-
Postów
114 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Zedmen
-
Podjarałem się jak młody dzik na widok żołędzi. :) Jak złożę, zanim wstawię MoBo będę musiał jeszcze sprawdzić czy nic nie przecieka. W razie czego mam już przygotowany czarny silikon do uszczelniana. Dzięki chłopaki.
-
Jak pewnie zauważyliście przebudowałem troszkę foty w pierwszych postach. (#1, #8, #16) Dodatkowo zmieniłem zdjęcia z oknem, bo nie mogłem za bardzo na nie patrzeć :) (#18) Właśnie odebrałem blachy od lakiernika. Wszystko jest pomalowane w mat z drobniutkim "szronem". Jedynie siatki to zwykły mat. Struktura wyszła jak na niektórych zasilaczach lub starych odtwarzaczach Video. Na żywca wygląda wręcz obłędnie.
-
A już miałem pytać co u Ciebie. Bardzo miodna wstawka na bloku. :D Pomysł miałeś przedni. Z czego jest zrobiona? PS. Zobacz Ivanov jak nam fajnie forum znów zaczyna kwitnąć :rolleyes:
-
Co tu dużo mówić, jest świetnie! Działaj z tym oknem, bo taki układ bez okna to skandal ;)
-
Bardzo ładnie wujku Edwardzie ;) Masz potencjał. Myślę, że w przyszłości możesz pokazać pazurki. :) Razi mnie tylko ten jasny pasek nad MoBo. To jest ściana? Czy jeszcze nie zdążyłeś pomalować bocznego panela? A jakby tak zamienić miejscami zasiłkę z pompką? To znaczy schować pompkę za zasilaczem. Zobacz jak fajnie Lordofthesoul skrył pompę u siebie.
-
Coraz bardziej przekonuję się do białego oświetlenia. Wygląda to naprawdę dobrze. Popieram pomysł ivanov'a.
-
He he. Podziękować! :) Co do dolnego covera, to myślałem nad otworami wzdłuż jego długości. Chciałem zrobić przy krawędziach coś ala dwie wydłużone łezki, albo coś podobnego. Jednak po namyśle stwierdziłem, że będzie widać zasiłke i HDD i byłaby lipa. :mur: To był jedyny sposób. Zostawiony, przepołowiony wentyl nie wyglądałby zbyt zachęcająco. Zresztą, walnie się na czarno plus zewnętrzne podświetlenie i będzie dobrze. :) Wrzucam namiastkę. Na razie podświetlenie samych "wiatropędów". :) Nad własnym projektem budy myślałem. Niestety do tego już potrzebny by był kawałek warsztatu. Ja niestety mieszkam w bloku i wszystko robię "na kolanie". Ale nic nie wiadomo. Zobaczymy co przyniesie przyszłość. Jedno jest pewne, obecny projekt traktuję jako przecieranie szlaku przed czymś większym. Ale o tym na razie szaaaa....... B-)
-
Dobra, powstały ostatnie elementy układanki. Ostatni cover. Przy okazji zamieniłem kratkę z tyłu na heksa. HDD dostał "łóżeczko". Docelowo będzie wyłożone cienką gąbką. Przebudowałem też odpływ. Zaworek można otwierać z boku budy. Jeszcze tylko rzut oka na całość. Teraz wszystko uda się do lakierni...
-
Ile czasu ten płyn latał ci po układzie? Coś mi się wydaje, że trochę szybko zmatowiały Ci węże. :blink: A jeśli tak, to znaczy, że lepiej o nim jak najszybciej zapomnieć. Co do niestabilnych zachowań PC lub przy zabawie z OC warto korzystać z klawiszy funkcyjnych F11 i F12 w biosie. Czyli, zapis i wczytywanie swoich stabilnych ustawień. Pewnie o tym wiesz, ale może komuś z czytających przyda się ta wiadomość. :)
-
Co do przepływomierza to nie dało się poprowadzić tego wzdłuż boku chłodnicy, więc trzeba było kombinować z wyprowadzeniem w jedynym wolnym miejscu, czyli przed jej front. Wyszło całkiem, całkiem. :) A tutaj nowa fotka. :) Idzie mi to powoli, ale już pomału widać światełko w tunelu.
