Witam,
po burzy komputer przestał działać. Zasilacz sprawdzony, inny komputer się włącza.
Objawy: brak reakcji na włącznik w obudowie, normalnie na płycie głównej przy podłączonym zasilaniu jest podświetlany napis ASUS, teraz diody świecą, ale słabo.
Sprzęt: Asus P5B Deluxe, zasilacz Modecom Feel 350W (tak, wiem że zasilacz jest ch*jowy proszę mnie nie linczować za to)
Da się uratować płytę? Czy jeśli płyta jest w jakimś stopniu uszkodzona będzie to widoczne na płycie?