;)

Tak, tyle tylko, że już enty post smęcisz o tym lexusie, że coś wyczytałeś, że coś gdzieś usłyszałeś... Nie musimy tego czytać, serio. No i tak samo jak reed nie wiem czego oczekujesz, czy Ty chcesz nas przekonać do czegoś, czy sam siebie, ale czytanie tego samego w kółko robi się nudne. Zresztą skoro chcesz auto dla wygody, to idź i się przejedź, nie wiem, czy ja jestem dziwny, ale jak szukam samochodu to idę się sam nim przejechać a nie wybieram tego, co mi polecą w Internetach, bo gusta i odczucia są różne. Dla mnie nowa wersja GSa jest znacznie wygodniejsza niż ten, o którym mówisz i jakbym chciał auto dla wygodny, celowałbym właśnie w nowszą wersję.

No akurat by się skompilowało, bo w liczbie mnogiej, to jest poprawne słowo np. "Udało się to programistom z Politechniki Gdańskiej". No i co by było? ;P Sigsegv ?

To jest ciekawe stwierdzenie, bo jednak pod remizą to BMW wiadomo, zada większego szyku, no bo to Beemka, to wiadomo c'nie ? Natomiast "eLka w kółeczku się mieni" w niektórych kręgach też może być szałem, jak się powie, że to samochód z pewnego klubu piłkarskiego. No i w wielu piosenkach hiphopowych Lexus jest stawiany jako coś ekskluzywnego, a nie beemka, więc to też należy wziąć pod uwagę... To jest tak, że Beemeczka zawsze pod remiza szyku zada, ale lexus może być czarnym koniem... ciężki wybór pod tym względem, czy postawić na coś sprawdzonego, czy ryzykować. EDIT: myślę, że grupa wiekowa 10-15 skłoni się ku beemce, a 15-17 tu Lexusowi.

Za dużo pisania maili po angielsku, czy coś ? ;)

Napisałem Ci ile realnie pali ten silnik, to samo odpowiedziałem Ci odnośnie zawieszenia i faktycznie tam, gdzie był 430h miał być 450h, zrobiłem literówkę. Generalnie nie wiem na co Ty liczysz i po co piszesz w kółko to samo. To co ludzie piszą to wiesz, ja codziennie do pracy Lancerem 1.8 na dystansie 25km mam ~ 5.3L/100km, więc da się, ale to są specyficzne warunki, realnie Lancer pali 9L i już. Chcesz kupić V8 i kulać się tym jak emeryt ? Okej, możesz, ten silnik jest w miarę elastyczny, ale już Ci mogę podpowiedzieć, że jeśli aż tak przywiązujesz wagę do spalania to weź albo 300, albo 450h, bo na 430 najzwyczajniej Cię nie stać.

a i b osobiście przypisałbym do Bolidów Młodzieży Wiejskiej (od 30 lat jota w jotę) , więc gusta są różne.

Realnie ten silnik (3.0 V6) pali 11L w cyklu mieszanym. Na trasie 9L, w mieście 14L, więc nie wiem gdzie w necie wyczytałeś takie bajki, ale to co podałem to jest jego realne spalanie. Chyba, że mówimy o hybrydzie, wtedy ... 7.5L w cyklu mieszanym jest jak najbardziej realne. Nie wiem też, jaką dziuplę z częściami dorwałeś, że mówisz, że są 30% droższe od Astry... Oczywiście mówisz o zamiennikach, ale wtedy nie wymagaj, że dalej to będzie "jakość Lexusa", bo części do tego, oryginalne przyprawiają o zawrót głowy. GS300 ma zupełnie inne zawieszenie niż 430h, więc śmiało możesz łykać. Sąsiad kupił używaną 430h i sobie chwali, aczkolwiek ja go widzę tylko co niedzielę śmigającego do kościoła (zresztą jak drugi sąsiad Panakoszmerą), więc to takie mało realne porównanie. W mojej rodzinie też gość kupił LSa za 11 tys. PLN :lol: gromko go wyśmiałem, ale później mój śmiech nagle się urwał, jak mi powiedział, że 3 lata bez dotykania jeździł dzień w dzień... Tyle tylko, że LS to nie GS. ;]

Dzięki Bogu jestem programistą. Więc ten podział mnie nie dotyczy, uff...

Próbowałeś tego w praktyce ? Mianowicie obciążyć z 40GB ?

W końcu przyszły. Trzeba zorganizować czas na zabawę.

Traktor. Coś w tym stylu:

Racja, przewodność cieplna mieszanki to jedno, a przewodność całego połączenia to drugie. W pełni się zgadzam, dodatkowo, tak jak wspominałem, nie będąc chemikiem nie mam pojęcia, czy ta mieszanka pod wpływem lat np. nie kruszeje, więc taka świeża CLP może dawać -10*C. Na niedoskonałości samej czapy jest nakładana cienka warstwa złota (np widoczne tu: ), więc może CLP tak jak mówisz, dokładniej wnika w złoto niż owa mieszanka. Zgadzam się, że sama przewodność materiału to tylko jeden z kilku parametrów mających wpływ i tylko odnośnie tego się "sprzeczałem". :)

Niestety nie, to jest lutowanie zwykłych połączeń, do lutowania rdzenia z IHSem używa się totalnie innej mieszanki. Przewertowałem googla z dokładnym wyszukiwaniem składu / składników a nawet dokładnej wartości przewodności i niestety w otwartym Internecie nie mogę tego znaleźć. Są patenty, które mówią, z jakich metali może korzystać Intel przy produkcji tego spoiwa... no i oczywiście się to zgadza (metale szlachetne), ale kwestia proporcji i składu jest nie do znalezienia w otwartym Internecie. Powiedzenie, że lut intela jest nie gorszy od CLP nie jest żadnym łamaniem tajemnic, ale udostępnienie składu już tak.

A masz dostęp do wewnętrznej sieci Intela ? Jak tak, to podrzucę na PW. :smile2:

W takim razie lut wciąż nie ma się czego wstydzić. I to co mówiłem, różnica może wynikać z właśnie złego przylegania lutu - jest to robione mechanicznie a nie ręcznie (jak clp) więc wszystko staje się jasne, ale nie pisz, że lut intela jest gorszy od clp - bo nie jest. Skąd takie przekonanie ? ;)

Nieprawda. Jeśli przewodność CLP wynosi 32.6 W/mK , to Intelowy lut nie jest gorszy. Jeśli faktycznie były różnice 10*C to co najwyżej może to wynikać z mniejszej odległości IHSu od rdzenia - tym samym cieńszej warstwy pasty/lutu. Różnica może wynikać ze zniwelowania tego czarnego spoiwa albo po prostu lepszego przylegania. EDIT: Jeszcze wpadł mi do głowy pomysł, że owy lut z biegiem lat może zmienić swoje właściwości. Innego powodu nie widzę.

Ale popieram kreta, sam to pisałem wyżej, adruino można samemu zrobić i nie jest to takie trudne.