-
Nowa buda... no to mnie zaskoczyłeś. :blink: Fajnie masz wszystko rozmieszczone, schludnie i z głową. Osobiście najbardziej podoba mi się umiejscowienie pompki. Brakuje tylko oplotów na 24 pin. Chętnie też zobaczyłbym jak się wszystko prezentuje z zamkniętym bokiem. Generalnie, jestem na "TAK." :)
-
Nom. Oldnewby jest niesamowity. To co zrobił to prawdziwe dzieło sztuki. Zająłem się przepływomierzem i sposobem jego ekspozycji. Troszkę złączek choinkowych i cover zrobiony z rurki aluminiowej 20mm. Aby wszystko nie latało w rurkach, "pogrubiłem" delikatnie wkład za pomocą taśmy izolacyjnej. BTW rurka cięta za pomocą nowego Dremela. Jak widać naprawdę idzie go prosto prowadzić. Jak dla mnie szok! Gotowe węże w coverach. Proszę uprzejmie, przepływomierz gotowy do montażu. W międzyczasie powstał "zakręt" w coverze reza. Dodatkowo okazało się, że to świetne miejsce na ukrycie kolejnego termometru. Uszczelki miały być Bitspower'a ale okazało się, że te od węża pralki nadają się duuużo lepiej. Tak jak sobie założyłem w planie "minimum węży", na zewnątrz wystaje tylko jedna złączka, gotowa do połączenia z blokami. Po zamontowaniu przepływomierza. Widać też, że została docięta siatka oraz został wycięty otwór pod dolny wentylator. Pod dolnym coverem także zmiany. "Kikut" został połączony z zabudowanym przepływomierzem. Widać jeszcze różne szpary, ale dokładnym spasowaniem zajmę się po powrocie całości z lakierni. Na górze też już siateczka jest docięta. Tym razem nie napiszę co wykonam w następnej kolejności, bo co do czego i tak łapię się na tym, że robię zupełnie co innego. :)
-
Ta, kątownik. Pisałem po "bezalkoholowym" i się walnąłem. :) Jeśli chcesz wyginać grubszą blachę to może zainteresuje Cię giętarka własnej roboty z worka jaki podesłał mi swojego czasu Elder >klik<. Zrobiłem sobie takie coś w wersji light (z aluminium), ale okazało się, że na moje potrzeby wystarczą ręce. Wyszedłem z założenia, że na covery nie potrzebuję grubej blachy. Korzystam z blachy aluminiowej 0,5mm a później jeszcze dokupiłem 1mm. W zależności od potrzeb. To są blachy z jakiegoś twardego stopu, ale za bardzo się na tym nie znam. Poszedłem do hurtowni, powiedziałem o co mi chodzi i takie mi doradzili. Jak widać na fotce taka blacha wystarczy. Nikt po tym skakać nie będzie. :D He he. Do gięcia grubszej poproszę tego pana o pomoc. :D
-
Wszystkie zmiany oprócz malowania proszkowego i niklowania są made by Zedmen :) Biorę kawałek ceownika i przyciskając go mocno kciukami do blachy, zaginam ją delikatnie dwoma rękami. Biorąc poprawkę na powstały po gięciu łuk, cofam ceownik około 0,5mm od linii gięcia. Tyle mi wyszło na podstawie prób. Cały czas kontroluję nacisk, aby nie powstały nierówności. Mniej więcej tak: Jak widać nawet gięcie robione na szybko, wychodzi całkiem, całkiem. :) Podobnie z gięciem w drugą stronę. Kładę blachę, linią gięcia do kantu stołu (biorąc poprawkę na szerokość łuku jaki powstanie). Od góry przyciskam mocno ceownik aby blacha nie wygięła się tam gdzie nie powinna. Później to już wiadomo, dociskanie wolną ręką i ciągle kontrolowanie poprawności gięcia. Zaznaczam, że pierwszy raz w życiu coś takiego robię. Generalnie tak jak już pisałem. Kluczem do sukcesu są megatony cierpliwości. Good luck. ;)
-
@Ivanov Myślałem nad wycięciem otworu od spodu. Jednak doszedłem do wniosku, że mogę zasilacz jeszcze jakoś wykorzystać. Ma on od spodu jakiś centymetr miejsca, (zrobiłm mu piankowe nóżki) więc się nie "udusi". A pomoże mi w przepychaniu powietrza przez HDD i kontroler w systemie push - pull. Tak to sobie wykombinowałem. :) Jednakże dzięki za cynka ;) ta wiedza może mi się jeszcze kiedyś przydać. @YoGi Nie no, jakbyś kiedyś wpadł na pomysł na choć częściowe zakrycie swojego reza, to chyba nigdy Ci tego nie wybaczę. ;) A co do wieści z placu boju, to rozleciał mi się chiński Dremel. Nie idzie "za Chiny" :) równo poprowadzić tarczy. Długo nie podziałał. Właśnie jestem po zakupie oryginału. Wygląda solidnie, jutro go sprawdzę w praktyce.
