Ja się dołączam do prośby o radę: wybrać BEQUIET STRAIGHT POWER E7-700W (BN119) (ma wszystko, czego potrzebuje) czy CHIEFTEC BPS-850C (850W) (modularny + automatyczna regulacja obrotów wentylatora, ale w tym obszernym wątku przeczytałem, że ponoć CHIEFTECki już nie są tak dobre, jak kiedyś)?
Chodzi mi głównie o to, by kupić zasilacz "na całe życie" - raz, a dobrze :] Stąd liczą się dla mnie zgodność z najnowszymi normami (ATX12V 2.3) i na tyle bezpieczny zapas mocy, aby wystarczył na modernizacje w przyszłości.
Czy ew. opłaca się dopłacić do BEQUIET DARKPOWER PRO P8-750W (BN124)?
Config aktualny: PHENOM II X6 1055T, KINGSTON KHX2000C9AD3T1K2/4GX, Radeon HD4560, 3x HDD SATA2