Witam,
jakieś 5 miesiące temu postanowiłem delikatnie podkręcić procesor. Zmieniłem taktowanie procesora łącznie na ~2200Mhz bez zmiany napięcia, wszystko chodziło bez zarzutu. Jednak po ok. 3 miesiącach system XP Home pokazywał niewłaściwą godzinę i datę (tak, jakby czas późnił się) po włączeniu komputera. Pierwszy wniosek: bateria wysiadła. Tak więc wymieniłem stara baterię na zupełnie nową. Myślałem, ze po prostu wyczerpała się "ze starości" no bo płyta ma 3 lata, a nóż pech i mogło tak się stać.
Znów zwiększyłem HTT przy stałym Vcore i od kilku dni znów zaczyna szwankować zegar, czyli jakby po dwóch miesiącach znów wysiadła bateria! Jaki wpływ ma zmiana HTT na żywotność baterii? A może problem tkwi w czym innym?
Z ciekawości próbowałem zmienić także o jeden najmniejszy skok napięcie na procesorze, aby zwiększyć jeszcze troche HTT, bo przy domyslnym vcore (1,25v) i wyższym HTT komp nie wstawał (co wydaje się oczywiste). Jednak zawsze przy najmniejszej nawet zmianie Vcore następował CMOS reset.
Można też pomyśleć, że winny jest zasilacz. Ale czy wówczas komputer nie powinien w ogóle się uruchomić, jeżeli byłoby za mało mocy, a nie resetować ustawienia? No i znów to jest tylko minimalny skok napięcia na procesorze, który umożliwia płyta. Zasilacz chyba ma taką rezerwę, skoro potrafi chodzić obciążony bardzo mocno przez kilka godzin i nie wysypywać się.
Procesor: AMD 3600+ (Ustawiony mnożnik 9,5; HTT: 230 Mhz, Vcore: 1,25v)
Bios: wersja F1 (04/30/2007)
Zasilacz: Modecom MC-350
GFX: x1950pro