-
"Cegła klinkierowa". Dobre ale i bardzo trafne porównanie. :) Co do wibracji blach, to szczerze mówiąc tego boję się najbardziej. Trzeba będzie, w razie potrzeby, wszędzie wpychać piankę. Dobra, lecimy dalej. Powstały następne covery. Tak jak wspominałem, aby pozbyć się tych wszystkich kątów przy przedniej chłodnicy, trzeba było przemyśleć cały plan na nowo. Jeśli chodzi o wyjście z chłodnicy, to ten kikut ma swoje miejsce w moim planie, ale o tym więcej w przyszłości. Natomiast co do wejścia, to jest to praktycznie jedyny możliwy sposób na poprowadzenie węża bez większych kątów. W tej chwili złączki są poprowadzone tak: W związku z tym wszystkim, aby zakryć złączki, dolny cover trzeba było poprowadzić aż do wentylatora. Pod dolnym coverem będzie oczywiście zasilacz, który obrócę wentylem do dołu. Będzie zaciągał powietrze z przedniego wentyla. Powietrze to będzie omiatało kontroler pompy oraz HDD. Zaraz przy tym, przepołowionym wentylatorze będzie wycięty otwór (podobnie jak jest to w coverze reza), aby odebrać nadmiar powietrza z wentyla. Zrobi się też w tym coverze, od dołu MoBo, małe otwory na kable. Teraz muszę się skupić na coverze tyłu. Yogi, mam coś jeszcze specjalnie dla Ciebie; :D
-
No, no, no. Motyla noga!!! Co diody to diody. Katody znienawidziłem od momentu jak spaliły mi się 3 zestawy w ciągu kilku miesięcy. Zresztą katody nigdy nie dadzą takiego efektu. Teraz jest miód i to miód zebrany z wszystkich uli z całej pasieki!!! Ja mam do Ciebie troszku inne pytanko. Jak temperatury na NB? U mnie, jak miałem kiedyś 2 grafiki to temp na NB skoczyła z 35 do 65. Ciekawe czy u Ciebie też jest taki wzrost.
-
Szkoda, szkoda. Jednak jak ma tylko zepsuć efekt, to rzeczywiście nie ma co się z tym pchać na siłę. Wniosek po Twoim wywodzie: Przy zakupie diod, zawsze brać kilka na zapas. :)
-
Jak mówią nasi wschodni bracia: "Pożyjom uwidim". W każdym razie, pod nim będzie gąbka 3mm, po bokach 5mm, z tyłu i u góry będzie wolna przestrzeń. Chociaż w tej chwili rez stoi tylko na kuchennej szmatce i jest spox.
-
Rezerwuar i jedną pompę 450S zakupiłem w Amerykańskim Amazonie. Pomógł mi w tym kolega, który na stałe mieszka w USA. Dodatkowo ma on, jako stały klient (czy coś tam), darmową przesyłkę. Wyniosło mnie wszystko coś koło 200$. Przy kursie bodaj 2.75zł wyszło taniej niż za panel Aquaero. (Za jakby nie patrzeć, silną pompę, dwa topy, dwa rezy, dodatkowe miejsce w budzie i wygląd) A przecież jeszcze, starą pompkę i rezerwuar można sprzedać. Kontroler kupiłem używany od Eldera w bardzo atrakcyjnej cenie. W przyszłości w razie potrzeby można dokupić drugą pompę (80$). Nie trzeba mieć od razu 2szt. Zwłaszcza że już ta jedna daje niezły power. Można też pompę puścić bez kontrolera, chodzi wtedy na poziomie D5 Vario na 5-tym biegu. Kontroler można wykorzystać też do innych rzeczy. Przykładowo darmacz używa go właśnie do testów Iwaki RD-30. Na koniec foty 402x2 z netu (452x2 wygląda tak samo). Moje będą, mam nadzieję wkrótce. >klik< i >klik<.
-
Śmiejcie się, śmiejcie. Mi już cały pył z płuc zszedł i nie pluję już na czarno... :) Co do malowania, to tak mi zaproponował koleś w lakierni. Na początku byłem sceptyczny, ale teraz coraz bardziej mi się to widzi.
-
:huh: No w sumie masz rację. Jakoś nie wpadłem na to.
-
Dzięki Maciem. Powiem ci na pocieszkę tak: Nie zawsze trzeba walić kupę kasy. Na przykład takie covery, które próbuję wykonać. Wystarczy blacha alu i mega tony cierpliwości. Pierwszy raz operuję na taką skalę Dremelem (i to made in China). Podejrzewam, że poprawi to wygląd diametralnie, a blacha 2m2 kosztowała mnie w hurtowni około 40zł. Jedźmy dalej, pomalowanie proszkowo górnego topu + maskownicy aquaero, 20zł. Przy takiej cenie nie opłaca się kupować sprayów. Przy tym farba proszkowa jest nie do zajechania. Następnie, niklowanie spodów bloków na MoBo. Uwaga, 0zł. Jak poszedłem do galwanizerni to powiedzieli mi że za takie drobiazgi to nie ma sensu brać kasy. Za gąbkę 3mm i 5mm zapłaciłem też jakieś śrubki. Wiadomo, w życiu tak już jest, że zawsze znajdzie się coś ważniejszego do zrobienia. Jednak mimo wszystko zachęcam do działania. Zwłaszcza, że na forum (o czym się przekonałem) jest wielu życzliwych ludzi, którzy chętnie służą dobrą radą i wsparciem.
-
Masz rację. Zabawa w custom zjada makabrycznie dużo czasu. Na szczęście jest to czas raczej miło spędzony. :) Dochodzi wiele drobiazgów o których nawet nie wspominam: Tu trzeba zrobić rewizję, tam przepust na wąż a w innym miejscu blok przepuszcza. Wiadomo, samo życie. Aaaa... zapomniałem napisać, że przemyślałem wszystko jeszcze raz. Będę uskuteczniał plan "B". To znaczy pozbędę się "stada kątówek" (w końcu wychodzi 5x 90o). Ucierpi na tym trochę wygląd ale mam nadzieję, że nie będzie aż tak źle. Czekam na złączki. Jak dotrą to pokombinuję i dam znać jak to widzę. Elder wyślij mi, jak możesz, na PW linka do tych frontplate'ów. Jakoś nie mogę się odnaleźć. :)
-
TaNuta - tak, nie trzeba nic stosować, wystarczy przylutować molexa lub wtyczkę od wentylatora. Pamiętaj tylko, że nie każdy panel sterujący poradzi sobie z taką taśmą. Na przyszłość pisz na PW lub zadawaj pytania w odpowiednim dziale. Robi się bałagan i niepotrzebnie zaśmieca się temat. Poza tym YoGi straci cierpliwość i może zrobić się przykro. :)